W porcie wojennym w Gdyni 3 listopada odbyła się konferencja prasowa podsumowująca projekt wydobycia wraku bombowca A-20 Douglas z dna Bałtyku. W spotkaniu uczestniczyła minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Małgorzata Omilanowska i wiceminister obrony narodowej Maciej Jankowski.
Na spotkaniu obecni byli także: dowódca 3 Flotylli Okrętów i dowódca okrętu ratowniczego ORP „Lech”, dyrektor Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku i dyrektor Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie oraz przedstawiciel Zarządu LOTOS Petrobaltic.
Wydobycie lekkiego bombowca Douglas A-20 zostało zrealizowane przez Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku przy wsparciu Marynarki Wojennej – załogi ORP „Lech” oraz LOTOS Petrobaltic.
– Marynarka Wojenna dysponuje świetnymi fachowcami, są to doskonale wyszkoleni nurkowie, ludzie, którzy o morzu wiedzą wszystko. Dlatego mogli oni pomóc ministerstwu kultury i wszystkim tym, którzy zaangażowani byli w wydobycie samolotu Douglas A-20 – powiedział podczas konferencji wiceminister obrony narodowej Maciej Jankowski, a zwracając się do minister Małgorzaty Omilanowskiej, dodał: – To dzięki Pani ministerstwu cała ta akcja była możliwa. Bez Ministerstwa Kultury niewiele byśmy osiągnęli.
Podsekretarz stanu Maciej Jankowski, oceniając to, co już zostało wykonane przy wraku, dodał: – Wiele jeszcze pracy przy nim, ale kiedy te prace zostaną zakończone, samolot zajmie godne miejsce w ekspozycji Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. Zapewne wszyscy z przyjemnością jeszcze raz na niego popatrzymy. Wszystkim zaangażowanym w przedsięwzięcie bardzo dziękuję – zakończył swoje wystąpienie wiceminister Jankowski.
Pochodzący z okresu II wojny światowej wrak samolotu Douglas A-20 został odnaleziony na dnie Bałtyku na początku czerwca 2013 roku. Przygotowania do jego podniesienia trwały około roku. Z powodu złych warunków pogodowych pierwszej próby podniesienia (październik 2013 r.) nie udało się zrealizować. Wrak został natomiast przebadany i przygotowany do kolejnej próby.
To zadanie zostało wykonane dzięki pomocy Marynarki Wojennej RP, która przygotowała niemal całkowicie zakopany wrak do wydobycia, i spółki LOTOS Petrobaltic, która bezpłatnie udostępniła do operacji statek badawczy „St. Barbara” oraz holownik „Kambr”.
Przez ponad trzy tygodnie od wydobycia konserwatorzy z Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku systematycznie oczyszczali i wstępnie zabezpieczali wrak. Obecnie możemy już niemal w pełni podziwiać jego dobry stan zachowania. Zgodnie z zapowiedziami zostanie on oficjalnie przekazany przez minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Małgorzatę Omilanowską do właściwego kompetencyjnie muzeum, czyli Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. W obecnym stanie obiekt jest już przygotowany do transportu. W Krakowie poddany zostanie dalszym zabiegom konserwatorskim.
Źródło: MON
autor zdjęć: Marian Kluczyński
komentarze