W Kielcach rozpoczęła się 32. edycja Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego. Z ofertą przygotowaną przez polskie i zagraniczne firmy zbrojeniowe zapoznał się prezydent Andrzej Duda. Był też gościem wystawy zorganizowanej przez Wojsko Polskie. – Inwestycja w obronność zwiększa nasze bezpieczeństwo, ale także przekłada się na rozwój techniczny i gospodarczy kraju – mówił.
Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego, czyli trzecie pod względem wielkości w Europie targi zbrojeniowe, w tym roku goszczą aż 769 wystawców z 34 państw. – To wydarzenie bardzo ważne dla Polski i dla naszego bezpieczeństwa, ale przede wszystkim dla naszej gospodarki – mówił prezydent Andrzej Duda, który we wtorek zapoznał się w ofertą wystawców.
Prezydent zaznaczył, że targi od początku swej historii bardzo się rozwinęły, a tegoroczna edycja jest rekordowa pod względem zainteresowania polskich i zagranicznych firm zbrojeniowych. To efekt m.in. obecnej sytuacji międzynarodowej i zapotrzebowania na sprzęt, który może zapewnić bezpieczeństwo. – Sytuacja, którą mamy dzisiaj za naszą wschodnią granicą, z którą dzisiaj mierzy się cały świat, czyli rosyjska agresja na Ukrainę jasno pokazuje, że czas pokoju na świecie był okresem niestety tylko przejściowym – powiedział prezydent. – Mieliśmy dziesięciolecia pokoju, ale teraz musimy być gotowi do tego, by móc odeprzeć potencjalny atak – zaznaczył prezydent.
Film: Paweł Sobkowicz, Ewa Korsak / ZbrojnaTV
Andrzej Duda podkreślał, że trzeba inwestować w bezpieczeństwo, aby nie zostać zaatakowanym. Przypomniał, że budżet na 2025 rok uwzględnia wydatki na obronność na rekordowo wysokim poziomie – aż 4,7 proc. PKB. – Podpiszemy kolejne kontrakty na dostawy sprzętu dla polskiego wojska. I co bardzo ważne, to będą umowy na zakup uzbrojenia nie tylko ze Stanów Zjednoczonych czy Korei Południowej, ale także z krajowych zakładów – zapowiedział. Zwierzchnik sił zbrojnych przyznał, że w trudnych czasach potrzeby obronne i inwestycje na rzecz bezpieczeństwa są duże i generują wielkie wydatki. Ale zauważył jednocześnie, że np. prowadzone prace badawczo-rozwojowe w dziedzinie bezpieczeństwa będą przekładały się na znaczący postęp techniczny oraz na wzmocnienie roli polskiego przemysłu obronnego. – Ten postęp techniczny jest widoczny tutaj, na kieleckich targach – ocenił prezydent. Jako przykład rozwoju krajowej branży zbrojeniowej podał produkowane przez polskie firmy lekkie opancerzone transportery rozpoznawcze Kleszcz, na których dostawę do wojska niedawno została podpisana umowa.
Prezydent przypomniał również, że w marcu przedstawił propozycję, aby każde z państw członkowskich NATO było zobligowane do przeznaczania na obronność minimum 3 proc. PKB, tak jak miało to miejsce w czasie zimnej wojny. – Wtedy ten poziom wydatków był na tyle skuteczny, że Rosja sowiecka nie wytrzymała wyścigu zbrojeń prowadzonego przez Zachód, a przede wszystkim przez Stany Zjednoczone. Ale Rosja nie wytrzymała także ze względu na to, że Europa Zachodnia była silna i gotowa do obrony. Dzięki temu nie doszło do III wojny światowej – stwierdził. Zdaniem prezydenta Polska przeznacza dziś na obronność „ogromne pieniądze”, ale cel tego działania jest słuszny i zrozumiały. – Wojna, którą Rosja rozpętała w Ukrainie pokazuje, że jeżeli żołnierz jest dobrze uzbrojony, bohaterski, to zatrzyma rosyjską inwazję – zaznaczył.
Andrzej Duda nawiązał także do przedstawionego podczas targów „Katalogu Eksportowego Polskiego Przemysłu Zbrojeniowego”. To publikacja, która powstała z inicjatywy Biura Bezpieczeństwa Narodowego i zawiera ofertę 60 firm zbrojeniowych. – Katalog prezentuje 200 produktów militarnych, które są polską myślą techniczną, które są w Polsce produkowane i są naszą ofertą eksportową – wyjaśniał.
autor zdjęć: Marek Borawski / KPRP
komentarze