Kompania reprezentacyjna Wojska Polskiego na uroczystościach w stolicy Austrii? Czemu nie? Garnizony wiedeński i warszawski dzięki podpisanej umowie partnerskiej mogą wymieniać się doświadczeniami i współtworzyć nowe projekty.
Stołeczne garnizony różnych armii wykonują podobne zadania i zajmują szczególne miejsce w strukturze sił zbrojnych. Na jednym ze spotkań ich dowódcy zdecydowali, że przyjmą także wspólne logo: CCC, jak Capital Commanders Cooperation lub Capital Commanders Conference. Skrót ten jest również nieco żartobliwe odczytywany jako Capital Commanders Club.
Żelazny trójkąt
Początki współpracy garnizonów stołecznych państw Europy Środkowej sięgają lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, gdy na Słowacji spotkali się ministrowie obrony Austrii i Słowacji (towarzyszyli im dowódcy garnizonów wiedeńskiego i bratysławskiego). Wkrótce bilateralne kontakty przekształciły się w trójstronne – dołączyły Węgry.
Pod koniec ubiegłego stulecia runął mur berliński, Unia Europejska otworzyła drzwi dla nowych członków, a NATO zaoferowało państwom aspirującym do sojuszu „Partnerstwo dla pokoju”. Nowe formy współpracy pojawiły się także na płaszczyźnie wojskowej, między innymi nawiązywano bezpośrednie kontakty z armiami sąsiednich państw. W 1994 roku dowódcy garnizonów: Bratysława, Wiedeń i Budapeszt podpisali dokument „Zasady współpracy między stołecznymi garnizonami”. Położenie geograficzne sygnatariuszy sprawiło, że zyskała ona nazwę „Żelazny trójkąt”. Do współpracy postanowiono włączyć żołnierzy wszystkich szczebli, nie tylko oficerów z dowództw. Brali oni udział w uroczystościach państwowych i wojskowych, spotkaniach pododdziałów reprezentacyjnych, w zawodach sportowych, imprezach kulturalnych i turystycznych. Garnizon Bratysława zainicjował międzynarodowe zawody strzeleckie, Garnizon Budapeszt stał się gospodarzem zawodów w biegu patrolowym, a Garnizon Wiedeń organizował zimowe rozgrywki sportowe.
Z czasem do współpracy włączyły się kolejne stolice: Berlin, Warszawa, Praga, Lublana oraz Bukareszt. „Żelazny trójkąt” rozrósł się geograficznie i został przemianowany na „Wielki trójkąt”. W ramach CCC Garnizon Wiedeń podpisał z Dowództwem Garnizonu Warszawa umowę partnerską, która pozwala nie tylko na uczestnictwo we wspólnych imprezach, ale także na wymianę informacji między komendanturami garnizonów obu stolic.
Dowódca Garnizonu Wiedeń gen. bryg. Kurt Wagner nie ma wątpliwości, że należy utrzymywać współpracę między garnizonami. „Wypełniamy podobne zadania, wzajemne kontakty pozwalają nam przede wszystkim na wymianę doświadczeń w działalności szkoleniowej, garnizonowej i realizacji ceremoniału wojskowego, co sprzyja zachowaniu międzynarodowych standardów”, mówi. Zwraca także uwagę, że niezbędna jest współpraca z władzami cywilnymi i organizacjami pozarządowymi, aby być dobrze przygotowanym na sytuację kryzysową. Polityczne i wojskowe konferencje, szczyty Unii Europejskiej, mistrzowskie rozgrywki sportowe – to wyzwanie dla współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa i transportu. „Wyciąganie wniosków z doświadczeń partnera nigdy nie było tak ważne jak dziś”, podkreśla gen. Wagner.
Garnizon w nowej roli
W lutym 2015 roku Garnizon Warszawa był gospodarzem seminarium polsko-austriackiego na temat ochrony obiektów infrastruktury krytycznej, w którym wzięli udział przedstawiciele zarówno Sił Zbrojnych RP, jak i instytucji spoza resortu obrony. Austriacy podzielili się wówczas między innymi doświadczeniami z ćwiczeń „Netzwerk”, które w listopadzie 2014 roku odbyły się w Wiedniu. W Austrii obrona infrastruktury krytycznej jest podzielona między policję i wojsko. Podczas manewrów, którymi dowodził gen. bryg. Kurt Wagner, 800 osób, w tym 600 żołnierzy Garnizonu Wiedeń (głównie z Batalionu Strzelców Wien 1) oraz funkcjonariusze żandarmerii i policji, a także cywile z firm wyznaczonych do ćwiczeń, miało za zadanie ochronę kilku obiektów ważnych dla sprawnego funkcjonowania miasta.
„Dla nas szczególnie interesująca była organizacja współdziałania organów samorządowych i policji z wojskiem. W Austrii współpraca ta jest bardziej upowszechniona i rozbudowana”, opowiada ppłk Joanna Klejszmit-Bodziuch, rzecznik prasowy DGW. Jak dodaje, oba dowództwa postanowiły wysłać swoich przedstawicieli jako obserwatorów na kolejne edycje ćwiczeń dotyczących zarządzania kryzysowego.
Austriacki minister obrony Gerald Klug wskazuje, że ochrona sieci transportowych, finansowych, energetycznych i telekomunikacyjnych staje się zadaniem coraz ważniejszym. Temu zagadnieniu będzie poświęcona zaplanowana na koniec maja 2015 roku w Warszawie i w Mrągowie konferencja dowódców garnizonów państw Europy Środkowej – „Rola dowództwa garnizonu w systemie obronności państwa. Zadania dowództwa garnizonu w zakresie reagowania kryzysowego”.
Z odsieczą na uroczystości
Dzięki współpracy klubu CCC zrodziła się tradycja wspólnego świętowania ważnych rocznic narodowych, a obchody te często uświetniają występy orkiestr wojskowych.
Żołnierze służący w Garnizonie Wiedeń nawiązują do dokonań XVII-wiecznej koalicji, która obroniła Europę przed nawałnicą turecką, a walczyła pod jedną komendą. Na 12 września – rocznicę bitwy pod Wiedniem – przypada święto garnizonu (w Polsce tego dnia jest obchodzone Święto Wojsk Lądowych). Szczególnie uroczyste były obchody w 2013 roku – w 330. rocznicę odsieczy wiedeńskiej oraz 50. rocznicę utworzenia dowództwa garnizonu. Do austriackiej stolicy pojechała wówczas kompania reprezentacyjna wojsk lądowych wystawiona przez Batalion Dowodzenia Dowództwa Wojsk Lądowych w Warszawie. Była to sytuacja wyjątkowa, bowiem w czasie oficjalnej zbiórki austriaccy i polscy żołnierze wystąpili pod komendą dowódcy uroczystości mjr. Tomasa Güttesbergera. Po raz pierwszy zagraniczny pododdział uczestniczył w oficjalnych uroczystościach wspólnie z austriacką kompanią honorową.
Ten dzień dobrze zapamiętał kpt. Martin Malinowski z Garnizonu Wiedeń. „Wspólnie obchodziliśmy uroczystość na Minoritenplatz, tam gdzie kiedyś mieściła się główna kwatera obrony Wiednia. Przed pałacem prezydenckim grała orkiestra wojskowa, a dwie kompanie reprezentacyjne, z Polski i Austrii, pokazały musztrę”, wspomina.
Kpt. Malinowski mówi płynnie po polsku, więc często wchodzi w skład austriackich delegacji odwiedzających Polskę. „Moi rodzice pochodzą z Warszawy. Do Austrii przyjechali w latach sześćdziesiątych, a ja się tutaj urodziłem. W naszym domu rozmawiało się po polsku”, opowiada.
Ważne kontakty
„Dwudziestoletnie doświadczenie współpracy w ramach klubu dowódców garnizonów stołecznych pozwoliło kilku pokoleniom żołnierzy zdobywać nowe doświadczenia i umiejętności”, mówi gen. bryg. Wiesław Grudziński. „Dzięki wspólnym seminariom szkoleniowym, konferencjom i wzajemnym obchodom świąt narodowych udało się stworzyć przyjacielskie relacje między naszymi garnizonami, które pozwoliły również nawiązać prywatne więzi między żołnierzami”.
Czasem któryś z garnizonów korzystał ze sprawdzonych rozwiązań wypracowanych w innych garnizonach. Tak było w czasie przygotowania do organizacji w Polsce piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku. „Podczas seminarium »Udział jednostek garnizonu stołecznego w zabezpieczaniu sportowych imprez masowych« w grudniu 2010 roku garnizony Wiedeń i Berlin przekazały nam swoje doświadczenia na tym polu, a my zaprezentowaliśmy je resortowi obrony narodowej, wnosząc wkład w planowanie Euro 2012”, opowiada dowódca garnizonu warszawskiego.
Gen. Grudziński podkreśla, że kontakty garnizonów stołecznych są szczególnie ważne w dobie transformacji struktur wojskowych oraz zagrożeń terrorystycznych, a zebrane doświadczenia pozwalają na wypracowanie schematów działania w sytuacji kryzysowej. Współpraca w ramach CCC wpisuje się także w politykę Unii Europejskiej, która opowiada się za rozwojem wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony.
autor zdjęć: bundesheer.at