moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Szczególny rodzaj dowodzenia

W kamienicy w centrum miasta policjanci wezwani przez mieszkańców znaleźli ciało mężczyzny. Samotny lokator zmarł prawdopodobnie na atak serca. Gdy zabrano ciało, na stoliku w salonie funkcjonariusze zobaczyli kubek z umieszczonym wewnątrz odbezpieczonym granatem. Natychmiast wezwano patrol rozminowania. Rozpoczęto ewakuację.

Po przybyciu na miejsce dowódca patrolu przeprowadza wywiad. Od policjantów i mieszkańców dowiedział się, że zmarły był znanym kolekcjonerem militariów. Była obawa, że w mieszkaniu może znajdować się cały arsenał groźnych przedmiotów. Saperzy zaczęli przygotowywać się do akcji, policjanci i strażacy przystąpili do ewakuacji ludność. Ustalono, że strefa bezpieczeństwa będzie wynosiła 150 metrów.

Dowódca patrolu rozminowania, ubrany w kombinezon ochronny EOD-9, sprawdził mieszkanie kolekcjonera. Znalazł w nim wiele podejrzanie wyglądających przedmiotów wojskowego pochodzenia. Najbardziej niebezpieczny był jednak wspomniany granat obronny F-1 umieszczony w porcelanowym kubku stojącym na ławie. Po zakończeniu rozpoznania saperzy dokonują analizy zadania. Muszą znaleźć najlepszy sposób, aby sprawnie przywrócić bezpieczeństwo w budynku. Zastanawiają się, czy niebezpieczny przedmiot detonować na miejscu, czy podjąć decyzję o wyniesieniu go z budynku i wywiezieniu na poligon. Ustalają, jakich użyć technik i urządzeń saperskich, aby operacja zakończyła się sukcesem..

Niebezpieczna robota...

Powyższa sytuacja nie była prawdziwa. To scenariusz jednego z ćwiczebnych epizodów saperskiego szkolenia. Opisany problem musieli rozwiązać uczestnicy centralnego szkolenia dowódców patroli rozminowania grup nurków-minerów i grup EOD sił zbrojnych, które od 22 do 26 października odbyło się w Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych we Wrocławiu.

W zajęciach wzięło udział ponad sto osób. Oprócz dowódców patroli rozminowania w szkoleniu uczestniczyło także kilku zastępców dowódców patroli, którzy niedawno objęli takie stanowiska, członkowie grup EOD z jednostek saperskich z Kazunia i Brzegu, oficerowie koordynujący funkcjonowanie patroli w jednostkach wojskowych oraz szefowie zespołów rozminowania poligonów.


Film: Bogusław Politowski

Szkolenie zostało przygotowane merytorycznie przez specjalistów z Oddziału Zagrożeń Niemilitarnych Zarządu Inżynierii Wojskowej Inspektoratu Rodzajów Wojsk Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Ciężar praktycznego przeprowadzenia zajęć wzięli na siebie instruktorzy Zespołu Rozminowania wrocławskiego centrum. – W kraju mamy 39 patroli rozminowania i dwie grupy nurków-minerów. W sumie to blisko 400 żołnierzy, którzy każdego dnia mają do czynienia z niewybuchami i innymi niebezpiecznymi przedmiotami – wyjaśnia płk Artur Talik, szef Oddziału Zagrożeń Niemilitarnych Zarządu Inżynierii Wojskowej DGRSZ. – Kierowanie akcjami neutralizacji przedmiotów bardzo niebezpiecznych jest szczególnym rodzajem dowodzenia. Na corocznych szkoleniach uczymy więc dowódców patroli organizacji pracy. Dobrego kierowania zespołami szczególnie podczas trudnych akcji w terenie. Szkolimy ich w wykorzystywaniu nowoczesnego sprzętu, dzięki któremu minimalizuje się potencjalne zagrożenia – dodaje płk Talik.

Roboty i georadary

Szkolenie dowódców patroli rozminowania podzielono na część teoretyczną oraz praktyczną. W salach wykładowych uczestnicy zostali zapoznani ze zmianami w prawie, które ustanowiono w ostatnim czasie. Konfigurowali także sprzęt informatyczny. Na co dzień saperzy korzystają z systemu informatycznego „Patrol”, który jest przez jego twórców systematycznie rozbudowywany. W najbliższych latach planowane jest wprowadzenie nowej wersji programu SI PATROL v. 2. Podczas szkolenia dowódcy mieli więc okazję poznać dodane ostatnio zakładki oraz skonfigurować oprogramowanie do najnowszej wersji.

Podczas szkolenia znacznie więcej czasu poświęcono doskonaleniu umiejętności praktycznych. Uczestnicy trenowali np. używanie w akcjach nowych systemów linowo-hakowych ułatwiających podejmowanie niektórych typów niebezpiecznych ładunków. Systemy takie systematycznie są wprowadzane do wyposażenia patroli rozminowania. Operowanie manipulatorem takiego urządzenia, a nawet samo złożenie go w różne konfiguracje po wyjęciu z walizki wymaga sporej wprawy. Wrocławskie zajęcia były okazją, aby się tego nauczyć, a przede wszystkim by się doskonalić.

Coraz więcej patroli rozminowania jest wyposażanych w roboty saperskie. Dlatego właśnie w czasie szkolenia prowadzono także zajęcia z posługiwania się takimi urządzeniami. Na terenie robodromu wrocławskiego centrum dowódcy patroli, przy pomocy doświadczonych instruktorów, uczyli się korzystać z robotów typu Talon, które w przyszłości mogą uczynić ich pracę bardziej bezpieczną.

Prezentowano także nowy typ urządzenia, które jest wykrywaczem metali posiadającym jednocześnie funkcję georadaru. Urządzenie takie potrafi namierzyć niebezpieczne przedmioty zawierające znikomą ilość materiału wybuchowego. Jest w stanie wykryć nawet minę plastikową. Poza tym dodatkowo pokazuje strukturę gleby. W przyszłości takie georadary znajdą się w wyposażeniu wszystkich patroli. – Bardzo dobrze, że możemy poznać najnowocześniejszy sprzęt zanim zaczniemy go używać – mówi chor. Tomasz Kubiak, dowódca patrolu rozminowania numer 20. I dodaje, że jest to sprzęt bardzo wymagający, którego obsługi trudno jest nauczyć się samemu. – Dlatego wykłady na ten temat, praktyczne prezentacje i wskazówki instruktorów są bardzo ważne – podsumowuje podoficer.

W patrolu rozminowania numer 20 , którym dowodzi chor. Kubiak, oprócz niego służbę pełni siedmiu saperów. Stacjonują w Nowym Dworze Mazowieckiem. Ich rejonem odpowiedzialności jest Warszawa i cały powiat legionowski. Członkowie patrolu każdego roku około 300 razy wyjeżdżają na interwencje. W ich trakcie podejmują i neutralizują kilkaset różnego rodzaju niewybuchów i niebezpiecznych przedmiotów.

Saperska rywalizacja

W trakcie tegorocznego szkolenia po raz pierwszy zorganizowano zawody użyteczno-bojowe dla dowódców patroli rozminowania. W czasie rywalizacji saperzy musieli wykazać się dużą wiedzą teoretyczną, umiejętnościami praktycznymi, sprawnością fizyczną i odpornością na stres. Mimo że zajęcia miały znamiona rywalizacji to najważniejszym kryterium rozgrywania wszystkich konkurencji było bezpieczeństwo. Liczyła się rozwaga, precyzja, a czas w tych zmaganiach był mniej istotny.

Podczas zawodów uczestnicy musieli wykonać wiele specjalistycznych zadań. Rozwiązanie sytuacji opisanej na wstępie, gdzie chodziło o neutralizację granatu umieszczonego w pojemniku, było jedną z wielu.

W trakcie jednej z konkurencji członkowie poszczególnych drużyn mieli na przykład zadanie neutralizacji miny bojowej za pomocą systemu deflagracji VULCAN. Metoda polega na tym, że nie inicjuje się wybuchu znalezionej miny, lecz wypala się materiał wybuchowy zawarty w znalezisku.

