Dziś przed dziewiątą rano z wrocławskiego Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych wyruszył na Monte Cassino Centralny Motocyklowy Rajd Saperów Wojska Polskiego. Żołnierze chcą dotrzeć na miejsce w 80. rocznicę zdobycia słynnego wzgórza przez oddziały gen. Andersa. Przedsięwzięciu patronuje wicepremier, szef resortu obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.
W trasę wyjechało 30 osób na 25 motocyklach. Są to głównie żołnierze pełniący służbę w jednostkach inżynieryjnych. Do rajdu przyłączyli się także motocykliści z innych jednostek i instytucji wojskowych oraz kilku cywilów, sympatyków wojska.
Ku chwale saperów
Głównym celem rajdu jest uczczenie pamięci żołnierzy 10 Batalionu Saperów 2 Korpusu Polskiego, którzy polegli w walce o słynne wzgórze i klasztor. Zdaniem współczesnych żołnierzy wojsk inżynieryjnych, ich poświęcenie i ważna rola, jaką odegrali podczas walk, jest wciąż mało znana. Pomysłodawca i komandor rajdu mjr dr Paweł Wasilewski uważa, że w opracowaniach historycznych znaczenie saperów z 10 Batalionu jest często pomijane. – My, współcześni saperzy, dziedzicząc tradycje ich dokonań, zaczęliśmy wertować archiwa i odkrywać coraz to nowe karty ich zasług i chwały – wyjaśniał.
Oficer, który jedzie na czele motocyklistów, zanim rozpoczął podróż, mówił o poświęceniu saperów 10 baonu w bitwie o Monte Cassino. – To właśnie oni jako pierwsi ruszyli do działań. W tym bardzo trudnym terenie budowali i maskowali schrony, stanowiska dowodzenia i łączności. Rozminowywali przedpole, budowali i zabezpieczali składy amunicji. Przygotowywali stanowiska obserwacyjne czasami na niemal pionowych skałach – opowiadał mjr Wasilewski.
Film: Dominika Celińska, Bogusław Politowski/ ZbrojnaTV
Zasługi saperów podkreślał także ppłk Artur Marcinkowski pełniący obowiązki komendanta Centrum, który na zbiórce spotkał się z uczestnikami rajdu, a potem dał sygnał do jego rozpoczęcia.
Wśród uczestników wyprawy jest st. chor. Henryk Kalisz z Dowództwa Operacyjnego. Motocyklistą jest od lat, ma za sobą wiele rajdów, m.in. wojskowy rajd do Smoleńska dla uczczenia pamięci ofiar tragicznej katastrofy lotniczej. Dzisiejszy wyjazd to jego pierwsza podróż do Monte Cassino. – To sporo emocji. Z opowiadań wiem, że sama góra i klasztor, szczególnie cmentarz polskich żołnierzy, robią na odwiedzających duże wrażenie – przyznawał żołnierz. Na motocyklu będzie jechał sam. – Dobrze go przygotowałem, ale na trasie wszystkiego nie da się przewidzieć. Mam jednak nadzieję, że obędzie się bez jakichś przykrych przygód – mówił tuż przed startem.
Nie tylko Monte Cassino
Pierwszy etap wyprawy to przejazd z Wrocławia w okolice miasta Graz w Austrii. Tam wojskowi zatrzymają się na nocleg. Drugi etap zakończą w pobliżu włoskiego Rimini. Podczas pierwszych dni podróży odwiedzą Ankonę, gdzie na tamtejszym polskim cmentarzu wojennym spoczywają między innymi polscy saperzy. Złożą kwiaty i zapalą znicze.
Na Monte Cassino dotrą 18 maja. W galowych mundurach wezmą wówczas udział w państwowych uroczystościach z okazji 80. rocznicy zdobycia przez oddziały gen. Władysława Andersa wzgórza – kluczowej niemieckiej pozycji obronnej blokującej aliantom drogę do Rzymu.
Uczestnicy rajdu pozostaną na Monte Cassino jeszcze jeden dzień. Odwiedzą muzeum poświęcone krwawej bitwie. Pozostawią tam między innymi miniaturkę pomnika saperów, który stoi na terenie wrocławskiego Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych, emblematy polskich jednostek saperskich oraz metalową figurkę wrocławskiego krasnala-sapera.
W drodze powrotnej motocykliści zatrzymają się w Bolonii, gdzie na cmentarzu zapalą znicze na grobach polskich żołnierzy. Odwiedzą także miejsca poświęcone generałowi Władysławowi Andersowi. Przejadą ulicą noszącą jego imię.
Dla Agnieszki Stachelek rajd rozpoczął się właściwie już dzień wcześniej, ponieważ razem z mężem – motocyklistą musiała na start imprezy dojechać z Olecka oddalonego od Wrocławia o 600 km. Skąd ten pomysł? – To mój brat, Paweł Wasilewski, zaraził miłością do motocykli wszystkich w rodzinie – mówiła z uśmiechem. Pani Agnieszka przyznała, że rajd będzie dla niej przygodą życia. Pierwszy raz przejedzie bowiem na motocyklu tyle kilometrów. Pierwszy raz zobaczy Włochy. Pierwszy raz w życiu będzie na Monte Cassino i weźmie udział w tak podniosłej wojskowej uroczystości. – Ale najważniejszy jest cel: uczcić pamięć naszych żołnierzy, którzy polegli w czasie wojny na Monte Cassino – dodała.
Centralny Motocyklowy Rajd Saperów Wojska Polskiego ma charakter podróży wojskowo-historycznej. Jego uczestnicy będą przejeżdżać dziennie około 500 km. Pokonają w sumie prawie 3,5 tys. km trudnej trasy, w dużej części przez Alpy i Apeniny. Powrót motocyklistów do kraju zaplanowano na 23 maja.
autor zdjęć: Bogusław Politowski
komentarze