moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Śladem profesjonalistów

Zadaniem wojsk specjalnych jest działanie skryte i z zaskoczenia, dlatego nie ujawniają zbyt wielu informacji o sobie i niechętnie wpuszczają fotografów. Tym bardziej byłem dumny, że mogłem im robić zdjęcia – mówi Michał Niwicz, fotograf „Polski Zbrojnej”, jeden z autorów zdjęć do albumu Wojskowego Instytutu Wydawniczego „Wojska specjalne. Sprostać wyzwaniom".

Fotografowanie specjalsów różni się od robienia zdjęć innym rodzajom wojsk?

Michał Niwicz: I tak, i nie. Z jednej strony wojska specjalne ćwiczą na poligonach tak samo jak pozostali żołnierze, często realizują nawet podobne zadania. Z drugiej strony ich szkolenia są bardziej utajnione i żeby zrobić im zdjęcia, potrzeba więcej zgód i trudniej je zdobyć. To wymaga czasu, by w jednostkach specjalnych uznano cię za osobę godną zaufania.

Miałeś poczucie, że znalazłeś się w miejscu, w którym niewiele osób może być?

Oczywiście. To niesamowita frajda i okazja dla fotografa. Jednak w czasie obróbki tych zdjęć cały czas zastanawiałem się, czy o czymś ważnym nie zapomniałem, np. o zamaskowaniu twarzy operatora. Nie można ich pokazywać, aby nie zostali rozpoznani, kiedy będą działać skrycie, np. na tyłach wroga. Zdaję sobie sprawę, że każdy błąd oznacza koniec współpracy ze specjalsami. Bardzo długo pracuje się na ich kredyt zaufania, a stracić go można w jednej chwili.

O czym jeszcze musiałeś pamiętać?

Żeby nie opublikować zdjęcia bez uzgodnienia z jednostką, bo nawet drobny szczegół uchwycony na zdjęciu może nieść ważną z punktu widzenia wojska informację. Każda fotografia musi być obejrzana przez rzecznika i to on decyduje, którą można pokazać. Po opublikowaniu zdjęcia żyją dalej własnym życiem i nie chciałbym, aby pomogły naszym przeciwnikom, dostarczając im cennych informacji o naszych siłach zbrojnych. Zadaniem wojsk specjalnych jest działanie skryte i z zaskoczenia, dlatego nie ujawniają zbyt wielu informacji o sobie i niechętnie wpuszczają fotografów. Tym bardziej unikatowy jest wydany przez WIW album.

Kiedy powstały te zdjęcia?

W albumie znajduje się dwadzieścia moich fotografii żołnierzy z jednostek Grom i Agat. Zrobiłem je w ciągu kilku ostatnich lat podczas szkoleń na poligonach, głównie w Wędrzynie i Świętoszowie.

W czasie tych wyjazdów coś Cię zaskoczyło?

Profesjonalne podejście specjalsów. Świetnie się z nimi współpracuje, bo do ćwiczeń podchodzą bardzo poważnie. Nie chcą tylko zaliczyć szkolenia, ale naprawdę się czegoś nauczyć. Wiedzą, że od opanowania tych umiejętności zależy życie ich i ich kolegów. Poza tym często w takich sytuacjach wojsko spodziewa się od fotografa wskazówek, jak chce, żeby wyglądało zdjęcie. W wojskach specjalnych zaś miałem jeden warunek: mam nie przeszkadzać, nie ingerować i nie spowalniać. Mogę im towarzyszyć z aparatem i robić zdjęcia, ale ćwiczenia są najważniejsze. To mi się bardzo podobało, taką reporterską fotografię lubię. Uważam, że fotograf ma obserwować rzeczywistość, a nie ją kreować.

Nie miałeś problemu, aby za nimi nadążyć? Tempo było pewnie spore.

To mnie mobilizuje do dbania o formę. Nie chcę być w sytuacji, gdy nie zrobiłem zdjęcia, bo uniemożliwiła mi to moja kondycja. Szkolenia specjalsów są też bardzo intensywne, wykorzystują na nie każdą godzinę od świtu do zmroku, także w nocy czy dni wolne. Podczas zajęć w Wędrzynie jeden z instruktorów powiedział: „Jutro od rana ćwiczymy w ośrodku zurbanizowanym”. Ja na to, ale jutro jest niedziela. A instruktor: „To świetnie, wojsko w niedzielę nie ćwiczy, więc będzie pusto i będziemy mieć cały teren dla siebie”.

Masz w albumie jakieś ulubione zdjęcie?

Chyba okładkowe ze śmigłowcem. Choć lubię wszystkie fotografie, które się w nim znalazły. Specjalsi mają nowoczesne uzbrojenie i wyposażenie, bardzo różnorodne szkolenia, przez to ich ćwiczenia są efektowne i dobrze wychodzą na zdjęciach. Widać na nich m.in. desant ze śmigłowców, trening walki w mieście, zdobywania budynków, szkolenie żołnierzy Agatu na opancerzonych samochodach terenowych M-ATV czy ćwiczenia z psami bojowymi. Jak ciekawe są te szkolenia, pokazuje niedawna historia. Byłem w Wędrzynie, gdzie ćwiczyli operatorzy Gromu na kursie działań specjalnych. Mieli szkolić się trzy dni w terenie zurbanizowanym i na tyle czasu wziąłem delegację. Pod koniec okazało się, że będą jeszcze dzień ćwiczyć w lesie. Zadzwoniłem więc w środę po południu do redakcji, aby przedłużyć delegację na czwartek. I usłyszałem: „Michał, dzisiaj jest czwartek”. Tak wciągnąłem się w ćwiczenia, że umknęła mi jedna doba.

Masz swój sekret, jak zrobić dobre zdjęcie specjalsom?

Trzeba znać zasady bezpieczeństwa, zachowywać się rozsądnie, ale przede wszystkim znać specyfikę służby i działań operatorów. W fotografii ważne jest przewidywanie przyszłości. Jeśli znam się choć trochę na wojsku i ćwiczeniach, wiem, czego mogę się spodziewać, to przewidzę, co zdarzy się za 10 sekund, i uchwycę to jedno idealne ujęcie.

Rozmawiała: Anna Dąbrowska

autor zdjęć: Michał Niwicz, Daniel Chojak

dodaj komentarz

komentarze


Kancelaria Prezydenta: Polska liderem pomocy Ukrainie
 
Roboty jeszcze nie gotowe do służby
Szturmowanie okopów
Breda w polskich rękach
Lotnicza Akademia rozwija bazę sportową
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Podlasie jest bezpieczne
Zmiana warty w PKW Liban
Baza w Redzikowie już działa
Wojskowy Sokół znów nad Tatrami
Olympus in Paris
Wielka pomoc
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Patriotyzm na sportowo
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Powstaną nowe fabryki amunicji
Siła w jedności
Wzlot, upadek i powrót
Zostań podchorążym wojskowej uczelni
Gogle dla pilotów śmigłowców
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Będzie nowa fabryka amunicji w Polsce
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Zmiana warty w Korpusie NATO w Szczecinie
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Karta dla rodzin wojskowych
Ostre słowa, mocne ciosy
Czworonożny żandarm w Paryżu
Mamy BohaterONa!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Kolejne FlyEye dla wojska
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Nurkowie na służbie, terminal na horyzoncie
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Silne NATO również dzięki Polsce
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Zawsze z przodu, czyli dodatkowe oko artylerii
Pod osłoną tarczy
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Wojna na planszy
Fabryka Broni rozbudowuje się
Olimp w Paryżu
Komplet Black Hawków u specjalsów
Powstanie Fundusz Sztucznej Inteligencji. Ministrowie podpisali list intencyjny
Wicepremier na obradach w Kopenhadze
Żołnierze z Mazur ćwiczyli strzelanie z Homarów
Umowa na BWP Borsuk w tym roku?
Polskie „JAG” już działa
Czarna taktyka czerwonych skorpionów
Jutrzenka swobody
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
1000 dni wojny i pomocy
Ämari gotowa do dyżuru
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Medycyna w wersji specjalnej

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO