Blisko 400 rekonstruktorów z 26 grup z całej Polski wzięło udział w inscenizacji bitwy pod Mławą z września 1939 roku. Inscenizację ubarwiły efekty pirotechniczne oraz trzy samoloty Zlin z Aeroklubu Północnego Mazowsza, które jako niemieckie Messerschmitty BF 109 atakowały polskie pozycje. Widowisko rozgrywane w scenerii oryginalnych bunkrów z II wojny zgromadziło ponad 50 tysięcy widzów.
Rekonstrukcja bitwy pod Mławą to największa inscenizacja starć z II wojny światowej w Polsce. W tym roku w widowisku wzięło udział blisko 400 rekonstruktorów z całego kraju.
Mławska inscenizacja jest wyjątkowa z jeszcze jednego powodu. To jedyne tego rodzaju widowisko w Europie, które odbywa się w scenerii oryginalnych bunkrów z czasów II wojny światowej.
Na polu bitwy w Uniszkach Zawadzkich wybudowane zostało miasteczko przygraniczne, które było celem ataku niemieckich żołnierzy. Rekonstruktorzy przygotowali także okopy, zasieki i umocnienia, które miały zatrzymać nacierającego przeciwnika.
Wyjątkową atrakcją była inscenizacja nalotu. Dokonały go trzy samoloty Zlin z Aeroklubu Północnego Mazowsza, które jako niemieckie Messerschmitty BF 109 atakowały polskie pozycje.
Bitwa pod Mławą była jedną z pierwszych bitew wojny obronnej 1939 roku. Walczącymi między sobą siłami były polska Armia Modlin dowodzona przez gen. Emila Krukowicza-Przedrzymirskiego oraz niemiecka 3 Armia pod dowództwem gen. Georga von Küchlera.
Brak rozpoznania spowodował, że niemieckie oddziały zostały zaskoczone skuteczną obroną polskiej piechoty i poniosły dotkliwe straty w pierwszych godzinach walk. Polskie oddziały nie były jednak w stanie zatrzymać natarcia i po trzech dniach wycofały się w kierunku twierdzy Modlin. Niemiecki sukces pod Mławą umożliwił dowództwu 3 Armii głęboki manewr oskrzydlający całą obronę Warszawy i osiągnięcie tzw. linii wielkich rzek.
W czasie odwrotu polskie kolumny były atakowane z powietrza przez lotnictwo Luftwaffe. Akcja ta była na tyle skuteczna, że 20 Dywizja Piechoty została poważnie zdezorganizowana i kilka dni zajął jej powrót do gotowości bojowej.
Wyjątkowym gościem imprezy był ppłk Stanisław Ślesicki, weteran bitwy pod Mławą. Jako oficer 20 dywizji piechoty uczestniczył w bitwie pod Mławą i obronie Warszawy. Po kapitulacji stolicy dostał się do niewoli niemieckiej. Był więziony w obozach jenieckich w Itzehoe, Sandbostal, Lubeka i Dössel. Ppłk Ślesicki jest kawalerem Krzyża Virtuti Militari. Na zdjęciu z burmistrzem Mławy Sławomirem Kowalewskim.
Znakomita organizacja i dobra pogoda sprawiły, że tegoroczną inscenizację oglądała rekordowa liczba widzów. Żywą lekcję historii podziwiało ok. 50 tys. osób.
Jedną z atrakcji był pokaz nowoczesnego sprzętu wojskowego. Na pikniku można było zobaczyć m.in. czołg PT 91 Twardy, który prezentowali żołnierze z 1 Brygady Pancernej w Wesołej.
autor zdjęć: Grzegorz Żak, Paweł Kuskowski, Magda Grzywacz
komentarze