Dwa dodatkowe kursy podoficerskie zostaną zorganizowane w tym roku dla szeregowych. Szansę na zdobycie stopnia kaprala będzie miało 400 żołnierzy. Pierwsze półroczne szkolenie ruszy w maju w Koszalinie, drugie odbędzie się jesienią w Zegrzu. O miejsce na kursie mogą się ubiegać szeregowi z co najmniej pięcioletnim stażem służby i średnim wykształceniem.
Każdego roku w kursach dla szeregowych zawodowych ubiegających się o awans do korpusu podoficerskiego bierze udział ponad 1000 osób. Jednak w tym roku szansę na uzyskanie stopnia kaprala otrzyma więcej żołnierzy. – Jest potrzeba przeszkolenia większej niż dotąd liczby szeregowych, przewidzianych do objęcia stanowisk podoficerskich. W korpusie potrzebujemy więcej żołnierzy o specjalnościach na przykład obrony przeciwlotniczej czy eksploatacji sprzętu radiolokacyjnego. Dlatego na szczeblu Dowództwa Generalnego zapadła decyzja o zwiększeniu limitów i uruchomieniu w tym roku dwóch dodatkowych kursów dla szeregowych – mówi st. chor. sztab. Krzysztof Gadowski, starszy podoficer Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Kursy organizowane są zazwyczaj w trzech szkołach podoficerskich: Sił Powietrznych w Dęblinie, Marynarki Wojennej w Ustce i Wojsk Lądowych w Poznaniu. Uczelnie te nie będą jednak w stanie przeszkolić nowych kandydatów. – Dlatego zdecydowaliśmy, że dwa dodatkowe kursy odbędą się w centrach szkolenia: Sił Powietrznych w Koszalinie oraz Łączności i Informatyki w Zegrzu – tłumaczy płk dypl. Włodzimierz Chupka, szef Oddziału Kształcenia Zawodowego Inspektoratu Szkolenia DG RSZ.
Edycja koszalińska
Szansę na udział w szkoleniu otrzymają szeregowi z minimum pięcioletnim stażem służby i średnim wykształceniem, skierowani przez dowódców swoich jednostek. Ich rekrutacja na kurs będzie jednak wyglądać tak samo jak w szkołach podoficerskich. Aby dostać się na szkolenie, będą musieli najpierw zdać egzaminy wstępne. Pierwsze – na szkolenie w Koszalinie – rozpoczną się już 11 kwietnia. Tu o jedno ze 190 miejsc będzie rywalizować 300 żołnierzy z całej Polski.
Podczas trzech dni szeregowi będą się zdawać testy sprawnościowe, ze znajomości regulaminów czy praktycznych umiejętności ogniowych. Przejdą też rozmowę kwalifikacyjną, podczas której będą premiowane punktami m.in. udział w misjach, dodatkowe umiejętności i certyfikaty, a także znajomość języków. – Na czas egzaminów do Koszalina zostaną oddelegowani instruktorzy z dęblińskiej szkoły podoficerskiej – dodaje płk Chupka.
Kadra jest przygotowana
Najlepsi spośród tych, którzy zdadzą egzaminy wstępne rozpoczną kurs 6 maja. Będzie on prowadzony według programu kształcenia obowiązującego w szkołach podoficerskich. Kurs będzie się składał z trzech części: ogólnej, specjalistycznej i praktyk dowódczych. Zajęcia w blisko 70 procentach będą się odbywać na poligonach, strzelnicy oraz placach ćwiczeń.
Wykładowcami na kursie będą instruktorzy z koszalińskiego Centrum. – To specjaliści zajmujący się kształceniem zawodowym w wojsku. Zapewniam, że są doskonale przygotowani merytorycznie i metodycznie do prowadzenia takich szkoleń. Na pewno więc żaden z kandydatów na podoficerów nie straci na jakości szkolenia – mówi płk Chupka.
Dodatkowy limit miejsc planowany jest także w jesiennej edycji kursów. Wtedy kurs podoficerski zostanie zorganizowany w Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki w Zegrzu. Będzie mogło w nim wziąć udział 220 szeregowych.
Corocznie kursy podoficerskie kończy ponad 1000 szeregowych zawodowych. Najwięcej z nich (ok. 700) kształci się w Szkole Podoficerskiej Wojsk Lądowych. Około 270 kształci się w dęblińskiej szkole, a ponad 120 w Ustce. Najbliższe egzaminy na kurs w szkołach podoficerskich w Dęblinie i Poznaniu zaplanowano na 14-18 marca. O 280 miejsc będzie się ubiegać około 700 szeregowych zawodowych z jednostek wojskowych z całego kraju.
autor zdjęć: chor. Marcin Szubert
komentarze