Uczestnicy zmagań rywalizowali ze sobą również w biegu saperskim zorganizowanym na terenie Ośrodka Sprawności Fizycznej.Konkurencja składała się z kilku zadań. Pierwszym było założenie ubioru ochronnego na czas. Zawodnik mający na sobie blisko czterdziestokilogramowy ubiór ruszał na trasę. Po drodze sprawdzał przewodność magistrali, czyli przewodu do odpalania ładunku. Musiał także wyciągnąć z rowu beczkę i przejść przez płot. Na koniec saper, korzystając z manipulatora, musiał przenieść granat z betonowego podestu do skrzynki. – Szkolenie dla dowódców patroli rozminowania organizujemy już po raz kolejny i mamy w tym spore doświadczenie – podkreśla ppłk Piotr Tomków, szef Zespołu Rozminowania CSWIiCh.

Podczas tygodniowych zajęć uczestnicy odbyli także szkolenie w zakresie komunikacji społecznej. Artur Weber z Centrum Operacyjnego MON doradzał dowódcom patroli rozminowania, jak przekazywać przedstawicielom mediów informacje o akcjach saperskich. Przeprowadził z nimi warsztaty kamerowe przygotowujące do wystąpień publicznych.

Bogusław Politowski

autor zdjęć: kpt. Marek Gwóźdź, Bogusław Politowski

dodaj komentarz

komentarze


Wojskowi dyplomaci wsparli weteranów II wojny
 
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
Film o Feniksie i terytorialsach
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
W wakacje wstąp do WOT-u!
Współpraca MON-u z weteranami i rezerwistami
Kolejny krok ku wypowiedzeniu konwencji ottawskiej
Dezamet rośnie w siłę
PGZ na nowo
„Zapad’ 25” przenosi się dalej od polskiej granicy
Letni wypoczynek z MON-em
100 lat historii Szkoły Orląt
Generał, olimpijczyk, postać tragiczna
Specjalsi opanowali amerykański okręt
Nowe garaże dla Leopardów w Świętoszowie
Żołnierze z dodatkiem od czerwca
Pogrom rosyjskiego lotnictwa strategicznego
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Pilecki. Do końca walczył z tyranią
Kręgosłup dowodzenia Wojskiem Polskim
Na Wiejskiej o wydatkach na obronność i weteranach
Wyzwanie, które integruje
Zmagania sześcioosobowych armii
Donald Tusk: W kwestii bezpieczeństwa słowa zamieniliśmy w czyny
100 samolotów na 100-lecie Szkoły Orląt
Podróż w ciemność
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Ogniem i tarczą
ZMU dla marynarzy
Szukasz pomysłu na wakacje? Może szkolenie wojskowe?
Nowy rozdział w historii Mesko
DNA GROM-u
Trzy okręty, jeden zespół
Kierunek Karkonosze
Rosjanom wyciekły dwa miliony tajnych dokumentów
Dodatkowe kamizelki dla żołnierzy
Tak uczyły się latać orlęta
Wojsko zmodyfikowało program śmigłowcowy
W Dęblinie tylko do przodu
Dzień, który zmienił bieg wojny
Nowe cele obronne NATO
Sportowcy z „armii mistrzów” na podium wioślarskich ME
Droga do zespołu bojowego GROM
Kajakarze i ratownicy wodni z workiem medali
Podejrzane manewry na Bałtyku
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Uczelnia wysokich lotów
Droga pełna emocji
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Nasi czołgiści najlepsi
Karol Nawrocki wybrany na prezydenta RP
100-lecie Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie
Czterej pancerni przeciw wyklętym
Po medale z okazji 100-lecia LAW-u
Żołnierz influencer?
Najlepsi snajperzy wśród specjalsów
Piloci na straży bezpieczeństwa
Jeśli przerzut, to tylko z logistykami
Misja PKW „Olimp” doceniona
Są wszędzie tam, gdzie stawką jest bezpieczeństwo
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Prace nad kadłubem dla kolejnego Husarza
ASzWoj na warcie od pokoleń
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Judocy Czarnej Dywizji najlepsi w Wojsku Polskim
W strategicznym miejscu o bezpieczeństwie Polski
Walczmy mądrze
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Badania z WAT-u na misji AX-4
Wieczór pełen koszykarskich emocji
Od chaosu do wiktorii
Robotyka to przyszłość medycyny
Unijni ministrowie podpisali SAFE

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO