Wojska obrony terytorialnej poddane zostaną narodowej certyfikacji. Sprawdzana będzie zdolność terytorialsów do działania w przypadku zewnętrznego zagrożenia państwa i w sytuacjach kryzysowych. Niebawem, w ramach certyfikacji WOT-u, rozpoczną się ćwiczenia „Piorun ‘24”. Wszyscy żołnierze muszą się liczyć z ogłoszeniem alarmu i natychmiastowym stawiennictwem w jednostkach.
– W kwietniu tego roku szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, gen. Wiesław Kukuła, na podstawie decyzji Ministra Obrony Narodowej, wydał rozkaz o przeprowadzeniu narodowej certyfikacji wojsk obrony terytorialnej – informuje ppłk Robert Pękala, rzecznik prasowy WOT-u.
– Celem tego procesu jest ocena zdolności najmłodszego rodzaju sił zbrojnych do działania w przypadku zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa oraz zdolności do podejmowania działań w zakresie zarządzania kryzysowego w czasie pokoju – wyjaśnia rzecznik. Jak dodaje, jest to pierwszy w historii naszego wojska przypadek, kiedy certyfikacji poddaje się cały rodzaj sił zbrojnych. Dotąd certyfikowane były pojedyncze jednostki wojskowe. – To będzie dla nas wielkie wyzwanie – przyznaje ppłk Pękala.
Gotowość wojsk obrony terytorialnej, jako rodzaju sił zbrojnych, oceniać będzie specjalnie do tego powołany zespół certyfikujący. Na jego czele stoi gen. bryg. Piotr Płonka ze Sztabu Generalnego WP. Pod przewodnictwem generała pracować będą specjaliści z SGWP, Dowództwa Generalnego RSZ, Dowództwa Operacyjnego RSZ oraz Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, a także innych instytucji oraz jednostek wojskowych. Certyfikacja WOT-u przeprowadzona będzie zgodnie ze standardami natowskimi, czyli procedurą określaną jako CREVAL (Combat Readiness Evaluation of Land).
Dowództwo WOT-u do tego wielkiego sprawdzianu przygotowuje się już od jakiegoś czasu. M.in. dlatego w maju przeprowadzono trening sztabowy „Błyskawica ‘24”, w czasie którego oceniano proces wypracowywania decyzji na stanowisku dowodzenia DWOT. Kolejne wyzwanie już niebawem. W połowie czerwca, w ramach certyfikacji, przeprowadzone zostaną ćwiczenia dowódczo-sztabowe „Piorun ‘24”, w trakcie których sprawdzane będą procesy dowodzenia podległymi jednostkami WOT-u oraz współdziałanie z dowództwem nadrzędnym.
Podczas certyfikacji oceniony zostanie np. procentowy stan ukompletowania wojsk obrony terytorialnej oraz poziom wyszkolenia żołnierzy. – W ramach procesu sprawdzającego zarządzone będzie w trybie natychmiastowym stawiennictwo wszystkich żołnierzy WOT-u, niezależnie czy są to żołnierze w służbie zawodowej, czy terytorialnej. Oznacza to, że po ogłoszeniu alarmu będą musieli jak najszybciej zameldować się w swoich jednostkach wojskowych. Liczymy się z tym, że nie wszyscy odpowiedzą na wezwanie, z powodu losowych przypadków. Każdy żołnierz, który stawi się w swojej jednostce, zostanie zaewidencjonowany i właśnie w ten sposób zespół certyfikujący oceni rzeczywisty procent stawiennictwa poszczególnych brygad OT – wyjaśnia ppłk Pękala. Dokładny termin alarmu i czas stawiennictwa w jednostkach utrzymywany jest w tajemnicy.
Ponadto w ramach certyfikacji sprawdzone zostanie procentowe ukompletowanie zasadniczym sprzętem wojskowym oraz jego sprawność, a także poziom zapasów taktycznych utrzymywanych w jednostkach.
Rzecznik DWOT przypomina, że żołnierze WOT-u już wiele razy sprawdzili się w realnym działaniu. Terytorialsi wspierali społeczeństwo, lokalną administrację oraz służby ratownicze w różnego rodzaju sytuacjach kryzysowych. Tak było m.in., gdy żołnierze OT pomagali strażakom podczas gaszenia pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym w 2020 roku czy w szeroko prowadzonej akcji wsparcia ludzi i instytucji państwowych oraz podmiotów służby zdrowia w czasie pandemii koronawirusa w latach 2020–2022. Terytorialsi wielokrotnie angażowali się też w działania przeciwpowodziowe i wspomagali policję w poszukiwaniu osób zaginionych. Obecnie, od połowy 2021 roku, wspólnie z żołnierzami innych rodzajów sił zbrojnych, wspierają Straż Graniczną w ochronie wschodniej granicy państwowej.
Budowa wojsk obrony terytorialnej rozpoczęła się w 2017 roku. Najpierw powstało dowództwo formacji, potem trzy pierwsze brygady w województwach: podlaskim, lubelskim i podkarpackim. Obecnie jest już osiemnaście brygad OT, batalion dowodzenia, jednostka działań niekonwencjonalnych „Gryf”, dwa centra szkolenia, szkoła podoficerska i ośrodek reprezentacyjny WOT (orkiestra i kompania honorowa). W trakcie tworzenia są dwie kolejne brygady OT: lubuska i opolska. W sumie w wojskach obrony terytorialnej służy obecnie ponad 40 tys. żołnierzy, z tego 35 tys. stanowią żołnierze pełniący terytorialną służbę wojskową, niecałe 5 tys. to żołnierze zawodowi, a kilkuset to aktywni rezerwiści.
autor zdjęć: 2 LBOT
komentarze