moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Gruziński książę, który przynosił szczęście

Historię okrętów, które w czasie II wojny walczyły z Niemcami u boku aliantów, zamierza przenieść na ekran reżyser i producent Adam Ustynowicz. Głównym bohaterem fabularnego filmu ma być kontradmirał Jerzy Tumaniszwili, służący między innymi na ORP „Burza”. Wsparcie dla projektu deklaruje marynarka wojenna.

Pomysł narodził się w 2009 roku. – Brałem wtedy udział w inauguracji obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej w warszawskim Teatrze Wielkim – opowiada Adam Ustynowicz. – Na uroczystość przyjechało spore grono kombatantów: ludzi ciągle jeszcze nieźle się trzymających, ale już w bardzo podeszłym wieku. I kiedy tak słuchałem ich wspomnień, uświadomiłem sobie, że to fantastyczne historie, o których tak naprawdę bardzo mało wiemy. A jeśli nie zrobimy czegoś teraz, wkrótce odejdą razem z opowiadającymi – wspomina. Filmowiec, znany między innymi z dokumentalnych filmów o Stanisławie Lemie, wybrał się wraz z ekipą do czterech weteranów, by zarejestrować ich wspomnienia. Dotarł do mieszkającego w Stanach Zjednoczonych kontradmirała Jerzego Tumaniszwilego. – Postanowiłem zrealizować serię filmów dokumentalnych. Wnioski o dofinansowanie złożyłem w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej, a potem w Urzędzie ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. W każdym z tych miejsc projekty doczekały się wysokiej oceny ekspertów. Dotacji jednak nie dostałem – zaznacza Ustynowicz.

Producent nie złożył jednak broni. Na podstawie historii Tumaniszwilego napisał scenariusz filmu fabularnego pod tytułem „Cała naprzód!”. Będzie on opowiadał o losach trzech polskich niszczycieli: OORP „Błyskawica”, „Burza” i „Grom”, które w przededniu wybuchu II wojny światowej opuściły Gdynię w ramach planu „Peking”, by potem walczyć z Niemcami u boku aliantów. – Pokłady jednostek, które pływały pod biało-czerwoną banderą, były ostatnimi skrawkami niepodległej Rzeczypospolitej, nasi zaś marynarze brali udział we wszystkich ważniejszych operacjach II wojny – przypomina Ustynowicz. Tymczasem, co podkreśla, ich historia nigdy tak naprawdę nie zagościła w masowej wyobraźni. – W latach 50. powstał doskonały „Orzeł” w reżyserii Leonarda Buczkowskiego, potem nieliczne filmy dokumentalne, i to właściwie tyle – zaznacza.

Głównym bohaterem jego filmu ma być właśnie nieżyjący już kontradmirał. – Postać tak ciekawa, że jej życie mogłoby stać się kanwą kilku opowieści – przekonuje reżyser. Jerzy Tumaniszwili był gruzińskim księciem. Urodził się w 1916 roku. Wczesne dzieciństwo spędził na Kaukazie, skąd jako pięciolatek wraz z rodziną uciekł przed bolszewikami. Osiedli w Polsce, gdzie Jerzy zaczął studiować w Szkole Podchorążych Marynarki Wojennej. W latach 30. wstąpił do sił morskich Rzeczypospolitej. Krótko przed wybuchem wojny został oficerem w załodze ORP „Burza” i na pokładzie tego okrętu trafił do Wielkiej Brytanii. Potem służył jeszcze na OF „Ouragan”, ORP „Krakowiak” i ORP „Piorun”. Wziął udział między innymi w operacji przeciwko niemieckiemu pancernikowi „Tirpitz”. Był jednym z marynarzy osłaniających lądowanie w Normandii. W czasie wojny dosłużył się stopnia kapitana. Od 1950 roku mieszkał w Stanach Zjednoczonych, gdzie poświęcił się działalności publicystycznej. Był członkiem Stowarzyszenia Marynarki Wojennej oraz Instytutu Józefa Piłsudskiego w Ameryce. W 1990 roku został awansowany na stopień komandora porucznika, osiemnaście lat później zaś – kontradmirała w stanie spoczynku. Zmarł w 2010 roku. – Podczas wojny Jerzy miał opinię oficera, który przynosi szczęście. Tak długo, jak służył na pokładzie jakiegoś okrętu, nie ginął na nim żaden marynarz. Sam wyszedł cało z niejednej opresji – podkreśla reżyser.

Opowieść kontradmirała Tumaniszwilego pełna jest barwnych wątków, jak choćby ten o kotce, która zadomowiła się na ORP „Burza”. Na pokład weszła jeszcze na Oksywiu, by potem dotrzeć wraz z niszczycielem do Wielkiej Brytanii. – Tam na chwilę opuściła okręt i wróciła z młodymi. Zwierzę było traktowane przez marynarzy niczym talizman. Wkrótce mieli się jeszcze utwierdzić w przekonaniu, że ma niezwykłe zdolności – opowiada Ustynowicz. – Pewnego dnia, kiedy „Burza” szła przez kanał La Manche, kotka wraz z młodymi przeniosła się z dziobu na śródokręcie. Wkrótce okręt został zaatakowany przez niemieckie samoloty, które zniszczyły dziób. Kotka przeżyła, okręt, choć doznał poważnych uszkodzeń, ocalał – dodaje.

