Terytorialsi z Polski i Litwy będą współpracować przy rozwoju tego rodzaju sił zbrojnych w obu krajach oraz wspólnie się szkolić. Wezmą udział m.in. w ćwiczeniach wojskowych „Dragon” oraz „Defender”. Bliska współpraca obu formacji to efekt porozumienia, jakie dowódca WOT-u zawarł ze swoim litewskim odpowiednikiem.
Dokument podpisali w Wilnie gen. dyw. Wiesław Kukuła, dowódca wojsk obrony terytorialnej, oraz płk Dainius Pašvenskas, dowódca litewskich Sił Ochotniczych Obrony Kraju (Krašto Apsaugos Savanorių Pajėgos – KASP). To pierwsze tego typu porozumienie, jakie WOT zawarły z formacją innego państwa. W przyszłości podobne umowy mają być podpisane z ochotniczymi formacjami m.in. z Łotwy, Estonii i z amerykańską Gwardią Narodową. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Dowództwo WOT-u w przyszłości każda z brygad OT będzie miała swojego zagranicznego partnera.
Sygnowane porozumienie dotyczy współpracy szkoleniowej w 2019 roku, ale ćwiczenia polskich i litewskich terytorialsów mają mieć charakter cykliczny. Żołnierze będą się spotykać na poligonach w Polsce i na Litwie. Będą brać udział w ćwiczeniach organizowanych przez te formacje oraz w międzynarodowych manewrach np. „Dragon '19” czy „Defender” z udziałem wojsk amerykańskich.
– Ćwiczenia i szkolenia prowadzone będą na terenie północno-wschodniej Polski w obszarze tzw. przesmyku suwalskiego – informuje ppłk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy WOT-u. Dodaje także, że z Litwinami z KASP szkolić się będą głównie terytorialsi z 1 Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej. – Odbędzie się wiele szkoleń na granicy polsko-litewskiej, m.in. planujemy warsztaty paramedyczne z żołnierzami litewskimi – mówi st. chor. sztab. Andrzej Wojtusik, starszy podoficer Dowództwa WOT-u. – Na wypadek sytuacji kryzysowych w rejonie przygranicznym lub na samej granicy powinniśmy mieć wypracowane wspólne procedury i kanały komunikacyjne. Litwini będą mieli wsparcie z naszej strony i my oczekujemy od nich tego samego – dodaje podoficer. St. chor. sztab. Wojtusik przyznaje, że dobra współpraca żołnierzy z obu formacji może być przydatna także w czasie klęsk żywiołowych, np. pożarów.
Gen. Wiesław Kukuła przypomina także, że KASP były jedną z tych formacji zagranicznych, na których wzorowano się tworząc polskie wojska obrony terytorialnej. – Istnieje bardzo wiele podobieństw, które stanowią dobrą podstawę współpracy. Jesteśmy bardzo zbliżeni mentalnie, jesteśmy też członkami jednego sojuszu – mówi gen. Kukuła. W czasie formowania WOT-u strona litewska dzieliła się doświadczeniami z zakresu m.in. tworzenia struktur, rekrutacji, systemu szkolenia formacji budowanej głównie z wykorzystaniem żołnierzy ochotników. – Na podstawie przekazanych danych, mimo różnicy w potencjale i liczebności polskich i litewskich oddziałów OT, potwierdziliśmy prawidłowość rozwiązań zastosowanych w KASP – mówi płk Maciej Klisz, szef sztabu DWOT. – Dlatego główne podobieństwa pomiędzy WOT i KASP dotyczą sposobu i długości szkolenia, rekrutacji oraz operacyjnego wykorzystania tego rodzaju sił – dodaje oficer.
Nieformalna współpraca 1 Podlaskiej BOT z litewskimi KASP rozpoczęła się w 2018 roku od wizyty polskich żołnierzy w jednostce Ochotniczych Sił Obrony Kraju z regionu Dainava (południowo-wschodnia część Litwy). W połowie 2019 roku do Polski przyjechać ma delegacja KASP, która zapozna się m.in. z procesem szkolenia podlaskich terytorialsów.
autor zdjęć: WOT
komentarze