Rosja przygotowuje się do konfliktu z NATO, dlatego musimy ją odstraszać naszą spójnością i gotowością do działania – mówili uczestnicy debaty o bezpieczeństwie, zorganizowanej przez Fundację im. Kazimierza Pułaskiego z okazji 25-lecia Polski w Sojuszu. Sporo uwagi poświęcono też wsparciu Ukrainy oraz kwestiom cyberbezpieczeństwa.
Debatę zorganizowała Fundacja im. Kazimierza Pułaskiego oraz delegacja Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej do Zgromadzenia Parlamentarnego NATO. Konferencja odbyła się z okazji 25. rocznicy przystąpienia Polski do Sojuszu.
Gotowość do obrony
– Musimy być gotowi tu i teraz na wszystkie możliwe scenariusze, myślimy o najbliższych latach, o najbliższych miesiącach, które będą kluczowe dla naszego bezpieczeństwa – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier, minister obrony, którego wystąpienie zainaugurowało konferencję. Wicepremier pokreślił, że jednym z fundamentów bezpieczeństwa państwa i obywateli jest sprawna obrona cywilna. Przypomniał, że obecnie trwają prace nad projektem ustawy regulującej te kwestie. – Wyciągamy także wnioski z wojny w Ukrainie. W naszej armii powstanie komponent wojsk dronowych, satelitarnych, będziemy też rozwijać wojska medyczne – wyliczał szef MON-u.
Dodał, że Polska jest gospodarzem wielkich ćwiczeń sojuszniczych, podczas których są sprawdzane zdolności i możliwości do prowadzenia wspólnych operacji. Ale to niejedyny wkład w bezpieczeństwo naszego regionu. Polska jest również – jak zaznaczył wicepremier – jednym z największych donatorów pomocy humanitarnej i militarnej dla walczącego Kijowa. Jedna trzecia wyszkolonych za granicą żołnierzy ukraińskich nabywała swoje umiejętności w Polsce. Co więcej, to w Bydgoszczy zostanie utworzone centrum szkolenia NATO-Ukraina. – Inwestycja w zwycięstwo Ukrainy jest inwestycją w nasze bezpieczeństwo – wyjaśniał szef MON-u.
O roli i znaczeniu obrony cywilnej mówił także gen. Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. – NATO to my, to my będziemy bronić naszej ojczyzny ze wsparciem naszych sojuszników. To, czy wybuchnie wojna, zależy też od odporności naszego społeczeństwa i jego gotowości do obrony, która ma wymiar cywilny, nie tylko militarny – argumentował generał. Dodał, że Rosja przygotowuje się do konfliktu z NATO i wykorzysta każdą okazję i słabość sojuszników, dlatego musimy ją odstraszać naszą spójnością i gotowością do działania. – Nie możemy doprowadzić do tego, aby szanse Rosji wzrosły, kiedy będziemy podzieleni jako NATO – apelował szef SGWP.
Do jedności Sojuszu nawiązał poseł Michał Szczerba, przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego NATO. Jego zdaniem ważne jest, aby w sytuacjach trudnych, takich jak np. spory w kwestii wejścia Szwecji do NATO, rozwiązywać je w drodze dyplomacji parlamentarnej. – Po to powstało Zgromadzenie Parlamentarne NATO, aby różne wizje łączyć i budować z nich celowe działania – tłumaczył Szczerba.
– Polska jest niezwykle ważnym elementem odstraszania i obrony na wschodniej flance, dlatego cały czas rozbudowujemy swój potencjał, ale sami nie będziemy w stanie się obronić – oceniła z kolei Justyna Gotkowska, wicedyrektor Centrum Studiów Wschodnich. Z tego względu, jak zauważyła, potrzebujemy silnych sojuszników, a są nimi USA, ale także europejskie państwa, takie jak Wielka Brytania, Francja czy Niemcy. – Dotychczasowe działania pokazują siłę NATO, bo Rosja jak dotąd nie odważyła się zaatakować żadnego z sojuszników – zaznaczyła Gotkowska. Według niej chociaż Sojusz powinien być skoncentrowany na bezpieczeństwie obszaru traktatowego, musi też patrzeć na obszar indopacyficzny. Przyznała, że wiele zależy od tego, jak potoczy się wojna w Ukrainie. – Jeśli Rosja tam wygra, pokaże, że Zachód słabnie. To z kolei może doprowadzić do tego, że Chiny mogłyby podważyć porządek w swoim regionie – mówiła Gotkowska. Wiceszefowa Centrum Studiów Wschodnich uważa, że sojusznicy powinni rozwijać relacje gospodarcze i geopolityczne z państwami tamtego regionu, w tym z Japonią, Koreą Południową, Australią czy Nową Zelandią.
Pułapki cybersieci
Sporą część obrad poświęcono cyberbezpieczeństwu i nowym wyzwaniom stojącym przed NATO. Gen. bryg. Karol Molenda, dowódca Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni, powiedział, że Sojusz musi być przygotowany na zagrożenia cyber. Przypomniał, że w 2015 roku NATO przyjęło strategię dotyczącą przeciwdziałania zagrożeniom hybrydowym, ich wykrywania i zapobiegania im. – My także korzystamy z cyberprzestrzeni, m.in. podczas szkolenia, ale musimy wiedzieć, że ta technologia to miecz obosieczny – podkreślił generał. Jego zdaniem nauczyliśmy się, że cyberbezpieczeństwo wymaga dużej pracy, która daje efekty. – Ukraińcy dowiedli, że od 2014 roku dzięki wsparciu ze strony państw zachodnich i firm technologicznych podnieśli swój poziom cyberbezpieczeństwa, i dziś to przynosi efekty – mówił gen. Molenda.
W jego opinii drugą nauką płynącą z wojny u naszych wschodnich sąsiadów jest zmiana podejścia do współpracy z różnymi podmiotami. – Nie wystarczy wiedzieć, trzeba się też dzielić tą wiedzą, przekazywać innym techniki i procedury wykorzystywane przez wrogie strony – wyjaśniał oficer. Dlatego komponent wojsk obrony cyberprzestrzeni w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego i cywilno-wojskowego dzieli się np. doświadczeniami i technikami, które stosują Rosjanie atakujący nasze sieci.
O takim partnerstwie mówił również Christopher Porter, szef ds. międzynarodowej współpracy ds. bezpieczeństwa w Google Cloud. – Google jest firmą wykorzystującą najnowsze osiągnięcia techniki do ochrony sieci naszej i naszych partnerów, ale te technologie są wykorzystywane także do cyberwalki na rzecz ochrony naszego społeczeństwa i innych państw NATO – podkreślił.
Niestety, jak zauważyła Florence Gaub, dyrektor Działu Badań NATO Defence College, większość państw Sojuszu nie dysponuje dostatecznymi środkami obrony przeciwko cyberatakom. – Pracujemy nad tym, aby przygotować się na zagrożenia, musimy być krok przed Rosją i zachować nad nią przewagę technologiczną, tym bardziej że ataki w cyberprzestrzeni są często powiązane z kinetycznymi – informowała Gaub.
Podczas konferencji zaprezentowano fragmenty dokumentu „NATO: Artykuł V” produkcji TVN Warner Bros. Discovery.
autor zdjęć: Fundacja im. Kazimierza Pułaskiego, SGWP
komentarze