To Jelcze będą bazą dla nowych wyrzutni rakietowych Homar. – Została zawarta umowa wykonawcza z konsorcjum PGZ-WWR na dostawy pojazdów i podwozi specjalnych Jelcz 8 × 8 dla modułów wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych zakontraktowanych w USA i Korei. Przy modernizacji WP wykorzystujemy potencjał polskiego przemysłu obronnego – poinformował wicepremier Mariusz Błaszczak.
Umowę, wartą 330 mln zł, podpisali wczoraj przedstawiciele Agencji Uzbrojenia oraz PGZ-WWR. Konsorcjum to tworzą: PGZ S.A. (lider), Huta Stalowa Wola S.A., Jelcz sp. z o.o., Rosomak S.A., Wojskowe Zakłady Łączności nr 1 S.A. oraz PIT-Radwar S.A.
Kontrakt przewiduje, że w latach 2023–2024 PGZ-WWR dostarczy polskiej armii 59 Jelczy 8 × 8 w kilku wersjach. Ma to być: 19 wozów amunicyjnych (do przewozu rakiet) T28 TS ASV-H, 18 wozów amunicyjnych T82 TS ASV-K oraz 18 podwozi specjalnych przystosowanych do montażu modułów wyrzutni LM K-MRLS – TS (amerykański Himars) oraz K-MRLS T45 (koreański K239 Chunmoo). W ramach umowy konsorcjum PGZ-WWR ma również dostarczyć cztery podwozia, na bazie których powstaną prototypy kolejnych wersji pojazdów specjalnych dedykowanych do pododdziałów wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych Homar.
Dopiero początek
Przedstawiciele resortu obrony podkreślają, że to dopiero pierwszy kontrakt wykonawczy skierowany do rodzimej zbrojeniówki w ramach programu wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych Homar. Przypomnijmy, to jeden z najdroższych projektów modernizacyjnych, w którym weźmie udział krajowa branża obronna. – Szacowany koszt przekroczy 20 mld zł – podkreśla ppłk Krzysztof Płatek, rzecznik prasowy Agencji Uzbrojenia. Oficer dodaje, że zamówienia będą dotyczyć kilku tysięcy egzemplarzy jednostek sprzętu, głównie różnego typu pojazdów, począwszy od wozów z napędem 4 × 4, kończąc na pojazdach o podwoziu 8 × 8.
Zgodnie z podpisaną w listopadzie tego roku umową ramową w sprawie programu Homar konsorcjum PGZ-WWR ma dostarczyć polskiej armii nie tylko podwozia specjalne Jelcza przeznaczone do integracji amerykańskich i koreańskich modułów wyrzutni, lecz także artyleryjskie wozy rozpoznawcze, wozy dowodzenia, wozy amunicyjne, wozy ewakuacji technicznej, bezzałogowe systemy powietrzne, systemy łączności i różnego typu radary.
Przedstawiciele Polskiej Grupy Zbrojeniowej podkreślają, że dostawom na potrzeby programu Homar różnego typu pojazdów, systemów łączności czy stacji radiolokacyjnych musi towarzyszyć transfer do Polski technologii rakietowych.
– Dla powodzenia projektu modernizacji naszej armii kluczowe są porozumienia dotyczące rozwoju naszych kompetencji w zakresie techniki rakietowej, które pozwolą nam produkować pociski dla Sił Zbrojnych RP i naszych sojuszników w zakładach Polskiej Grupy Zbrojeniowej – komentował Sebastian Chwałek, prezes PGZ S.A.
autor zdjęć: Justyna Orzechowska/ Jelcz sp. z o.o.
komentarze