„Patrolowanie piesze i na pojazdach” to jeden z tematów zajęć plutonu rozpoznawczego 1 Batalionu Czołgów z Żurawicy, które zwiadowcy realizowali na placu ćwiczeń Buszkowiczki na początku lutego.
Rozpoznanie to nieodłączny element działań także czołgistów, a żołnierze plutonu rozpoznawczego muszą działać tak, by być „uszami i oczami” dowódcy, dostarczając mu niezbędnych informacji.
Tło taktyczne zająć zakładało, że przeciwnik był blisko. Tym razem celem zwiadowców było rozpoznanie planowanej drogi marszu, a następnie zorganizowanie sieci posterunków obserwacyjnych już w ugrupowaniu przeciwnika. Żołnierze działali jako patrol czołowy, a po zakończeniu rozpoznania drogi, która wiodła z jednostki wojskowej na plac ćwiczeń, dostali nowe zadania. Elementy rozpoznawcze musiały niezauważenie przeniknąć w ugrupowanie przeciwnika i zorganizować sieć posterunków obserwacyjnych.
– W tego typu zadaniach nie możemy być wykryci. Podstawą było maskowanie, dobór odpowiedniego miejsca na posterunek i sama organizacja pracy wewnątrz posterunku – mówi kpr. Piotr Domoń, dowódca drużyny w plutonie. Rozpoznanie w terenie zajętym przez przeciwnika zakończył sygnał: „Wykonać sztylet”, po przyjęciu którego żołnierze zlikwidowali posterunki i przystąpili do wykonania kolejnych zadań.
Tekst: kpt. Konrad Radzik
autor zdjęć: sierż. Mariusz Szeffer
komentarze