Koszt realizacji projektu Ustynowicz obliczył wstępnie na 12 mln zł. Chce, by film był koprodukcją Polski, Wielkiej Brytanii i Norwegii. Być może do tego grona dołączy także Gruzja. O pieniądze zamierza się starać między innymi w PISF i polskich ministerstwach. – W tej chwili kompletuję zespół złożony z młodych filmowców i grafików. W obsadzie znajdą się też głównie młodzi aktorzy – zapowiada reżyser. Wsparcie projektu deklaruje polska armia. – Autorzy projektu poprosili nas o możliwość wyjścia na morze na pokładzie korwety ORP „Kaszub”. Chcą sfilmować zrzucanie bomb głębinowych, strzelanie z armat, wybuchy, rozchodzenie się fal po przejściu okrętu – wymienia kmdr ppor. Radosław Pioch, rzecznik 3 Flotylli Okrętów w Gdyni. – Jesteśmy gotowi udzielić im pomocy. Filmowcy chcieliby też kręcić zdjęcia na historycznym niszczycielu ORP „Błyskawica”, który stoi zacumowany przy skwerze Kościuszki w Gdyni.

Planów mają znacznie więcej. – Liczę, że uda się zrealizować także serię dokumentów o polskich bohaterach wojennych, w tym kontradmirale Tumaniszwilim. Jednocześnie będę dążył do wydania jego wspomnień oraz poświęconego im audiobooka – zapowiada Ustynowicz i dodaje: – Taka postać powinna na trwałe zapisać się w pamięci ludzi.

Adam Ustynowicz to reżyser, producent, scenarzysta, absolwent Szkoły Filmowej w Łodzi. Krótko po studiach wyjechał do Chin, gdzie przez trzy miesiące odbywał praktykę na planie „Ostatniego cesarza” Bernardo Bertolucciego. Wyreżyserował między innymi filmy dokumentalne o Stanisławie Lemie: „Stanisław Lem. Science and fiction”, „Summa... po trzydziestu latach” oraz film „Chopin the Space Concert”, będący unikatowym połączeniem muzyki słynnego polskiego kompozytora i filmów o przestrzeni kosmicznej. Ostatni z obrazów został nagrodzony Grand Prix na festiwalu w Monako.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Narodowe Archiwum Cyfrowe

dodaj komentarz

komentarze


Posłowie za wypowiedzeniem konwencji ottawskiej
 
Pancerny kot w polskim wojsku
Świat F-35
Szczyt NATO nie tylko o wydatkach na obronność
Pierwsze oficerskie gwiazdki
Ewakuacja Polaków z Izraela
Policja ze wsparciem wojskowego Bayraktara
Inwestycja w żołnierzy
Strażnicy polskiego nieba
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
Na Dolnym Śląsku „Wakacje z WOT” coraz popularniejsze
„Swift Response ‘25”, czyli lekka piechota w ciężkim terenie
Terytorialsi z Dolnego Śląska najlepiej wysportowani
Dzień, który zmienił bieg wojny
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Flyer, zdobywca przestworzy
Generał „Grot” – pierwszy dowódca AK
Pionierski dron
Pestki, waafki, mewki – kobiety w Polskich Siłach Zbrojnych
Bałtyk – wciąż bezpieczny czy już nie?
Rodzinne ćwiczenia z wojskiem
Wypadek Rosomaka
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Więcej na obronność, silniejsze NATO
Specjalsi pod nowym dowództwem
K2. Azjatycka pantera
GROM’s DNA
Wybierz Wydarzenie Historyczne Roku
Gen. Szkutnik o planach 18 Dywizji
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
Drukowanie dronów
NATO przechodzi do działania
Podróż w ciemność
Szczyt w Hadze zakończony, co dalej?
Sukcesy żołnierzy na międzynarodowych arenach
Odbudowa obrony cywilnej kraju
Kadeci z NATO i z Korei szkolili się w Karkonoszach
„Różycki” zwodowany
Święto sportów walki w Warendorfie
USA przyłączyły się do ataku Izraela na Iran
Śmierć gorsza niż wszystkie
Podejrzane manewry na Bałtyku
Musimy być szybsi niż zagrożenie
Ratownik w akcji
Żołnierze WOT-u szkolili się w Słowenii
Policjanci w koszarach WOT
Planowano zamach na Zełenskiego
Zbrodnia we wsi, której już nie ma
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Żołnierze z 10 Brygady Kawalerii Pancernej powalczą w IV lidze
Polska z dodatkowym wsparciem sojuszników
Marynarka świętuje i zaprasza na okręty
Nowa dostawa Homarów-K
Żołnierze PKW Irak są bezpieczni
Polki wicemistrzyniami Europy w szabli
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Wyższe stawki dla niezawodowych
Pociski do FA-50 i nowe Rosomaki
The Power of Infrastructure
Kajakami po medale
Rakiety dla polskich FA-50

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO