Byli cywilnymi pracownikami resortu obrony narodowej – zostali oficerami! Wcześniej jednak musieli przejść wymagający kurs oficerski zorganizowany specjalnie z myślą o cywilnych pracownikach wojska. Po promocji, która odbyła się dziś w Akademii Wojsk Lądowych i Wojskowej Akademii Technicznej, 69 osób wróci na dotychczasowe stanowiska w resorcie, ale już jako oficerowie.
Szansa na wstąpienie do armii zawodowej pracowników cywilnych resortu obrony pojawiła się latem ubiegłego roku. Szef MON-u wydał wówczas rozporządzenie, które umożliwiło osobom z dużym doświadczeniem zawodowym, wysokimi kwalifikacjami i pracującym w jednostkach organizacyjnych podległych MON udział w trzymiesięcznym kursie oficerskim. Po jego ukończeniu, zdaniu egzaminów i promocji pracownicy mogą wrócić na dotychczas zajmowane stanowiska służbowe, ale już jako oficerowie. W październiku 2023 roku rozpoczęła się pierwsza edycja tego rodzaju kursu oficerskiego. W sobotę odbyły się promocje jego uczestników.
Pracownik w koszarach
Kurs dla pracowników resortu obrony narodowej różni się od innych tego typu szkoleń oficerskich jedynie tym, że jego uczestnicy nie realizują praktyk w jednostkach wojskowych. Wiadomo bowiem, że w myśl rozkazów personalnych po promocji trafią na zajmowane dotąd stanowiska. Pozostała część programu nauczania jest taka sama jak na pozostałych trzymiesięcznych kursach oficerskich realizowanych w uczelni.
W Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu rekrutację na kurs oficerski dla pracowników cywilnych przeszło 18 ochotników (15 kobiet i trzech mężczyzn) i 3 października 2023 roku zostali wcieleni do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej w uczelni. Następnego dnia rozpoczęli szkolenie w składzie plutonu. – Edukacja standardowo rozpoczęła się od szkolenia podstawowego – mówi dowódca pododdziału kpt. Karol Kuzara. Odbywało się ono w uczelnianym ośrodku na poligonie w Żaganiu. Jak zwykle nauka rozpoczęła się od poznania żołnierskiego abecadła. Oprócz musztry i regulaminów szeregowi m.in. ćwiczyli taktykę, ochronę przed bronią masowego rażenia, dowiadywali się o zasadach inżynieryjno-saperskiego działania na polu walki. Tam poznawali też tajniki użycia broni, uczyli się jej bezpiecznej obsługi i trenowali prowadzenie celnego ognia.
To nie były łatwe początki, zwłaszcza że w szkoleniu brały udział osoby w wieku od 35 do aż 50 lat. Jednak udało się i 28 października wszyscy złożyli przysięgę wojskową. – Później rozpoczęli szkolenie specjalistyczne – dodaje kpt. Karol Kuzara. Na tym etapie szeregowi pogłębiali wiedzę ogólnowojskową i zdobywali doświadczenia w wielu żołnierskich dziedzinach. Zajęcia, w których brali udział, często miały charakter szkolenia instruktorsko-metodycznego. Przyszli oficerowie musieli bowiem nauczyć się m.in. podstaw dowodzenia, zdobyć kompetencje do prowadzenia w przyszłości zajęć z żołnierzami, a także nauczyć się nimi dowodzić.
Bez zdanego egzaminu nie ma gwiazdek
Na tym jednak nie koniec. Absolwenci kursu od początku wiedzieli, że aby otrzymać oficerskie gwiazdki, będą musieli zdać niełatwe egzaminy oficerskie. Był to sprawdzian nie tylko wiedzy teoretycznej, lecz także praktycznej. To, że egzaminy były trudne, może świadczyć fakt, że dwie osoby ich nie zdały. Jedna z uczestniczek i jeden uczestnik nie podołali normom wymaganym na sprawdzianie z wychowania fizycznego. Pozostałym uczestnikom szkolenia poszło bardzo dobrze. – Średnia ocena za pluton to 4,1. Przy czym trzy osoby zdały egzamin na 5,00. To jest naprawdę bardzo dobry wynik w porównaniu z innymi oficerskimi kursami – zapewnia kpt. Kuzara.
Justyna Toruń-Marczak (41 lat), od sobotniej promocji już podporucznik, nie ukrywa satysfakcji z ukończenia kursu. – Było ciężko i intensywnie. Kurs na pewno stanowił dla mnie bardzo duże wyzwanie. Dałam jednak radę, sprawdziłam siebie, spełniłam swoje marzenie i jestem z tego dumna – wspomina żołnierską edukację. Dodaje, że nigdy nie zapomni pierwszych strzelań na poligonie, momentu, gdy dostała w ręce broń i przełamując obawy musiała otworzyć ogień. – Nigdy wcześniej tego nie robiłam. Nigdy nie strzelałam i chyba tego bałam się najbardziej. Jednak dzięki dowódcom i instruktorom odważyłam się, przełamałam stres, a wyniki strzelań okazały się bardzo dobre – przyznaje. Po promocji wróci – już jako młodszy oficer – na stanowisko specjalisty ds. kadr w Centralnej Wojskowej Komisji Lekarskiej w Warszawie.
Dla 47-letniego ppor. Tomasza Zaleskiego ukończenie kursu oraz promowanie na pierwszy stopień oficerski jest spełnieniem młodzieńczych marzeń. Od 16 lat pracuje jako specjalista w Sekcji Wsparcia Eksploatacji ZWSI ( Zintegrowany Wieloszczeblowy System Informatyczny) RON w 1 Regionalnej Bazie Logistycznej w Wałczu. Gdy dowiedział się o możliwości uczestniczenia w kursie i zdobyciu oficerskich gwiazdek, nie wahał się długo. Teraz wróci do pracy jako oficer, a – jak podkreśla – praca w mundurze wiąże się z prestiżem. – Owszem, otrzymam trochę większą pensję i dodatki, ale będę mieć także więcej obowiązków. Jako oficer zacznę m.in. pełnić służby w bazie – mówi ppor. Zaleski.
Do zaplanowanej na sobotę promocji na AWL przystąpiło 16 uczestników kursu. Aktu promowania absolwentów na stopnie oficerskie dokona gen. dyw. dr inż. Sławomir Drumowicz, dowódca Komponentu Wojsk Specjalnych. W ceremonii oprócz słuchaczy akademii, komendy uczelni, dowódców wojskowych i wielu zaproszonych gości wezmą udział także rodziny i przyjaciele nowo promowanych oficerów.
Kiedy następne kursy dla pracowników resortu obrony?
Oprócz Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu szkolenie uczestników trzymiesięcznego kursu dla pracowników resortu obrony narodowej prowadzone było także w Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. Do tej uczelni wcielono w październiku 2023 roku 54 kandydatów na oficerów. Dziś podczas promocji w WAT pierwsze stopnie oficerskie otrzymały 53 osoby, ponieważ jeden z kandydatów zrezygnował z udziału w szkoleniu już po trzech dniach od wcielenia.
We wrocławskiej AWL trwa proces rekrutacji do drugiej edycji kursu oficerskiego dla pracowników resortu obrony. Wcielenie i szkolenie kolejnej tury kandydatów na oficera rozpocznie się w pierwszych dniach maja.
autor zdjęć: Sekcja Fotograficzno-Filmowa AWL
komentarze