Podhalańczycy zakończyli ćwiczenie taktyczne z wojskami pod kryptonimem „Lampart-16”. Finałem ćwiczenia była część ogniowa przeprowadzona w dzień i w nocy przez pododdziały czołgów, artylerii oraz rozpoznawcze zarówno polskie, jak i czeskie.
Ćwiczenie „Lampart-16” było najważniejszym przedsięwzięciem podhalańczyków w mijającym roku. Prowadzone było przez dowództwo 21 Brygady Strzelców Podhalańskich, a pododdziałami ćwiczącymi były 1 Batalion Czołgów (1 bcz) z Żurawicy oraz 14 Dywizjon Artylerii Samobieżnej (14 das) z Jarosławia. W ćwiczeniu udział wzięli także żołnierze z 7 Brygady Zmechanizowanej Republiki Czeskiej, którzy realizowali zadania jako pluton rozpoznawczy w składzie 1 Batalionu Czołgów - głównego ćwiczącego pododdziału. Łącznie w ćwiczeniu, którym kierował dowódca 21 Brygady Strzelców Podhalańskich płk dypl. Jarosław Mokrzycki, wzięło udział ponad 1000 żołnierzy.
„Lampart-16” oparty był na scenariuszu użycia wojsk 21 Brygady Strzelców Podhalańskich w operacji obronnej, który nie odnosił się do żadnego realnie istniejącego państwa. Celem ćwiczenia było sprawdzenie dowództw, sztabów i pododdziałów 1 bcz oraz 14 das do planowania i prowadzenia działań bojowych jako odwód. Praktyczne działanie ćwiczących pododdziałów poprzedził etap przygotowawczy oraz intensywne szkolenie poligonowe prowadzone od 6 listopada.
W czasie ćwiczenia bataliony wykonywały zadania w różnych warunkach w dzień i w nocy. Wykonywano marsze, przegrupowania na wskazane rubieże, prowadzono rozpoznanie, rekonesanse, kontrataki oraz szereg działań taktycznych. Kierownictwo ćwiczenia podawało dla ćwiczących rozkazy, sygnały i informacje, na które oczekiwano odpowiedniej reakcji. Pododdziały były atakowane przez lotnictwo przeciwnika, artylerię oraz grupy dywersyjne pozorowane przez grupy pozoracji. Ponadto w tegorocznej edycji ćwiczenia brały udział siły powietrzne. Śmigłowce Mi-2 oraz samoloty podgrywały przeciwnika, jak też działały na korzyść wojsk ćwiczących wspierając je ogniem z powietrza.
Zadania, które realizowały pododdziały, były na bieżąco kontrolowane przez rozjemców taktycznych i terenowych.
Ostatnia, ogniowa część ćwiczenia odbyła się 22 listopada. Pododdziały czołgów i zmechanizowane prowadziły kierowanie ogniem. Czołgistów wspierała artyleria ogniem z Goździków, a także przeciwlotnicy.
Tekst: kpt. Konrad Radzik
autor zdjęć: st. szer. Bartosz Różański
komentarze