Początki czasami bywają trudne... A jak jest w przypadku podporuczników nowo przybyłych do świętoszowskiej jednostki? Przez tydzień trwał kurs adaptacyjny dla oficerów, którzy objęli swoje pierwsze stanowiska w pancernej brygadzie.
W 10 Brygadzie Kawalerii Pancernej (10BKPanc) pojawili się w ostatnim czasie. Po promocji oficerskiej zdecydowali, że pierwsze kroki w służbie po otrzymaniu upragnionych gwiazdek stawiać będą właśnie w Świętoszowie. Jakie są ich pierwsze wrażenia?
Podporucznik Adrian Charytoniuk, dowódca plutonu czołgów w 1 kompanii czołgów, powiedział: – Przez pięć lat byłem słuchaczem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu, na kierunku pancernym. Po rozpoczęciu służby w 10BKPanc zostałem skierowany na kurs w Ośrodku Szkolenia Leopard. Przeszkolenie jako dowódca załogi było dla mnie bardzo ważnym elementem, dzięki któremu uzupełniłem swoją wiedzę, którą zdobywałem przez pięć lat studiów. Moi podwładni to w większości doświadczeni żołnierze, którzy służbę na stanowiskach członków załogi czołgu pełnią bardzo długo. Wiem, że mogę liczyć na ich wsparcie. Staram się korzystać z ich wiedzy i doświadczenia, a z drugiej strony przekazywać im wiedzę, którą ja posiadam.
– Decyzja o rozpoczęciu służby 10 BKPanc była decyzją świadomą. Cieszę się, że swoje pierwsze kroki jako oficer stawiam właśnie w tak elitarnej jednostce. Przede mną jeszcze bardzo dużo pracy. Muszę poznać specyfikę służby jako dowódca plutonu, zgłębić swoją wiedzę, zapoznać się ze sprzętem. Mam nadzieję, że znajdę wsparcie wśród moich przełożonych i dzięki ich pomocy oraz samokształceniu w przyszłości będę mogła powiedzieć, że to był naprawdę dobry wybór – tak podsumowała początek swojej służby w 10BKPanc podporucznik Sabina Makosiej, dowódca plutonu ochrony i regulacji ruchu w dywizjonie artylerii samobieżnej.
W poniedziałek, 13 listopada 2017 roku, na terenie 10 BKPanc rozpoczął się kurs instruktorsko-metodyczny, w którym uczestniczyli podporucznicy, którzy w ostatnim czasie zasilili szeregi pancernej brygady. Celem zorganizowanego przedsięwzięcia było przygotowanie oficerów do praktycznej realizacji zadań wynikających z zakresu ich obowiązków. Przez pięć dni, oficerowie i podoficerowie o różnych specjalnościach prowadzili zajęcia. Dało to uczestnikom kursu możliwość skorzystania z wiedzy, umiejętności i doświadczenia prowadzących, co pozwoliło tym samym na wzbogacenie warsztatu dydaktycznego szkolonych.
Pierwszego dnia szkolenia odbyło się spotkanie z dowódcą brygady. Pułkownik dyplomowany doktor Dariusz Parylak po raz kolejny przywitał podporuczników w pancernej brygadzie i pogratulował im wyboru jednostki, w której będą stawiać swoje pierwsze oficerskie kroki. Każdemu z nowoprzybyłych oficerów zadał pytanie, na jakim stanowisku, widzi się na zakończenie swojej służby. Młodzi stażem oficerowie mają sprecyzowane plany. Każdy z nich postawił sobie cel, do którego będzie dążył. Poniedziałek upłynął podporucznikom na sali wykładowej, gdzie oficer sekcji szkoleniowej omawiał zagadnienia związane z procesem szkolenia. Mam im to w przyszłości ułatwić pokonywanie wszelkich trudności napotykanych w trakcie realizacji programu szkolenia.
Wtorek był czasem na zapoznanie się z obiektami szkoleniowymi brygady. Oficerowie odwiedzili najważniejsze miejsca, w których w przyszłości będą prowadzić zajęcia i szkolić się razem ze swoimi żołnierzami. Hale symulatorów, strzelnice, ośrodek szkolenia inżynieryjnego, pas taktyczny - to zasadnicze miejsca, do których udali się tego dnia. Wyznaczony instruktor zapoznawał ich z możliwościami poszczególnych obiektów oraz ich wykorzystaniem w trakcie szkolenia programowego.
Kolejne dni z pięciodniowego kursu instruktorsko-metodycznego poświęcone były obserwacji zajęć, które w tych realizowane były przez pododdziały 10BKPanc. Ponadto nowoprzybyli oficerowie zostali zapoznani z tokiem pełnienia służby i działalnością codzienną w jednostce. Oficer Sekcji Wychowawczej, inspektor BHP oraz radca prawny omówili także podstawowe zagadnienia związane z ich specjalnością, pod kątem służby wojskowej. Słuchacze zostali zapoznani z profilaktyką dyscyplinarną realizowaną przez dowódcę każdego szczebla, przepisami i zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy oraz prawami i obowiązkami wynikającymi z ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych.
Oczywistym jest, że przez pięć dni szkolenia podporucznicy nie dowiedzieli się wszystkiego, co powinni wiedzieć podczas swojej dalszej służby. Zorganizowane szkolenie z całą pewnością jednak ułatwi im stawianie pierwszych kroków w pancernej brygadzie. Teraz przed nimi okres wytężonej pracy oraz samodzielnego poszerzania wiedzy w ramach samokształcenia. Nie zostaną jednak sami, gdyż w dalszej służbie mogą liczyć na wsparcie przełożonych oraz żołnierzy, z którymi na co dzień będą wspólnie wykonywać zadania. W ich głowach kłębi się mnóstwo pytań, na które odpowiedzi będą poznawać każdego dnia, podczas szkoleń, ćwiczeń, zajęć programowych i działalności bieżącej na zajmowanych stanowiskach.
Tekst: kpt. Katarzyna Sawicka
autor zdjęć: szer. Natalia Wawrzyniak
komentarze