moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Chiny wobec wojny w Ukrainie. Przełom bez przełomu?

„Chiny i Indie nie krytykowały wojny Putina. Czy to się zmieniło?” – zastanawia się „The Washington Post”. „Sojusznicy Rosji wzywają do negocjacji, by zakończyć wojnę z Ukrainą” – komentuje „The Guardian”. Także zachodnie agencje informacyjne zwracają uwagę na potencjalny przełom, jaki podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ miały zaprezentować Chiny i Indie wobec konfliktu w Ukrainie. Ministrowie spraw zagranicznych obydwu państw wezwali do jego zakończenia, co zostało odebrane jako diametralna zmiana podejścia do Rosji obydwu azjatyckich gigantów. Czy jednak jakikolwiek przełom rzeczywiście nastąpił?

Zarówno Chiny jak i Indie w ciągu ostatniego półrocza nie poparły w sposób bezpośredni rosyjskiej agresji przeciw państwu ukraińskiemu, ale również jej nie potępiły. Obydwa mocarstwa nie przystąpiły również do zachodnich sankcji przeciwko Federacji Rosyjskiej. Co więcej, poniekąd stały się beneficjentem tychże sankcji, kupując od Moskwy surowce energetyczne, przynajmniej częściowo po zaniżonych cenach. Stanowisko Chin i Indii można określić mianem „strategicznej dwuznaczności”, czy zatem słowa, które padły na forum ONZ w Nowym Jorku są zwiastunem zmian?

Minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi wezwał obydwie strony konfliktu do podjęcia wysiłków przed jego dalszym rozlaniem się i zapewnił, że ChRL wspiera próby pokojowego rozwiązania. Subrahmanyam Jaishankar, minister spraw zagranicznych Indii, powiedział z kolei, że jego kraj jest często pytany o to, po której stronie się opowiada, odpowiedź zaś jest zawsze ta sama — po stronie pokoju i zawsze po tej stronie pozostanie. Podkreślił przy tym, że dyplomacja i dialog to jedyne sposoby na wyjście z konfliktu między Rosją i Ukrainą. Czy tego rodzaju słowa można uznać za zmianę podejścia Chin i Indii do trwającej od pół roku wojny? Wydaje się, że to spore nadużycie.

Zaledwie kilka dni przez sesją Zgromadzenia Ogólnego ONZ miał miejsce w Samarkandzie szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy. Władimir Putin spotkał się tam m.in. z prezydentem Chin, a zarazem przewodniczącym KPCh Xi Jinpingiem i premierem Indii Narendrą Modim. Putin mówił o chińskich „pytaniach i obawach” dotyczących konfliktu, z kolei Modi powiedział rosyjskiemu przywódcy, że „obecny czas to nie jest czas na wojnę”. Wtórował im zaproszony na szczyt prezydent Turcji Recep Erdogan, przypominający o działaniach podejmowanych w celu zakończenia wojny środkami dyplomatycznymi tak szybko jak to możliwe.

Trudno się jednak było spodziewać, by w oficjalnych rozmowach padły słowa poparcia dla Rosji. Podobnie jak nie należało się spodziewać, że padną słowa potępienia, których przecież również nie było. Język szczytu w Samarkandzie był językiem wyważonej dyplomacji. Co więcej, padły na nim również słowa o konieczności zreorganizowania systemu międzynarodowego i odejścia od polityki widzianej jako gra o sumie zerowej, gdzie wygrana jednej strony oznacza porażkę drugiej, a także od tworzenia bloków polityczno-militarnych. Mówił o tym Xi Jinping, zapewniając także o wzajemnym poszanowaniu przez Chiny i Rosję swoich kluczowych interesów oraz o konieczności współpracy w celu wypracowania bardziej sprawiedliwego i racjonalnego systemu międzynarodowego.

Jak więc czytać słowa z Samarkandy i Nowego Jorku? Przypomnijmy, że Chiny traktują pierwsze dekady tego stulecia jako tzw. okres strategicznych możliwości i pragną wykorzystywać ten czas do wzmacniania własnej potęgi i roli w systemie międzynarodowym. Aby mogły to robić jak najbardziej efektywnie, system ten musi pozostawać stabilny, niezakłócany przez konflikty z udziałem innych wielkich mocarstw. Wstrząsy w systemie międzynarodowym nie są również na rękę Indiom, borykającym się z problemami własnego rozwoju i wzmacniania własnej mocarstwowości. Można zakładać, że tak też zinterpretowały to Stany Zjednoczone, gdy rzecznik prasowy Departamentu Stanu oznajmił, iż wypowiedzi chińskiego ministra spraw zagranicznych na forum ONZ „wykazują pewną dozę niepokoju w związku z tym, co Rosja robi na Ukrainie”.

Jednak zarówno Chiny, jak i Indie w swojej międzynarodowej polityce dążą do stworzenia systemu wielobiegunowego, nie hegemonicznego. Czy zatem pomniejszenie roli Rosji jako jednego z biegunów byłoby dla nich pożądaną wizją? Wydaje się, że nie. Nie do końca zatem warto doszukiwać się nadmiernego znaczenia słów ministrów spraw zagranicznych na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Wszak żaden odpowiedzialny kraj nie powie, że wojna jest dobrym rozwiązaniem.

Rafał Ciastoń , ekspert ds. stosunków międzynarodowych, technologii militarnych i konfliktów zbrojnych

dodaj komentarz

komentarze


Wojskowe wsparcie z Holandii
„Piorun” już nie tylko dla łącznościowców
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Cena wolności. Powstańcze wspomnienia
„Nitro-Chem” i Grupa Azoty łączą siły
Polskie drony dla wojska
Służby badają wybuch pod Łukowem
Rosyjski atak po spotkaniu w sprawie pokoju
Skok na głęboką wodę, ale ze spadochronem
Gratulacje dla naszej katorżniczki!
Na rowerach szlakiem Bitwy Warszawskiej 1920 roku
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Polskie szkolenie dla pilotów FA-50
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
Już za kilka dni komandosi opanują Dziwnów
Nocne ataki na Ukrainę
Celne oko sportowców z „armii mistrzów”
W równym szyku, na centymetry
Organy ścigania na tropie współpracowników rosyjskich służb
Eksplozja pod Łukowem – rosyjska prowokacja
Najważniejszy jest żołnierz
Flytrap, czyli młot na drony
Kosiniak-Kamysz: Tylko zjednoczeni zwyciężamy
Polscy piloci trenują już na symulatorach FA-50
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Coraz więcej Panter w Polsce
Szczyt przywódców ws. Ukrainy
Donald Trump ostrzega Władimira Putina
Muzeum Bitwy Warszawskiej zaprasza!
Cel – pełna suwerenność w dziedzinie zbrojeń
Jak zostać kapralem rezerwy
Uszyte na miarę
Cisza przed wojną
Orlik na Alfę
Więcej żołnierzy z pieniędzmi za dyżur bojowy
„Koalicja chętnych” rozmawia w sprawie Ukrainy
Nawrocki: Będę wspierał modernizację armii
Rosnąca sprzedaż i inwestycje
Polski żołnierz pobił w Chinach rekord świata
Kolejne spotkanie Trump-Zełenski
Beret „na rekinka” lub koguta
Kosmiczny prestiż
Sławomir Cenckiewicz szefem BBN-u
Wojskowa Bożena i jej możliwości
Akcja ratunkowa amerykańskich żołnierzy
Nowelizacja ustawy o obronie z podpisem prezydenta
Terytorialsi i czarna taktyka
Amunicja dla FA-50 kupiona
Hekatomba na Woli
Muzeum Bitwy Warszawskiej otwarte
„Road Runner” w Libanie
Warszawo, do broni!
Rekonstrukcja bitwy pod Ossowem
Strzelanina w bazie US Army
Żołnierze-sportowcy o bezpieczeństwie nad wodą
Amerykańsko-rosyjski szczyt na Alasce
Eksplozja na Lubelszczyźnie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zwycięska batalia o stolicę
Rozkaz: sformować brygadę
Świetne występy polskich żołnierzy
Nas nikt nie oszuka
Brytyjczycy żegnają Malbork

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO