Zwycięstwem 18 Dywizji Zmechanizowanej zakończyły się XVI Mistrzostwa Wojska Polskiego w Futsalu. W finale 18 DZ wygrała 3:1 z drużyną 16 DZ. Rywalizacja w piłce halowej zakończyła tegoroczne współzawodnictwo w sporcie powszechnym w siłach zbrojnych. Po 12 z rzędu triumfach 11 Dywizji Kawalerii Pancernej walkę o prymat wygrała 12 DZ.
XVI Mistrzostwa Wojska Polskiego, które odbyły się w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji w Komprachcicach, oprócz wyłonienia najlepszych drużyn w piłce halowej, miały też rozstrzygnąć, która reprezentacja wygra współzawodnictwo w sporcie powszechnym w Siłach Zbrojnych RP w 2023 roku. Szanse na końcowe zwycięstwo w rankingu miały dwie ekipy: prowadząca po 11 z 12 mistrzostw, z których punkty liczyły się do klasyfikacji, 12 Dywizja Zmechanizowana i zajmująca drugie miejsce ekipa 11 Dywizji Kawalerii Pancernej. Sportowcy Czarnej Dywizji tracili do rywali tylko trzy punkty i mieli szansę je odrobić. Wszak w zeszłym roku wywalczyli w piłce halowej tytuł mistrzowski, a 12 DZ zajęła dopiero siódme miejsce. Tymczasem w Komprachcicach już po fazie grupowej było wiadomo, że 11 DKPanc nie wygra po raz 13. z rzędu współzawodnictwa, a z końcowego zwycięstwa cieszyli się żołnierze ze szczecińskiej jednostki.
Detronizacja Czarnej Dywizji
Dość nieoczekiwanie obrońcy tytułu mistrzowskiego przegrali wszystkie swoje mecze w grupie A, a w czterech pojedynkach zdobyli zaledwie jedną bramkę. Drużyna 12 DZ też radziła sobie słabo. Odniosła jedno zwycięstwo i została sklasyfikowana na ostatniej pozycji w grupie B. To oznaczało, że w meczu o przedostatnie, dziewiąte miejsce w turnieju spotka się z rywalami z Czarnej Dywizji. Wynik meczu z pancerniakami nie mógł już jednak wpłynąć na klasyfikację generalną współzawodnictwa w sporcie powszechnym. Pojedynek o dziewiąte miejsce zakończył się wysokim zwycięstwem obrońców tytułu. Pancerniacy wygrali 10:1, a ich rywale na honorowego gola czekali prawie 28 min.
– Każda passa musi się kiedyś skończyć. Tegorocznego współzawodnictwa nie przegraliśmy jednak tylko na futsalu. Na pewno dogłębnie przeanalizujemy nasze starty i wyciągniemy z nich wnioski, aby w przyszłym roku powalczyć o odzyskanie prymatu w rankingu – mówi mjr Tomasz Traczuk, szef Sekcji WF i Sportu 11 DKPanc. Oficer przyznał też, że piłkarze nie trafili z formą na turniej, i choć do Komprachcic przyjechali w mocno osłabionym składzie w porównaniu do zeszłorocznych mistrzostw w Giżycku, nie próbował szukać usprawiedliwienia w słabszej grze. Chwalił natomiast inne drużyny za wyraźną poprawę gry. – Te mistrzostwa pokazały, że znacznie podniósł się poziom w futsalu. Już nie ma drużyn, które kiedyś zupełnie nie liczyły się w rywalizacji. To cieszy, bo praktycznie każdy mecz był bardzo wyrównany – dodał major.
Zwycięska 18 DZ
Z batalii o medale w futsalu zwycięsko wyszedł team 18 Dywizji Zmechanizowanej, który w finale pokonał drużynę 16 DZ. Pierwsza bramka padła w 14 min 28 s spotkania – na prowadzenie wyszła 18 DZ. Do przerwy wynik nie uległ zmianie. Natomiast w drugich 15 minutach gry padły trzy bramki. 2 min 20 s po zmianie stron wyrównującego gola strzeliła 16 DZ. Rywale jednak odpowiedzieli dwoma bramkami i to oni po końcowej syrenie odtańczyli taniec zwycięstwa. Co ciekawe obie drużyny na turnieju w Komprachcicach spotkały się dwa razy. W tym pierwszym meczu, który był ostatnim fazy grupowej, lepsza była 16 DZ – pokonała 18 DZ 3:2.
Tytuły mistrzowskie wywalczyli: kpr. Kamil Ulman (wybrano go najlepszym bramkarzem turnieju), kpr. Andrzej Mikus, st. szer. spec. Bartłomiej Przybyło, st. szer. spec. Bartosz Łuckiewicz, st. szer. Przemysław Głowacz, st. szer. Dawid Zygmunt, szer. Kamil Pietraszek, szer. Miłosz Gierczak, szer. Adrian Brodowicz, szer. Eryk Kiełbasa, szer. Wojciech Kuriata i szer. Damian Barszczak. Trenerem mistrzowskiej drużyny jest st. kpr. Kamil Jakiel, a jej kierownikiem mjr Mirosław Smoleń.
Srebrne medale zdobyli reprezentanci 16 DZ: kpr. Szymon Zalewski, kpr. Maciej Smoliński, kpr. Tomasz Kamiński, st. szer. Marcin Mikołajewicz, st. szer. Hubert Molski, st. szer. Marcin Mrówczyński, st. szer. spec. Damian Mazurowski, szer. Kacper Zboralski, szer. Patryk Kleczkowski, szer. Tomasz Bobrowski, szer. Jakub Wiśniewski i szer. Remigiusz Spychalski. Kierownikami zespołu są mjr Piotr Kij i st. chor. sztab. Wiesław Komoszewski, a trenerami kpt. Paweł Miłoszewski i kpr. Przemysław Łapiński.
