moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Pociski do Leopardów. Eksperci bronią zakupu

Nasze pociski poradzą sobie z pancerzami wrogich czołgów – mówią inżynierowie, którzy opracowali 120-milimetrową, podkalibrową amunicję do czołgów Leopard 2A4/5. Polskich produktów broni też wicepremier Tomasz Siemoniak. Przekonuje, że kupno tych pocisków to szansa dla naszych zakładów na produkcję zaawansowanych typów amunicji.


W tym roku wojsko podpisało z firmą Mesko, producentem amunicji dla polskiej armii, dwa duże kontrakty na dostawę pocisków do czołgów Leopard. Pierwszy został zawarty we wrześniu i zakładał dostawę czternastu tysięcy pocisków odłamkowo-burzących HE i HE-TP. Wartość umowy wyniosła 114 mln zł.

W listopadzie zaś MON zawarło kolejną umowę tym razem na dostawę trzynastu tysięcy pocisków podkalibrowych APFSDS-T. Tym samym polska armia uniezależniła się od dostaw amunicji do Leopardów z zagranicy.

Wkrótce po ogłoszeniu kontraktów w mediach pojawiły się spekulacje, że amunicja rzekomo nie spełnia standardów i nie jest w stanie przebić pancerzy rosyjskich czołgów. W piątek Mesko wydało oświadczenie w tej sprawie: „W nawiązaniu do doniesień medialnych na temat kontraktu na dostawę nabojów 120 mm z pociskiem podkalibrowym na potrzeby czołgów Leopard informujemy, że przedmiotowa amunicja produkcji MESKO S.A. spełnia najwyższe standardy jakościowe wymagane na nowoczesnym polu walki”.

Głos zabrał również wicepremier Tomasz Siemoniak. – Dziwię się, że ci wszyscy, którzy są pełni frazesów o popieraniu polskiego przemysłu, w takim przypadku dezawuują świetny polski zakład Mesko, projekt badawczo-rozwojowy finansowany ze środków Ministerstwa Nauki, który doprowadza do tego, że będziemy mieli polską amunicję do czołgów Leopard – mówił w wywiadzie dla radiowej Jedynki. Zdaniem szefa MON Polska powinna mieć „zdolność wytwarzania pocisków, by w sytuacji zagrożenia nie była skazana na import”.

Czy komuś więc zależy na storpedowaniu programu budowy polskiej amunicji dla Leopardów? Pytany o to Janusz Zemke, były wiceminister obrony, europoseł SLD, mówi: – Nawet nie dopuszczam myśli, że MON, decydując się na tak duży kontrakt amunicyjny, nie wzięło pod uwagę kluczowej przecież sprawy, jaką jest przebijalność pancerzy współczesnych czołgów.

Prace badawczo-rozwojowe nad 120-milimetrową amunicją do czołgów Leopard 2A4 inżynierowie rozpoczęli dwanaście lat temu. W tym samym roku do polskiej armii trafiły pierwsze niemieckie czołgi. Dr inż. Wiesław Jędrzejewski, szef zespołu business development w zakładach Mesko, od początku uczestniczył w projekcie. – Mieliśmy świadomość, jak trudnego zadania się podejmujemy. Było ono jednak o tyle ułatwione, że w Polsce prowadzono już zaawansowane prace nad nowymi 125-mm pociskami do czołgów PT-91 – tłumaczy.

W projekcie uczestniczyło wojsko,  instytucje naukowo-badawcze, specjaliści z przemysłu zbrojeniowego oraz naukowcy z Politechniki Poznańskiej. Podpułkownik Mariusz Magier, kierownik zakładu uzbrojenia artyleryjskiego z Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia, podkreśla, że kluczowe okazały się strzelania bojowe z kilku różnych prototypów amunicji. – Okazało się, że opracowany przez nas segmentowy rdzeń zdecydowanie lepiej radzi sobie z najnowszymi, wielowarstwowymi pancerzami. W przeciwieństwie do klasycznych konstrukcji w kontakcie z mocno nachylonymi płytami pancerzy nie rykoszetował – podkreśla ppłk Magier.

Wojskowi inżynierowie nie mogą jednak ujawnić szczegółowych parametrów technicznych pocisków, które niedawno kupiła armia. Ale zapewniają, że poradzą sobie one z pancerzami wrogich czołgów. – Łatwo szafować danymi o przebijalności, których my nie możemy ujawniać – mówią.

Opracowanie przez polskich inżynierów pocisków do Leopardów ma wymierne znaczenie dla budżetu państwa. Polskie konstrukcje są bowiem znacznie tańsze od porównywalnych pocisków zachodnich. A zakup amunicji to koszt setek milionów złotych.

