25 sierpnia delegacja żołnierzy 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej pod dowództwem ppłk. Tomasza Stachery, dowódcy 15 Batalionu Ułanów Poznańskich, upamiętniła 41. rocznicę śmierci gen. dr. Romana Abrahama.
W krótkiej uroczystości uczestniczyli również: zastępca dyrektora mgr Grażyna Beata Augustin, reprezentująca Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących, oraz wiceburmistrz Karol Nowak. Podczas wizyty we Wrześni wspomniano postać dowódcy Wielkopolskiej Brygady Kawalerii, podkreślając jego ścisły związek z tradycjami, które kultywuje 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizowana.
Pamięć o generale uczczono sygnałem „Śpij kolego” oraz złożeniem kwiatów na jego grobie. W skład wojskowej asysty honorowej pocztu sztandarowego repliki sztandaru historycznego 15 pułku UP weszli: st. sierż. Paweł Rutnicki, plut. Krzysztof Hulisz oraz kpr. Marek Chmieliński. Wojskowy posterunek honorowy z bronią: st. szer. Piotr Szypulski, st. szer. Tobiasz Bujnowski. Ponadto we Wrześni gościli: plut Łukasz Sas i st. szer. Marcin Iwaszkiewicz. Szkolny poczet sztandarowy stanowili uczniowie Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących.
Gen. dr Roman Abraham
28 luty 1891 rok, Lwów. W rodzinie Abrahamów urodził się generał brygady Roman Józef Abraham. Studiował na Wydziałach Filozofii i Prawa Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie, na którym w 1915 r. uzyskał tytuł doktora praw i umiejętności politycznych.
Ukończył Oficerską Szkołę Kawalerii dla jednorocznych ochotników. Podczas I wojny światowej służył od 1914 do 1918 w armii austro-węgierskiej w 1 Pułku Ułanów Obrony Krajowej. Walczył na pięciu frontach: francuskim, rumuńskim, rosyjskim, serbskim i włoskim. Podczas 1 wojny światowej awansował do stopnia porucznika kawalerii. Po wojnie wstąpił do organizacji Polskie Kadry Wojskowe, która skupiała żołnierzy służących w armiach zaborców.
W konflikcie polsko-ukraińskim był dowódcą sektora linii frontu nazwanego Górą Stracenia. Oddział, który sam stworzył oraz nim dowodził, nazwano straceńcami. Jego oddziały walczyły między innymi na śródmieściu, i to oni ustawili sztandar Polski na ratuszu 22 listopada, dwa dni później został rotmistrzem.
W wojnie polsko-bolszewickiej dowodził w Bitwie pod Zadwórzem u progu Lwowa 17 sierpnia 1920 r. Mimo że dowodził z noszy, wraz z ludźmi brygadiera Czesława Mączyńskiego obronili Zadwórze przed liczebniejszą konnicą bolszewików. Poległo ich wówczas 318, a bitwę tę nazwano polskimi Termopilami.
W XX-leciu międzywojennym doszkalał się, brał również w unowocześnianiu armii, od lanc i szabel, zmierzając ku nowoczesnej broni oraz po skuteczniejsze sposoby walki. W 39 roku jako generał brygady dowodził Wielkopolską Brygadą Kawalerii pod dowództwem gen. Tadeusza Kutrzeby. Początkowo walczyli na rejonach Śremu, Rawicza i Leszna, a podczas odwrotu wzięli udział w bitwie nad Bzurą. Za heroiczną postawę w wojnie obronnej 1939 roku 182 żołnierzy Wielkopolskiej BK odznaczonych zostało Krzyżami Orderu Virtuti Militari.
Został jedynym dowódcą kawalerii, który nie przegrał ani jednej bitwy. Rzutki, energiczny i doskonale zorientowany w szybko zmieniających się warunkach współczesnego pola walki, także osobistym przykładem i odwagą potrafił przełamać niejeden kryzys. Do tej charakterystyki należy dodać, że był dowódcą, który można powiedzieć dowodził z "pierwszej linii". Co dawało najrealniejszy obraz pola walki oraz dawało przykład dla żołnierza.
15 października został aresztowany w szpitalu ujazdowskim i przewieziony na Aleje Szucha. Był więziony w wielu miejscach, między innymi w cytadeli Poznańskiej. Dwukrotnie nieudanie próbował uciec z oflagu. 30 kwietnia 1945 roku uwolnili go z niewoli żołnierze amerykańscy.
Po wojnie pracował w Państwowym Urzędzie Repatriacyjnym oraz Polskim Czerwonym Krzyżu. Władze nie pozwoliły mu wstąpić do wojska, a w 1950 roku przeszedł na emeryturę po zastraszaniu UB.
22 sierpnia 76 roku w Warszawie zmarł, pochowany został na cmentarzu we Wrześni wraz z żoną Martą, która umarła w 2007 roku. Na Polskim Cmentarzu Łyczakowskim, jest tablica poświęcona jego pamięci.
Tekst: 17 WBZ
autor zdjęć: arch. 15 bUP
komentarze