Ponad stu żołnierzy z Niemiec bierze udział w NATO Tiger Meet w Krzesinach. Piloci z 74 Skrzydła Myśliwskiego oraz 51 Skrzydła Lotnictwa Rozpoznawczego przylecieli pod Poznań samolotami Eurofighter Typhoon i Tornado. – Doceniam świetnie przygotowane scenariusze misji, planowanie oraz analizę tego, co zrobiliśmy w powietrzu – mówi mjr „Bleach”, jeden z pilotów Typhoona.
Jak ważne jest dla Pana szkolenie NATO Tiger Meet?
Mjr „Bleach”: Jest nie tylko ważne, ale i wyjątkowe. Ćwiczymy w międzynarodowym środowisku, współpracują tu ze sobą piloci z wielu krajów, wykonując misje na różnych typach statków powietrznych. Te dwa tygodnie, które w tym roku spędzimy w Polsce, dają nam możliwości szkoleniowe, których nie mamy na co dzień w Niemczech ze względu na ograniczoną liczbę statków powietrznych. W tegorocznym NATO Tiger Meet doceniam świetnie przygotowane scenariusze misji, planowanie oraz analizę tego, co zrobiliśmy w powietrzu.
Jakie zadania podczas misji w Poznaniu wykonują niemieccy piloci?
Z Neuburga nad Dunajem, gdzie stacjonujemy, do Krzesin przylecieliśmy naszymi Eurofighterami. W codziennych misjach COMAO wykonujemy zadania air to air (walka w powietrzu). Czasami są to misje ofensywne, czasami defensywne. Mamy też loty popołudniowe, które są świetnym treningiem do tych zadań.
Jakie jest największe wyzwanie podczas misji w Krzesinach?
Zdecydowanie koordynacja działania wszystkich nacji i ich statków powietrznych, które biorą udział w ćwiczeniu. To jest naprawdę świetny, ale i trudny trening współpracy.
Realizuje Pan misje szkoleniowe z polskimi pilotami po raz pierwszy?
Nie. Wspólne ćwiczenia z polskimi pilotami odbywały się m.in. w The Tactical Leadership Programme w Albacate w Hiszpanii i na pewno kilku innych, bo widujemy się częściej niż raz w roku. Natomiast ja sam byłem już w Polsce kilka lat temu. W Akademii Obrony Narodowej w Warszawie przechodziłem jeden z wojskowych kursów. Za to w Poznaniu jestem po raz pierwszy.
Ilu niemieckich pilotów bierze udział w NTM 2018?
Ośmiu pilotów Eurofighter z 74 Skrzydła oraz kilkunastu pilotów samolotów Tornado drugiej niemieckiej tygrysiej jednostki, czyli 51 Skrzydła Lotnictwa Rozpoznawczego. Ale w Polsce są nie tylko piloci, ale też technicy, personel operacyjny, nawigatorzy. Łącznie około 100 osób.
Jesteście silną reprezentacja podczas ćwiczeń!
Tak, dla wielu ludzi jest to trzeci czy czwarty NATO Tiger Meet. Pielęgnujemy tradycje naszego stowarzyszenia Tiger Association. Przygotowaliśmy sobie tygrysie kombinezony lotnicze, swoje mundury ozdobili również technicy. Mamy też specjalne stroje na różne spotkania towarzyskie. To bardzo ważny element NATO Tiger Meet, bo podczas tych mniej oficjalnych spotkań zawiązujemy znajomości, przyjaźnie, wymieniamy się doświadczeniami związanymi z lotnictwem. Dobrze jest znać chłopaków, do których potem możesz zadzwonić z pytaniem czy problemem, zapytać o ich sugestie.
Mjr „Bleach” jest pilotem od 2005 roku. Dziś służy w 74 Skrzydle Myśliwskim Luftwaffe, lata myśliwcami Eurofighter. Jego łączny nalot wynosi 1500 godzin. Brał udział w wielu natowskich ćwiczenia m.in. w USA, Hiszpanii, Szwecji, Szkocji i Niemczech.
74 Skrzydło Myśliwskie Luftwaffe, czyli „bawarskie tygrysy” to jednostka bojowa niemieckich sił powietrznych. Jako pierwsza operacyjna eskadra dostała samolot Eurofighter Typhoon. Było to w 2006 roku. Jednostka stacjonuje w bazie lotniczej Neuburg nad Dunajem. Jej piloci czterokrotnie brali udział w misjach Baltic Air Policing.
autor zdjęć: Ulrich Metternich
komentarze