moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Na ratunek załodze okrętu podwodnego

Przećwiczymy wszystkie elementy związane z ratowaniem załogi okrętu podwodnego. W kulminacyjnym momencie trzeba będzie ewakuować przeszło sto osób. To naprawdę ogromne przedsięwzięcie logistyczne – podkreśla kmdr por. Leszek Dziadek z Inspektoratu Marynarki Wojennej Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. W Gdyni ustalano szczegóły manewrów „Dynamic Monarch”.

W maju polskie wody Bałtyku będą chyba najważniejszym miejscem w Europie. Przynajmniej z wojskowego punktu widzenia…

– Myślę, że śmiało można tak powiedzieć. „Dynamic Monarch” to największe na naszej półkuli ćwiczenia w ratowaniu okrętów podwodnych. Dowództwo komponentu morskiego NATO organizuje je raz na trzy lata, a Polska będzie gospodarzem po raz pierwszy. Jeśli chodzi o skalę, „Dynamic Monarch” można porównać tylko z manewrami „Pacific Reach”, które odbywają się na Oceanie Spokojnym. Tak więc wyzwanie przed nami ogromne.

Ile już wiemy na temat samych ćwiczeń?

– Weźmie w nich udział kilkadziesiąt okrętów z kilkunastu krajów świata. Wśród nich znajdą się jednostki z USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch, Francji, Grecji, Polski czy Turcji, przyjadą też płetwonurkowie z Kanady. Swoją obecność wstępnie zapowiedziała również Rosja. To dziewiąte z kolei natowskie ćwiczenia poświęcone niesieniu pomocy okrętom podwodnym. Same manewry z serii „Monarch” – uprzednio pod nazwą „Bold Monarch” – odbyły się już dwa razy.

Impulsem do organizowania tego typu przedsięwzięć była katastrofa rosyjskiego okrętu podwodnego „Kursk”, do której doszło w 2000 roku. Na Morzu Barentsa zginęło wówczas 118 marynarzy. Wcześniej poszczególne państwa miały procedury związane z postępowaniem w takich wypadkach, brakowało jednak rozwiązań kompleksowych, które funkcjonowałyby na poziomie międzynarodowym. To się jednak zmieniło. W dowództwie NATO działa nawet wyspecjalizowana komórka, która m.in. monitoruje ruch statków zdolnych do przeniesienia w rejon katastrofy systemów ratowniczych. Państwa ćwiczą wspólnie, a współpraca wykracza poza militarne sojusze. Podczas ćwiczeń „Bold Monarch” w 2011 roku natowski pojazd podwodny dokował się do spoczywającego na dnie okrętu rosyjskiego i odwrotnie – rosyjskie systemy ratownicze i nurkowie niosły pomoc okrętowi NATO. Coraz lepszy jest też sprzęt. Wystarczy wspomnieć nowoczesny system NSRS – własność rządów Wielkiej Brytanii, Francji i Norwegii. Dzięki pojazdowi podwodnemu marynarze z uszkodzonego okrętu podwodnego mogą się wydostać suchą stopą.

Jaki będzie scenariusz tegorocznego „Dynamic Monarch”?

Przećwiczymy wszystkie elementy związane z ratowaniem załogi okrętu podwodnego. Pierwszym jest samo jego odnalezienie. Okręt podwodny nie utrzymuje stałej łączności radiowej, dlatego w razie katastrofy wcale nie tak łatwo go namierzyć. Najlepszym przykładem jest dawny ORP „Orzeł”, który podczas drugiej wojny światowej zaginął na Morzu Północnym. Do dziś nie wiadomo, gdzie spoczywa jego wrak.

Kolejne zadanie będzie się wiązało z samym udzielaniem pomocy załodze uszkodzonej jednostki. W kulminacyjnym momencie dojdzie do symulowanego zderzenia dwóch dużych okrętów (zdarzenie będą podgrywały aż cztery mniejsze jednostki). Łącznie z ich pokładów trzeba będzie ewakuować przeszło sto osób. To naprawdę ogromne przedsięwzięcie logistyczne.

A o ile mądrzejsi jesteśmy po wczorajszym spotkaniu w Gdyni?

To było spotkanie typowo robocze, na którym omawialiśmy szczegóły organizacyjne. Państwo gospodarz jest odpowiedzialne za logistykę przedsięwzięcia. Musimy dokładnie zaplanować choćby to, gdzie dokładnie zacumują okręty biorące udział w „Dynamic Monarch”, ile miejsca potrzebuje każdy z nich, jak również sprawy transportu uczestników i obserwatorów ćwiczeń. Aby przebiegały one sprawnie, naprawdę trzeba dopracować tysiące szczegółów. Za miesiąc czeka nas końcowa konferencja koordynacyjna. Wówczas już będziemy wiedzieć, jakie siły ostatecznie pojawią się u nas w maju.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Marian Kluczyński

dodaj komentarz

komentarze

~kmdr por W. Kotliński
1392313560
Tak Polska rozpoczęła przygotowania do bycia gospodarzem tego ćwiczenia już w 2007 roku od zaproszenia na nasze ćwiczenie ratownicze Szefa Międzynarodowego Biura Łącznikowego ds. Poszukiwania i Ratowania Załogi Okrętu Podwodnego ISMERLO kmdr rezerwy USA Wiliama P. Orr
0B-61-84-13

Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
MiG-i-29 znów przechwyciły rosyjski samolot
Tomahawki dla Ukrainy? Pentagon mówi „tak”, Trump mówi „nie”
Koniec dzieciństwa
Nie tylko dobrze walczyć, lecz także ratować
MID w nowej odsłonie
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Grób Nieznanego Żołnierza – drogowskaz i zwierciadło
Edukacja z bezpieczeństwa
Wsparcie dla rodziny z Wyryk
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Nowe sanitarki dla wojskowych medyków
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Brytyjczycy na wschodniej straży
„Road Runner” w Libanie
Wellington „Zosia” znad Bremy
Starcie pancerniaków
Trump ogłasza powrót do prób nuklearnych
Polski K2 przyjedzie z Gliwic
Pomnik nieznanych bohaterów
Nieznana strona Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Poszukiwania szczątków rosyjskich dronów wstrzymane
Nowe zasady dla kobiet w armii
Marynarze podjęli wyzwanie
Polski „Wiking” dla Danii
Abolicja dla ochotników
Pamięć łączy pokolenia
Sportowcy na poligonie
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Więcej Apache’ów w Inowrocławiu
Pięściarska uczta w Suwałkach
Pancerniacy na „Lamparcie ‘25”
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Zapomniany utwór dla nieznanego żołnierza
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Weterani odzyskują równowagę po trudnych doświadczeniach
Kircholm 1605
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Redakcja „Polski Zbrojnej” w szkole przetrwania
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Operacja NATO u brzegów Estonii
Husarze bliżej Polski
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Standardy NATO w Siedlcach
Żołnierze dostaną poradnik o sprawności i zdrowym stylu życia
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Niespokojny poranek pilotów
Sto lat Grobu Nieznanego Żołnierza
Sukces Polaka w biegu z marines
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Mity i manipulacje
Wielkopolscy terytorialsi na szkoleniu zintegrowanym
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
Żołnierze na trzecim stopniu podium

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO