W 23. kolejce piotrkowskiej klasy okręgowej drużyna Kawalerii zremisowała 1:1 z zespołem Gminno-Uczniowskiego Klubu Sportowego Gorzkowice. Na Stadionie Miejskim w Tomaszowie Mazowieckim gola dla wojskowych zdobył Bartłomiej Kawecki. Kawalerzyści remisując z GUKS odnotowali jedenasty remis w tym sezonie.
Drużyna tomaszowskiej Kawalerii jest rekordzistą w piotrkowskiej klasie okręgowej pod względem zremisowanych spotkań. Na drugim miejscu w tym rankingu znajdują się zespoły GUKS Gorzkowice i Ludowego Klubu Sportowego Lubochnia, które w siedmiu z 23. spotkań zdobyły po jednym punkcie. Wojskowi od 16 listopada zeszłego roku czekają na zwycięstwo w rozgrywkach klasy okręgowej. W dwóch ostatnich meczach byli blisko zdobycia upragnionych trzech punktów. Ambitnie walczyli o zwycięstwo, ale rywale strzelali wyrównujące bramki – Szczerbiec Wolbórz w ostatnich sekundach spotkania, a GUKS Gorzkowice w 74. minucie.
Wojskowi w meczu z drużyną z Gorzkowic uzyskali prowadzenie w 33. minucie. – Na prawym skrzydle Olek Wojewódzki podał piłkę do st. szer. Norberta Duły, a ten wrzucił ją z 17-18 metra w pole karne, gdzie wypadem do przodu futbolówkę uderzył głową Bartek Kawecki – relacjonuje sierż. Piotr Mostowski, prezes Wojskowego Klubu Sportowego Kawaleria. – Minutę po tym efektownym „szczupaku” Wojewódzki dośrodkował piłkę w pole karne i wślizgiem mógł ją wepchnąć do bramki Duła. Zabrakło mu jednak centymetrów do dosięgnięcia butem futbolówki – dodaje prezes.
Druga bramka ułatwiłaby tomaszowianom utrzymanie korzystnego rezultatu do końcowego gwizdka arbitra. Goście nie zamierzali do tego dopuścić i jak najszybciej chcieli zdobyć wyrównującego gola. Tuż przed przerwą na listę strzelców mógł się wpisać Hubert Tokarski, który znalazł się „sam na sam” z bramkarzem gospodarzy. St. sierż. Edward Adamczyk jednak znakomitą interwencją pokrzyżował szyki gościom. Na początku drugiej połowy tomaszowianie domagali się rzutu karnego za zagranie ręką w polu karnym piłkarza z Gorzkowic. Wojskowi jednak nie doczekali się decyzji arbitra wskazującego na „wapno” na jedenastym metrze. Sędzia główny za to w 74. minucie z opóźnieniem zareagował na machanie chorągiewką przez sędziego liniowego, który dopatrzył się nieprawidłowego zagrania w polu karnym przez piłkarza Kawalerii. Kibice doczekali się więc rzutu karnego, choć oczekiwali go blisko dwa kwadranse wcześniej. Eryk Smuga nie zmarnował okazji do zdobycia gola i wyrównał wynik spotkania.
W ostatnich minutach meczu na Stadionie Miejskim w Tomaszowie Mazowieckim piłkarze obu drużyn zmarnowali po dwie okazje do strzelenia bramek. W 77. min po raz kolejny wyśmienitą interwencją popisał się najstarszy piłkarz w drużynie Kawalerii st. sierż. Edward Adamczyk. Natomiast w doliczonym czasie gry wojskowych od utraty gola uratował słupek. Z kolei z kawalerzystów na listę strzelców mogli się wpisać ppor. Mariusz Jaśkowski i Bartosz Kawecki.
Kawalerzyści z Tomaszowa Mazowieckiego w 23. spotkaniach zdobyli 23 punkty i nadal zajmują 13. pozycję w tabeli. Prowadzi – z 52 oczkami – Polonia Piotrków Trybunalski. W 24. kolejce Kawaleria grać będzie w Woli Krzysztoporskiej z drużyną Ludowego Klubu Sportowego, która z 14. punktami zajmuje ostatnie (16.) miejsce w tabeli.
W meczu z zespołem z Gorzkowic kawalerzyści wystąpili w składzie: st. sierż. Edward Adamczyk – Bartłomiej Goździk (od 46. min Krystian Bożyk), Kamil Krzemiński, Krzysztof Krawczyk, szer. Łukasz Lewandowski – st. szer. Norbert Duła, Sebastian Nowak, Aleksander Wojewódzki (od 70. min Jakub Bogusz), Bartłomiej Kawecki – st. szer. Wojciech Bogusz (od 80. min Karol Jaszczyk), Michał Lis (od 55. min ppor. Mariusz Jaśkowski).
* * *
Druga wojskowa drużyna występująca na boiskach klasy okręgowej – Twardego Świętoszów – w 21. kolejce jeleniogórskiej okręgówki otrzymała trzy punkty bez gry, gdyż po rundzie jesiennej z rozgrywek wycofała się jedenastka Miteksu Podgórzyn. Wojskowi mają na swoim koncie 36 punktów, a w następnej kolejce podejmować będą na boisku w Parowej drużynę Lotnika Jeżów Sudecki.
autor zdjęć: archiwum Jacka Szustakowskiego
komentarze