To niezwykły moment, wręcz historyczny. Rozpoczynamy wyposażanie Polski w najnowocześniejszy system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej średniego zasięgu jaki istnieje na świecie – mówił prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości podpisania kontraktu na dostawę elementów systemu „Wisła”. Broń trafi do Polski w 2022 roku.
Minister Mariusz Błaszczak podpisał dziś kontrakt na dostawę przeciwlotniczych i przeciwrakietowych zestawów rakietowych średniego zasięgu „Wisła – 1 Faza”. To koniec długiego procesu negocjacyjnego, którego efektem jest parafowana dzisiaj umowa. Na mocy jej zapisów w 2022 roku na wyposażenie Wojska Polskiego wejdą 2 baterie amerykańskiego systemu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego Patriot. W skład kupionego zestawu wchodzą 4 radary AN/MPQ-65, 4 stacje kierowania walką, 16 wyrzutni M903, sześć stacji dowodzenia EOC, 12 radiolinii IBCS (IFCN Relay – Integrated Fire Control Network Relay) oraz 208 pocisków PAC-3 MSE oraz 11 testowych PAC-3 MSEk. – Nad Wisłą jest bezpiecznie dzięki temu, że dziś podpisujemy umowę, która spowoduje dostarczenie do Polski nowoczesnego systemu. Dołączamy do elitarnego grona państw posiadających skuteczną obronę, posiadających broń, która zapewnia bezpieczeństwo – zaznaczył Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej.
Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało dzisiaj, że realizacja I etapu programu „Wisła” będzie kosztowała ok. 4,75 mld dolarów. W ciągu kilku najbliższych miesięcy podpisane zostaną dodatkowe umowy, które uzupełnią zawarty dziś kontakt na dostawę uzbrojenia. MON zawrze jeszcze cztery kontrakty z rządem USA (dwie umowy szkoleniowe, umowa na sprzęt kryptograficzny oraz na elementy systemu LINK-16) oraz 5 kontraktów krajowych (umowy na pojazdy Jelcz, na Mobilne Węzły Łączności, na pojazdy do transportu rakiet, na kabiny F-OPS oraz na kabiny C-OPS i E-OPS).
– To moment historyczny. Podpisując tę umowę pan minister Mariusz Błaszczak wprowadził polską armię , wprowadził nas, Rzeczpospolitą Polską, w zupełnie nowy świat. W świat super technologii, nowoczesnego uzbrojenia, nowoczesnych środków obronnych. Rozpoczynamy wyposażanie Polski w najnowocześniejszy system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej średniego zasięgu jaki istnieje na świecie. Co najważniejsze system sprawdzony – mówił prezydent Andrzej Duda. – To jest ogromny krok naprzód dla całego polskiego wojska. Jeżeli mówimy o budowaniu nowoczesnej, dobrze wyposażonej armii, jeżeli mówimy o modernizacji polskiej armii, to właśnie mówimy, że będziemy ją wyposażali w tego typu uzbrojenie, w tego typu systemy. Nowoczesne, kompatybilne z tym co posiadają nasi sojusznicy z NATO, czym dysponuje armia USA – dodał zwierzchnik sił zbrojnych.
Prezydent przekonywał, że cena jaką musi zapłacić Polska, czyli 4,75 mld dolarów, choć jest duża, to i tak jest o ponad połowę mniejsza niż suma, od której zaczęły się polsko-amerykańskie negocjacje, czyli 10,5 mld dolarów. – Rozmawiałem na temat tego zakupu, który dziś jest finalizowany, latem zeszłego roku z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem w trakcie jego wizyty w Warszawie – mówił prezydent. Andrzej Duda w trakcie tej rozmowy przekonywał prezydenta Stanów Zjednoczonych, że Polska oczekuje ceny, która będzie uwzględniała możliwości finansowe naszego kraju. – Wiemy, że bezpieczeństwo jest bezcenne, ale mamy swój budżet i swoje uwarunkowania. I taką cenę udało się wynegocjować – mówił prezydent.
Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej poinformował, że baterie Patriotów trafią do Polski w 2022 roku, a wstępną gotowość operacyjną osiągną na przełomie 2023 i 2024 roku. Wcześniej, bo już w 2020 roku szkolenie w Stanach Zjednoczonych rozpocznie personel, który będzie je później obsługiwał. Szef resortu obrony zaznaczył, że na tej transakcji Polska zyska nie tylko militarnie. – Najwyższy w historii kontrakt zbrojeniowy to kontrakt, dzięki któremu do Polski trafią nowoczesne technologie na podstawie wynegocjowanego offsetu, ale także na podstawie polonizacji. Polskie firmy będą produkowały elementu wyrzutni, pojazdy do ich transportu, a także system łączności – wyliczał minister.
O tym, że zakup Patriotów przez Polskę wzmacnia nie tylko NATO, ale również polsko-amerykański sojusz przekonywał Paul Jones, ambasador USA w Warszawie. – Jesteśmy razem, nasze zaangażowanie we wzajemną obronę i zobowiązanie do obrony każdego kawałka terytorium NATO jest niepodważalne. Jesteśmy sojusznikami na zawsze – mówił.
W podobnym tonie o budowaniu sojuszy wypowiedział się premier Mateusz Morawiecki. – Poprzez ten zakup potwierdzamy naszą wspólnotę wartości. Polska i Stany Zjednoczone, kraje partnerskie NATO, potwierdzają swoją wolę obrony wszystkich państw członkowskich. To solidarność, której oczekujemy od naszych partnerów. Dziękujemy za zaufanie do nas – komentował premier.
autor zdjęć: st. szer. Wojciech Król/CO MON
komentarze