W drużynie Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, która zajęła trzecie miejsce, grali: kpr. Andrzej Furgała, st. szer. Patryk Wójcik, st. szer. spec. Michał Mytych, st. szer. Krzysztof Czerwik, st. szer. Mateusz Madziąg, szer. Bartłomiej Piórkowski (król strzelców mistrzostw), st. szer. Dominik Nebak, szer. Oliver Zaręba (wybrano go najlepszym zawodnikiem mistrzostw), szer. Damian Zagórski, szer. Kamil Kurkierewicz, szer. Bartosz Piotrowski i szer. Karol Wierzchowski. W ekipie IWSZ znaleźli się również st. chor. sztab. Mariusz Gralak (trener) i st. kpr. Jakub Zieliński (kierownik drużyny). W pojedynku o brąz gospodarze czempionatu pewnie wygrali 5:1 z reprezentacją sił powietrznych. Do przerwy drużyna IWSZ prowadziła 4:0.
Warto podkreślić, że gospodarze mistrzostw w fazie grupowej jako jedyni wygrali wszystkie cztery spotkania. Któż mógł się tego spodziewać po drużynie, która przed rokiem w Giżycku zajęła ostatnie miejsce w czempionacie. W meczu otwarcia gospodarze wygrali z drużyną WOT-u 3:2, choć przegrywali już 0:2. Zdaniem obserwatorów, w tym m.in. st. chor. sztab. Tomasza Muchy, ostatniego trenera reprezentacji Wojska Polskiego w piłce nożnej, był to najlepszy mecz mistrzostw. – Zwycięstwo zapewniły nam dwa gole strzelone przez Krzysztofa Czerwika. Świetnie zastąpił on Olafa Wójtowicza, naszego czołowego zawodnika, który przed mistrzostwami odszedł do cywila – mówi st. chor. sztab. Mariusz Gralak, trener brązowej drużyny. Szkoleniowiec przyznał również, że przed mistrzostwami trzecie miejsce brałby w ciemno. Jednak po czterech zwycięstwach w grupie więcej spodziewał się po półfinałowym meczu przeciwko ekipie 18 DZ. – Myślę, że gdybyśmy w półfinale zagrali tak jak mecz o brąz, z taką determinacją i zaangażowaniem, to udział w turnieju zakończylibyśmy pojedynkiem w finale – dodaje trener.
Drużynę gospodarzy poprowadził do brązu m.in. szer. Mateusz Madziąg, reprezentant Polski w futsalu, który w Komprachcicach debiutował w wojskowym czempionacie w piłce halowej. Reprezentacyjny piłkarz przed rokiem obserwował Mistrzostwa w Giżycku i stwierdził, że tegoroczna rywalizacja stała na dużo wyższym poziomie. – Coraz więcej zawodników gra w futsalowej ekstraklasie czy I lidze. Każda ekipa ma już takiego piłkarza i wpływa to na podniesienie poziomu mistrzostw – podkreśla reprezentant Polski.
Niewątpliwie dużą niespodziankę sprawili w Komprachcicach reprezentanci WOT-u, którzy zanotowali najlepszy występ w historii udziału w mistrzostwach w futsalu. Wywalczyli piątą lokatę, a do sukcesu poprowadził ich st. chor. sztab. Tomasz Mucha. – Czujemy pewien niedosyt, gdyż była szansa awansu do strefy medalowej. Choć nie wygraliśmy półfinału, postanowiliśmy potraktować mecz o piąte miejsce jak pojedynek o medal. Cieszymy się z tej lokaty, a jeszcze bardziej z tego, że z powodzeniem walczyliśmy o nią do samego końca meczu – przyznaje szkoleniowiec.
Klasyfikacja mistrzostw
1. 18 Dywizja Zmechanizowana
2. 16 Dywizja Zmechanizowana
3. Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych
4. Siły powietrzne
5. Wojska obrony terytorialnej
6. Uczelnie wojskowe / Akademia Wojsk Lądowych
7. Dowództwo Garnizonu Warszawa
8. Marynarka Wojenna RP
9. 11 Dywizja Kawalerii Pancernej
10. 12 Dywizja Zmechanizowana
Spotkania w fazie grupowej
Grupa A
11 DKPanc – WOT 0:1, 11 DKPanc – SP 1:2, 11 DKPanc – MW RP 0:1, 11 DKPanc – IWSZ 0:3, WOT – SP 1:3, WOT – MW RP 2:3, WOT – IWSZ 2:3, SP – MW RP 2:1, SP – IWSZ 0:3, MW RP – IWSZ 2:3
Grupa B
18 DZ – DGW 5:0, 18 DZ – AWL 4:2, 18 DZ – 16 DZ 2:3, 18 DZ – 12 DZ 1:0, DGW – AWL 3:6, DGW – 16 DZ 0:3, DGW – 12 DZ 1:0, AWL – 16 DZ 1:6, AWL – 12 DZ 2:3, 16 DZ – 12 DZ 6:2
Półfinały
IW – 18 DZ 2:5
16 DZ – SP 3:1
Mecze o miejsca
IX. 11 DKPanc – 12 DZ 10:1
VII. MW RP – DGW 2:3
V. WOT – AWL 2:2 (po karnych 5:4)
III. IWSZ – SP 5:1
I.18 DZ – 16 DZ 3:1
autor zdjęć: Jacek Szustakowski
komentarze