W polskiej armii jest 247 Leopardów w dwóch wersjach: starszej 2A4 i nowszej 2A5. Czołg 2A4 jest uzbrojony w 42 naboje. Tylko w 10 Brygadzie Kawalerii Pancernej takich maszyn jest 128. Aby wszystkie pojazdy miały pełny „zapas” amunicji, potrzeba ponad pięć tysięcy pocisków. Jeden z nich kosztuje od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: chor. Rafał Mniedło

dodaj komentarz

komentarze

~polak762
1423495200
To dlaczego, ktoś z tych ważnych wojskowych powiedział, że jak taki pocisk ogłuszy wrogi czołg, a nie przebije pancerza czołgu to wystarczy ??? Pocisk ma przebijać pancerz , a nie ogłuszać. Tak właśnie mówią specjaliści od czołgów. Myślę, że właśnie w tym problemie z pociskami właśnie o to chodzi, o przebijalność tych pocisków, a nie o to by one się odbijały.
D0-DC-4D-EE
~Katol
1418160180
~co je - masz tu w nagrodę fajny filmik. https://www.youtube.com/watch?v=jf1S6_knfBk .. Do boju wsadzić mnie można tylko w Namera i ewentualnie w Pumę. współczesnym polew walki na odległość do 2-3 km rządzi nie kaliber tylko szybkostrzelność , ilość amunicji czas detekcji i reakcji. A wojna rozstrzygnie się przy udziale rakiet i lotnictwa. Choć fakt że zieloni muszą wejść. Czołg traci na znaczeniu choć warto mieć za sobą lufę 120 mm . p.s. zimą widły się nie naddają .
4B-26-E9-39
~abc
1417954920
Grecy kupili za 52 mln Euro ( ~220 mln zł ) 12000 pocisków do swoich Leopardów od Rheimettall. http://www.janes.com/article/42174/rheinmetall-wins-greek-leopard-ammunition-contract Nie znam oczywiście osiągów polskiej amunicji ale szczerze wątpie że dorówuje ona DM 63 czy DM 63A1. Skąd więc informacje, że zagraniczna amunicja jest kilkakrotnie droższa?
4D-DA-D8-3E
~valis
1417869660
Poczciwe szkopiska. Kolejna sprawdzona konstrukcja. Jaka jest różnica między leopardem, lampartem i panterą ?
E2-6A-00-9D
~co je
1417802940
Współczesne pole bitwy operuje znacznie większym ? . To Panie Katol po jakiego grzyba wojsko posiada kałachy, niech każdy dostanie ręczny zestaw rakietowy albo idzie do boju z widłami. Co prawda widły też mają mały zasięg ale przynajmniej lekkie no i żeby na warcie nie spać można sobie dla rozrywki gnój poprzerzucać :)
79-92-09-FA
~Hops
1417792920
aj tam tłumaczą. kanapowi specjaliści i klawiaturowi wojownicy i tak wiedzą lepiej - przecież co drugi to "ekspert" uzbrojenia i wojsk pancernych.
34-2F-5A-AD
~Katol
1417792620
Nie znam się na czołgach i amunicji do nich ,ponieważ zasięg rażenia do 2,5 km nie jest w moich rozważaniach.Współczesne pole bitwy operuje znacznie większym ,
F0-63-08-27

Rosomaki w rumuńskich Karpatach
 
Zdarzyło się w 2024 roku – część I
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Ruszają prace nad „Ratownikiem”
Chleb to podstawa
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zmiana warty w PKW Liban
Rękawice na kafelku
Posłowie o modernizacji armii
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Bohaterski zryw
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Awanse dla medalistów
Rosomaki i Piranie
Za nami kolejna edycja akcji „Edukacja z wojskiem”
Granice są po to, by je pokonywać
Zdarzyło się w 2024 roku – część II
Ryngrafy za „Feniksa”
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
„Niedźwiadek” na czele AK
Nowa wersja lotniczej szachownicy
Polskie Pioruny bronią Estonii
Powstanie wielkopolskie, czyli triumf jedności Polaków
Wzmacnianie wschodniej granicy
Czworonożny żandarm w Paryżu
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Zdarzyło się w 2024 roku – część III
Wiązką w przeciwnika
Rekord w „Akcji Serce”
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Kluczowy partner
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W drodze na szczyt
Co się zmieni w ustawie o obronie ojczyzny?
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Wielkopolanie powstali przeciw Niemcom
Fiasko misji tajnych służb
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Kluczowa rola Polaków
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
Ratownik, czyli morski wielozadaniowiec
Olympus in Paris
Zrobić formę przed Kanadą
Atak na cyberpoligonie
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa
Ochrona artylerii rakietowej
Śmierć szwoleżera

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO