W samolocie pasażerskim wybucha panika. Trzech uzbrojonych mężczyzn chce uprowadzić liniowiec. Na ratunek zakładnikom podrywa się para dyżurna F-16...
Organizatorem ćwiczeń „Renegade-Kaper” było Dowództwo Operacyjne RSZ. „Sprawdzaliśmy procedury współdziałania oraz przeciwdziałania zagrożeniom terrorystycznym z morza i powietrza. Ćwiczenia odbywały się w polskiej przestrzeni powietrznej i na morzu”, mówi ppłk Piotr Walatek, rzecznik DORSZ. Wzięło w nich udział blisko tysiąc wojskowych oraz przedstawiciele różnego rodzaju instytucji cywilnych. Z armią współpracowali między innymi: Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, Policja, Straż Graniczna, PLL LOT, Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, ABW i urząd morski.
Manewry zaczęły się od alarmowego poderwania pary dyżurnej F-16. Myśliwce ruszyły do akcji na sygnał o porwanym samolocie pasażerskim. Na pokładzie liniowca lecącego z Niemiec do Polski wybuchła panika. Trzech uzbrojonych mężczyzn sterroryzowało załogę i pasażerów samolotu. Bardzo szybko „jastrzębie” przechwyciły uprowadzony samolot, a następnie zmusiły go do lądowania na wskazanym lotnisku interwencyjnym.
Podczas ćwiczeń „Renegade-Kaper” wojskowe statki powietrzne podrywały się jeszcze kilkakrotnie. Myśliwce musiały przechwycić niemiecki samolot pasażerski z VIP-em na pokładzie (ze względu na sytuację awaryjną). Doszło wówczas do przekazania odpowiedzialności za statek powietrzny między NATO a Polską. Do akcji wystartowała także para Mi-24. Śmigłowce interweniowały, gdy został złamany zakaz ruchu lotniczego nad stolicą.
Ćwiczenia antyterrorystyczne zaplanowano w taki sposób, by rozgrywane zdarzenia były jak najbardziej prawdopodobne. Organizatorzy „Renegade-Kaper” przećwiczyli także działanie na wypadek ataków terrorystycznych na morzu (odbicie platformy wiertniczej). Oprócz tego w wybranych regionach kraju odbył się trening powszechnego alarmowania i ostrzegania ludności o zagrożeniach z powietrza.
autor zdjęć: Adam Roik (2), Arkadiusz Dwulatek – Combat Camera DORSZ