moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Nowy tor przeszkód zawiszaków

Nie ukrywam, że trochę się spociłem, ale wykonałem wszystkie zadania w 4 min 40 s. Jestem bardzo zadowolony – mówi ppłk Adam Krysiak, pomysłodawca nowego toru przeszkód, który powstał w 15 Brygadzie Zmechanizowanej. Żołnierze mogą tu nie tylko ćwiczyć kondycję, lecz także sprawdzić się w bieganiu, strzelaniu czy rzucie granatem. Pierwsi na torze stanęli… sztabowcy.

Utrzymanie świetnej formy fizycznej to jeden z istotniejszych aspektów służby w wojsku. Bardzo poważnie podchodzą do tego żołnierze 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej, którzy od lat osiągają świetne wyniki nie tylko podczas egzaminów z WF-u, lecz także w czasie zawodów sportowych (np. w futsalu i MMA na szczeblu Wojska Polskiego, pływaniu czy dżudo).

Teraz jednostka podniosła poprzeczkę jeszcze wyżej. W 2 Batalionie Zmechanizowanym 15 BZ powstał specjalistyczny tor przeszkód. Aby go pokonać, żołnierze muszą udowodnić, że bezbłędnie opanowali wszystkie elementy wojskowego rzemiosła – bieganie, czołganie się, strzelanie czy rzut granatem. Dodatkowym utrudnieniem jest to, że zadania trzeba wykonać w określonym czasie i z pełnym oporządzeniem – w kamizelce, hełmie i z bronią.

Do tej pory żołnierze trenowali formę w wojskowych ośrodkach sprawności fizycznej. Teraz mają własny tor przeszkód, który został tak zaprojektowany, by można było na nim szybko i kompleksowo sprawdzić żołnierskie umiejętności.

Obiekt otwarto kilkanaście dni temu. Pierwsi zmierzyli się z nim żołnierze z dowództwa i sztabu batalionu. W sumie ponad 20 osób. – Na początku miałem wątpliwości, czy na pierwszy ogień powinni pójść żołnierze, którzy na co dzień pracują przy biurkach. Z drugiej strony specyfika pracy nie zwalnia ich z dbania o kondycję, nie powinni więc mieć żadnej taryfy ulgowej. Poza tym uznałem, że będzie to świetny przykład dla innych – mówi ppłk Adam Krysiak, dowódca 2 Batalionu, pomysłodawca zbudowania toru. Oficer dodaje, że każdy żołnierz na pokonanie 250 metrów usianych przeszkodami miał 5 minut. Oprócz limitu czasu istotna była poprawność wykonania wszystkich zadań. Nad tym czuwali instruktorzy z pododdziałów zmechanizowanych. – Nie mieli litości. Cały czas było słychać krzyki: „popraw hełm!”, „jak trzymasz tę broń!”, „wróć, bo coś ci wypadło!”. Momentami czułem się, jak na zajęciach w czasie służby przygotowawczej – żartuje dowódca.

Mimo to wszystkim udało się wykonać zadanie. – Oczywiście najlepiej poradzili sobie żołnierze, którzy trafili do sztabu czy dowództwa jednostki z pododdziałów zmechanizowanych. Dla nich utrzymanie świetnej kondycji to niemal rutyna – mówi ppłk Krysiak. – Pozostałe osoby musiały włożyć w to znacznie więcej wysiłku. Po intensywnym biegu niektórym ciężko było utrzymać broń na linii celowania ognia. Nikt się jednak nie poddał, wręcz przeciwnie, wszyscy walczyli do samego końca – dodaje.

Świetny wynik osiągnęła między innymi sierż. Magdalena Kowalczyk, podoficer sekcji S3 w batalionie. – Aby pokonać tor, trzeba przede wszystkim opracować dobrą taktykę, bo tu liczy się każda chwila. Nie ma czasu na zastanawianie się, co robić w danym momencie. Ponadto trzeba tak rozplanować siły, aby już na samym początku się nie wypalić – mówi. – Tor weryfikuje przede wszystkim wytrzymałość organizmu. Dla mnie najcięższe okazało się czołganie, ale udało mi się sprostać wyzwaniu – dodaje.

A jak z tym zadaniem poradził sobie sam ppłk Krysiak? – Nie ukrywam, że trochę się spociłem, pokonując tor. Mniej więcej w połowie trasy trzeba wykonać zadanie, do którego należy przybrać postawę leżącą, tam miałem szansę wziąć dwa głębsze wdechy i mogłem ruszać dalej – opowiada dowódca 2 Batalionu. – W rezultacie pokonałem tor w czasie 4 min. 40 sek. Jestem z tego wyniku bardzo zadowolony – dodaje.

Oficer podkreśla, że tor ma przede wszystkim sprawdzić wytrzymałość żołnierza, a także uświadomić mu, że kompleksowy trening jest konieczny. – Wśród żołnierzy jest wielu biegaczy i osób, które ćwiczą na siłowni. Ale na naszym torze w porównaniu np. z egzaminem z WF-u możemy kompleksowo zweryfikować kondycję, bo nie wystarczy ćwiczyć brzuszki czy podciągnięcia na drążku, aby tor pokonać – mówi.

Ppłk Krysiak dodaje, że nowy obiekt został tak skonstruowany, żeby zminimalizować ryzyko kontuzji. – Mam nadzieję, że żołnierze będą chętnie z niego korzystać i jego pokonywanie stanie się stałym elementem naszego szkolenia – podkreśla.

Magdalena Miernicka

autor zdjęć: 15 GBZ

dodaj komentarz

komentarze


Nocny patrol myśliwców
7TP – czołg kompromisu
Szkolenie wojskowe dla funkcjonariuszy SOK
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
W drodze do amunicyjnego bezpieczeństwa
Donald Trump ostrzega Władimira Putina
Tłumy na zawodach w Krakowie
„Niegościnni” marynarze na obiektach sportowych w Ustce
W drodze po młodszego nurka
Każdy z nas był w sieci zaatakowany
Czas na wspólne działania
Terytorialsi usuwają skutki nawałnic
Korzystne zmiany w dodatkach dla sił powietrznych
„Z dumą nosiłem polską flagę w kosmosie”
Na rowerach szlakiem Bitwy Warszawskiej 1920 roku
Rosjanie zaatakowali polską fabrykę w Ukrainie
Pożegnaliśmy bohatera naszych czasów
Zmiana warty na wschodniej granicy
„Military Doctor 2025”, czyli wiedza, która ratuje życie
Planowano zamach na Zełenskiego
Nowelizacja ustawy o obronie z podpisem prezydenta
Kolarskie święto w stolicy
Cel: wyszkolić podoficera
Żołnierze na szkoleniu płetwonurkowym
Cześć bohaterom naszej wolności
Polskie szkolenie dla pilotów FA-50
PGZ buduje suwerenność amunicyjną
Rekompensaty na ostatniej prostej
Terytorialsi zawitają do Płocka
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Na ratunek pancerniakom
Orlik na Alfę
Inwestycje w mobilność wojska
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Najbardziej żołnierski żołnierz
Żołnierze medalistami na igrzyskach studentów
Pojazdy wojsk pancernych – serwis specjalny
Armia Rezerwowa generała Sosnkowskiego
Pucharowe zmagania Polaków
Wojskowe Zgrupowania Zadaniowe w gotowości w Brzegu i Nisku
BWR-1 – weteran po liftingu
Ostatnia niedziela…
Kanadyjski żołnierz ranny podczas ćwiczeń
Czas próby
Kontrakt na K2 gotowy do podpisu
Polskie uzbrojenie na wojnie i w gospodarce
Rząd o bezpieczeństwie Polski
Dzieci wojny
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Cisza przed wojną
Więcej żołnierzy z pieniędzmi za dyżur bojowy
Żołnierze walczą ze skutkami ulew
Brytyjczycy żegnają Malbork
Polska ubiega się o miliardy z SAFE na zakupy dla wojska
Prezydent Trump spotkał się z szefem NATO
Zmodernizowany Leopard 2PL
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Żołnierze PKW Irak są bezpieczni
Opady ustąpiły, ale żołnierska misja trwa
Ogień z Grotów wyborowych w Nowej Dębie
Sprawdził się na misjach i na granicy. Dron latający Orbiter
Pieta Michniowska
Organy ścigania na tropie współpracowników rosyjskich służb
Rekrutacja w Dęblinie na finiszu
Na rosyjskim pasku
Amerykańskie wsparcie dla polskiej modernizacji
Ten beton... żyje!

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO