moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Znad Wisły do Kabulu

Toyota na warszawskich numerach czy autokar z napisem „Wyszków” – w Afganistanie to nic niezwykłego. Na autobusach wiozących Afgańczyków można zobaczyć też reklamę LOT-u. Po Afganistanie jeździ ok. 2 tys. starych samochodów na polskich rejestracjach. Trafiają tam od handlarzy przez Rosję lub na promach przez Pakistan.


Stare auta cieszą się pod Hindukuszem ogromną popularnością. Były konsul RP w Kabulu Marcin Krzyżanowski ocenia, że samochody z Polski do Afganistanu zaczęto sprowadzać już w 2003 roku. Ale największą popularność zyskały kilka lat później. – Zakupione przez pośredników pojazdy drogą lądową przez Rosję i Uzbekistan, przejściem granicznym Termez-Hairatan docierają do Afganistanu – opowiada Marcin Krzyżanowski. Dalej jadą do Mazar-e-Sharif skąd są dostarczane do reszty kraju.

Przeważnie auta osobowe wożone są na naczepach TIR-ów, które potem też są sprzedawane na miejscu. – Mój znajomy w ten sposób sprowadził do Afganistanu około 800 pojazdów – dodaje były konsul.

Transport przez Rosję, choć bardzo popularny, to nie jedyna droga. Handlarze wiozą też auta do Niemiec, skąd promami płyną one do pakistańskiego portu w Karaczi. A stamtąd do Afganistanu jest już niedaleko.



Skąd zainteresowanie „polskimi” autami? Afgańczycy wybierają je ze względu na niską cenę. Niedrogie są także w utrzymaniu. Po Afganistanie najwięcej z Polski jeździ samochodów osobowych, przeważnie produkcji japońskiej. Od lat hitem jest toyota corolla.

 – Afgańczycy zdają się kochać japońskie toyoty. Gdy byłem w Afganistanie, miałem wrażenie, że co druga osobówka jest właśnie tej marki. Wśród nich najwięcej jest kilkunastoletnich corolli z bardzo dużym przebiegiem – ocenia Marcin Ogdowski, dziennikarz, autor bloga zAfganistanu.pl.

Na drogach zobaczyć można także autobusy – niektóre nadal z reklamą LOT-u lub wody mineralnej Muszynianka. W Kabulu kursuje nawet autokar z napisem „Wyszków”. Sporo jest także starów, kamazów i mercedesów actros.

Wiele samochodów i ciężarówek nadal jeździ na polskich tablicach rejestracyjnych. Afgańczycy po zakupie „nowego” samochodu nie zawsze je zmieniają. Na tamtejszych drogach spotkać można auta choćby z Warszawy, Krakowa czy Łodzi. Marcin Krzyżanowski ocenia, że po całym Afganistanie takich pojazdów może jeździć 2 tys., a w samym Kabulu jest ich około 400.

Mimo że widoczne są także tablice rejestracyjne z Niemiec, Estonii, Francji i Holandii, to tych z Polski jest najwięcej. – Są auta z dużych miast i małych powiatowych miasteczek. W marcu 2012 roku w jednej z żołnierskich bichat zobaczyłem zarekwirowane tablice m.in. z Wadowic, Lublina, Szczecina, Tczewa, Sochaczewa, Skierniewic, Łodzi i Nowego Targu – wylicza Ogdowski.


Żołnierze służący w Afganistanie, widząc samochody na polskich „blachach”, zatrzymują je do kontroli, a tablice rekwirują. – Ostatnio, 17 lutego na posterunku kontrolnym w dystrykcie Ghazni żołnierze zatrzymali dwie „polskie” toyoty corolle, choć trzeba przyznać, że to miły widok zobaczyć samochód na polskich numerach prawie pięć tysięcy kilometrów od domu – opisuje kpt. Marcel Podhorodecki z wydziału prasowego PKW w Afganistanie.

Ostatnio nabywców „polskich” osobówek jest jednak mniej. – Zmiany w przepisach celnych sprawiły, że bardziej restrykcyjnie ściągane są należności celno-podatkowe. Dochodzą jeszcze opłaty za sprowadzanie starych pojazdów. Dlatego samochody rosyjskie, głównie ciężarówki, zaczęły wypierać auta z Polski – opowiada Marcin Krzyżanowski.

Afgański „rynek motoryzacyjny” jest już nasycony samochodami. Świadczyć o tym mogą choćby przepełnione komisy samochodowe. W Mazar-e-Shariff i Heracie stoi w tej chwili kilka lub nawet kilkanaście tysięcy pojazdów wystawionych na sprzedaż.



O sukcesach polskich żołnierzy w Afganistanie czytaj na portalu polska-zbrojna.pl.

 

MKS

autor zdjęć: Marcel Podhorodecki

dodaj komentarz

komentarze


Współpraca MON-u z weteranami i rezerwistami
 
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Budowa Muzeum Bitwy Warszawskiej na ostatniej prostej
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Planowano zamach na Zełenskiego
Letni wypoczynek z MON-em
O ochronie infrastruktury i morskich szlaków
Polska natowskim liderem
Droga do zespołu bojowego GROM
Srebrni wioślarze, brązowa szablistka
Kolejny model Grota dla żołnierzy
Dzień, który zmienił bieg wojny
Wschodnia flanka walczy w przeciwnikiem
Film o Feniksie i terytorialsach
Podróż w ciemność
Ewakuacja Polaków z Izraela
Kadeci z NATO i z Korei szkolili się w Karkonoszach
Umarł król, niech żyje król!
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Żołnierze z 10 Brygady Kawalerii Pancernej powalczą w IV lidze
Święto sportów walki w Warendorfie
Setka lotów w „Akcji Serce” za nimi!
Kolejni Polacy ewakuowani z Bliskiego Wschodu
Pogrom rosyjskiego lotnictwa strategicznego
Śmierć gorsza niż wszystkie
Gen. Sosabowski upamiętniony
Wyższe stawki dla niezawodowych
Na RBN o jedności w kwestiach bezpieczeństwa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
DNA GROM-u
Donald Tusk: W kwestii bezpieczeństwa słowa zamieniliśmy w czyny
Nasi czołgiści najlepsi
Polki wicemistrzyniami Europy w szabli
Podejrzane manewry na Bałtyku
Nowy rozdział w historii Mesko
Flyer, zdobywca przestworzy
Kręgosłup dowodzenia Wojskiem Polskim
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
„Baltops” – co potrafią bezzałogowce
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
Pestki, waafki, mewki – kobiety w Polskich Siłach Zbrojnych
Apache’e z szachownicą
Jak czynić dobro, czyli Buzdygan w akcji
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
Generał, olimpijczyk, postać tragiczna
Misja PKW „Olimp” doceniona
USA przyłączyły się do ataku Izraela na Iran
Ewakuowani Polacy już bezpieczni w kraju
Wykuwanie interoperacyjności
Abrams M1A2SEPv3 – wzorzec nowoczesnych czołgów
Kajakami po medale
„Swift Response ‘25”, czyli lekka piechota w ciężkim terenie
Odbudowa obrony cywilnej kraju
„Baltops” także na lądzie
Terytorialsi z Dolnego Śląska najlepiej wysportowani
Rosjanom wyciekły dwa miliony tajnych dokumentów
K2. Azjatycka pantera
Gen. Szkutnik o planach 18 Dywizji
Polacy bezkonkurencyjni w górskich zmaganiach we Włoszech

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO