moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Ukraina tarczą Zachodu? Co Kijów uzyskał w Wilnie

Jeszcze przed szczytem NATO w Wilnie mówiono o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy opartych na modelu podobnym do tego, który charakteryzuje wsparcie USA dla Izraela. Gwarancje uzyskane przez Kijów, udzielone przez państwa grupy G7, oznaczają jednak – w dużej mierze – zachowanie obecnego status quo.

Ukraina, ku wyraźnemu rozczarowaniu prezydenta Wołodymyra Zełenskiego (dał temu wyraz, gdy pisał o „absurdalnych” zapisach komunikatu końcowego szczytu NATO), nie otrzymała w Wilnie formalnego zaproszenia do Sojuszu. Nie określono nawet ram czasowych, w których takie zaproszenie miałaby uzyskać. Na ten temat wiadomo to, co było wiadomo przed szczytem: co do zasady drzwi NATO pozostają otwarte, ale najpierw musi skończyć się wojna, a potem będzie można zająć się kwestią akcesji. W stosunku do szczytu NATO w Bukareszcie z 2008 roku zmieniło się jedynie to, że gdy już polityczna decyzja o powiększeniu NATO o Ukrainę zapadnie, akcesja ma nastąpić szybko, tak jak w przypadku Finlandii i Szwecji. Na więcej, jak się wydaje, Ukraina na razie liczyć nie może. Obawa części sojuszników – w tym najwyraźniej USA – przed wciągnięciem Sojuszu w gorącą wojnę z Rosją jest zbyt duża.

Ukraina uzyskała jednak gwarancje bezpieczeństwa od państw grupy G7, a więc największych zachodnich demokracji (USA, Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Włochy, Japonia, Kanada), do których zresztą, jak informowała już po szczycie strona ukraińska, dołączają kolejne kraje. Jeszcze przed szczytem mówiono o gwarancjach dla Ukrainy opartych na modelu podobnym do tego, który charakteryzuje wsparcie USA dla Izraela. O co konkretnie chodzi?

Mówiąc w uproszczeniu, taki rodzaj gwarancji oznacza przedłużenie i poszerzenie szeroko rozumianego wsparcia wojskowego, jakie broniące się państwo otrzymuje już teraz. To niejako utrwalenie obecnego stanu, czyli sytuacji, w której Ukraina uzyskuje od Zachodu (przede wszystkim od USA) nowoczesne uzbrojenie, wsparcie finansowe na rozwój własnego kompleksu wojskowo-przemysłowego i prace badawcze nad technologiami z zakresu obronności, a także informacje wywiadowcze. Innymi słowy, Ukraina może liczyć na wszystko, z wyjątkiem tego, że armie jej zachodnich sojuszników przyjdą jej z odsieczą w przypadku napaści. Tak właśnie układają się relacje między USA a Izraelem. Dzięki wsparciu USA Izrael ma armię znacznie silniejszą i nowocześniejszą niż armie jego przeciwników na Bliskim Wschodzie, ale gdy w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych minionego wieku dochodziło do wojen Izraela z sąsiadami, USA nie wysyłały na Bliski Wschód swoich wojsk. Gwarancje sprowadzają się więc do zapewnienia, że sojusznik jest tak silny, że sam jego potencjał odstrasza ewentualnego agresora, a gdy mimo wszystko padnie ofiarą agresji, jest w stanie ją odeprzeć.

REKLAMA

Problem takich gwarancji dla Ukrainy polega na tym, że na razie nie wydaje się, by mogły one skutecznie odstraszyć Rosję. W krótkiej perspektywie czasowej trudno oczekiwać znacznego zwiększenia pomocy militarnej dla Ukrainy – poza przekazaniem jej pewnej liczby zachodnich myśliwców – ponieważ wydaje się, że potencjał Zachodu pod tym względem powoli się wyczerpuje. Państwa NATO muszą zwiększyć produkcję broni i amunicji, ale to nie nastąpi z dnia na dzień. Tak więc – tu i teraz – Ukraina uzyskała zapewnienie, że Zachód nadal będzie przy niej stał i wspierał w takim stopniu, w jakim może. W zamian za to Kijów ma być tarczą Sojuszu, która przyjmuje rosyjskie ciosy i zatrzymuje ekspansję Rosji.

Jak długo Ukraina jest w stanie odgrywać taką rolę? Wróg, któremu musi stawiać czoła, jest militarnie znacznie silniejszy niż przeciwnicy Izraela na Bliskim Wschodzie, w dodatku dysponuje bronią atomową, o czym zachodni przywódcy nie zapominają, dlatego też decyzje o przekazywaniu broniącemu się państwu kolejnego rodzaju zachodniego uzbrojenia zapadają z takim poślizgiem (zachodnie czołgi podstawowe, zachodnie bojowe wozy piechoty) albo wciąż jeszcze ostatecznie nie zapadły (zachodnie myśliwce, pociski ATACMS). Ukraińska kontrofensywa, po której wiele sobie obiecywano, na razie nie przyniosła radykalnej zmiany sytuacji, mimo lokalnych ukraińskich sukcesów, a informacje płynące z frontu wskazują, że Rosjanie wykorzystali czas, jaki mieli przed kontrofensywą, do umocnienia się na okupowanych terenach.

Nad Kijowem wisi widmo zamrożenia konfliktu na wschodzie, które odsunie perspektywę wejścia do Sojuszu ad Kalendas Graecas, a jednocześnie będzie czynnikiem destabilizującym i poważnie utrudniającym odbudowę Ukrainy, choćby ze względu na obawy potencjalnych inwestorów przed wejściem na tak niepewny rynek. W takiej sytuacji część Ukraińców, którzy uciekli przed wojną, może nie zdecydować się na powrót i – sumując – Ukrainie może być trudno sprostać gwarancjom, tzn. zbudować armię na wzór izraelski: silną tak, by odstraszać Rosję przed agresją i odzyskać kontrolę nad utraconym terytorium. Bez tego ostatniego Rosja uzna bowiem działania wojenne przeciw Ukrainie za sukces i nie będzie żadnej gwarancji, że za kilka lat nie podejmie kolejnej próby przesunięcia granicy lub (w wariancie maksymalnym) zwasalizowania Kijowa. Tym bardziej, że przy zamrożeniu wojny na wschodzie, Ukraina nadal nie będzie w NATO i w bezpośredniej walce będzie zdana tylko na swoje siły (choć uzbrojone przez Zachód).

Artur Bartkiewicz , dziennikarz „Rzeczpospolitej”

autor zdjęć: NATO

dodaj komentarz

komentarze


Zmiana warty w PKW Liban
 
„Husarz” wystartował
Olimp w Paryżu
Wybiła godzina zemsty
Szef MON-u na obradach w Berlinie
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Święto w rocznicę wybuchu powstania
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Transformacja wymogiem XXI wieku
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Transformacja dla zwycięstwa
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
O amunicji w Bratysławie
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Ostre słowa, mocne ciosy
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Polskie „JAG” już działa
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Święto podchorążych
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Wzmacnianie granicy w toku
„Szczury Tobruku” atakują
Medycyna w wersji specjalnej
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Bój o cyberbezpieczeństwo
Olympus in Paris
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Terytorialsi zobaczą więcej
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Co słychać pod wodą?
Right Equipment for Right Time
Norwegowie na straży polskiego nieba
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Jaka przyszłość artylerii?
„Szpej”, czyli najważniejszy jest żołnierz
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Czworonożny żandarm w Paryżu
Setki cystern dla armii
„Siły specjalne” dały mi siłę!
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Zyskać przewagę w powietrzu
Jesień przeciwlotników
Od legionisty do oficera wywiadu
Karta dla rodzin wojskowych
Rekordowa obsada maratonu z plecakami

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO