Żołnierze, którzy pracują w zastępstwie chorych kolegów będą mogli liczyć na nagrodę od dowódcy jednostki – to jedno z założeń zmienionego rozporządzenia resortu obrony. Nowe przepisy wprowadzają także konieczność dokumentowania każdego wniosku o zapomogę. Rozporządzenie dziś wchodzi w życie.
Rozporządzenie dotyczy znowelizowanej ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych oraz ustawy o L-4, która od 1 czerwca zrównała zasiłki chorobowe mundurowych z cywilami.
Jak dotąd nagrodę uznaniową mógł otrzymać żołnierz, który się wyróżniał, np. jego praca wykraczała poza zwykłe obowiązki służbowe, albo wykonywał on zadania o wysokiej odpowiedzialności poza czasem służby. Od dziś na nagrodę mogą liczyć także ci, którzy będą zastępowali chorujących kolegów. – Do tej pory mundurowi, którzy musieli wykonywać dodatkowe obowiązki za nieobecnych, byli poszkodowani. Teraz przynajmniej będzie sprawiedliwie, być może też będzie mniej „chorujących” – mówi jeden z oficerów z warszawskiej jednostki.
Pieniądze będą wypłacane z funduszu nagród i zapomóg, który co roku powstaje w każdej jednostce. Po raz pierwszy trafią tam teraz pieniądze, które wojsko zaoszczędzi, wypłacając niższe wynagrodzenia żołnierzom, którzy byli na zwolnieniach lekarskich (z powodu choroby, która nie jest związana ze służbą mundurowi dostaną 80 procent wynagrodzenia).
Nagrodę za zastępstwo będzie mógł przyznać dowódca jednostki wojskowej na wniosek bezpośredniego przełożonego. Dowódca zdecyduje także o jej wysokości. Podstawą do wypłaty pieniędzy będzie rozkaz lub decyzja dowódcy.
Nowe przepisy doprecyzowują także kwestie zapomóg. Na pomoc socjalną wciąż będą mogli liczyć wojskowi, którzy znajdą się w trudnej sytuacji z powodu zdarzeń losowych, np. zniszczenia domu, czy ciężkiej choroby kogoś z rodziny. Teraz jednak konieczne jest dołączenie dokumentów potwierdzających zaistniałe zdarzenie. Może to być, np. kosztorys naprawy uszkodzonego przez powódź domu czy rachunki za leki.
Wymóg dotyczy każdego przypadku, niezależnie od tego, na czyj wniosek zapomoga będzie przyznawana. Może o nią wystąpić sam żołnierz, jego przełożony lub przedstawiciele reprezentujący wojskowych. – Co roku zwraca się do nas z taką prośbą kilkudziesięciu żołnierzy. Sprawy dotyczą najczęściej kwestii zdrowotnych. Występujemy wtedy do ministra o przyznanie pomocy finansowej – mówi płk Marian Babuśka, przewodniczący Konwentu Dziekanów Korpusu Oficerów Wojska Polskiego.
O nagrodę i zapomogę dla konkretnego żołnierza może też wystąpić minister obrony narodowej. W funduszu socjalnym jest wyszczególniona suma pieniędzy, która pozostaje w dyspozycji szefa resortu obrony.
Według danych resortu obrony, w 2012 roku zapomogi otrzymało ponad 7400 żołnierzy i ich rodziny. MON przeznaczył na ten cel 8 milionów 925 tysięcy. Przeciętna wysokość tego świadczenia wyniosła wtedy 973 złote. Podobna kwota trafiła do żołnierzy w ubiegłym roku.
autor zdjęć: Jarosław Wiśniewski
komentarze