moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Gra wojenna pancerniaków

Wagę takich ćwiczeń jak to trudno przecenić, bo choć rozgrywane są w przestrzeni wirtualnej, stopień realizmu jest podczas nich bardzo wysoki. Dla dowództw i sztabów to świetna forma przygotowania do szkolenia taktycznego z udziałem wojsk na poligonie – mówi płk Piotr Kaczmarek, szef sztabu ćwiczeń „Bóbr 21”.

Płk Piotr Kaczmarek, szef sztabu ćwiczeń „Bóbr 21”.

Panie pułkowniku: Niebiescy czy Czerwoni?

płk Piotr Kaczmarek: (śmiech) Ani jedni, ani drudzy. Zwycięstwo w tym starciu od początku było dla nas sprawą drugoplanową. Bardziej interesowały nas kwestie szkoleniowe. Bacznie obserwowaliśmy, jakie decyzje podejmują dowództwa obydwu stron, jak reagują na zmieniającą się sytuację, jakie siły angażują na poszczególnych odcinkach...

Wróćmy zatem do początku. Co było punktem wyjścia do tych ćwiczeń?

Zgodnie ze scenariuszem siły Czerwonych zaatakowały terytorium Niebieskich. Niebiescy ze wsparciem międzynarodowych sił zdołali doprowadzić do załamania natarcia, a sami wyprowadzili kontruderzenie. „Bóbr 21” rozpoczęły się w szóstym dniu wojny, kiedy do działania przystąpił główny ćwiczący – 34 Brygada Kawalerii Pancernej z Żagania wzmocniona pododdziałami 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej. Siły te miały odzyskać zajęte przez Czerwonych terytorium oraz odtworzyć granicę państwa. Pododdziały pancerne i zmechanizowane dysponowały swoim etatowym sprzętem, mogły też liczyć na wsparcie lotnictwa, artylerii, saperów czy wojsk obrony terytorialnej. Ale po drugiej stronie stał wymagający przeciwnik. W rolę Czerwonych wcieliły się pododdziały wydzielone z 10 Brygady Kawalerii Pancernej. Były one co prawda mniej liczne, ale ich dowództwo miało własny plan utrzymania kontrolowanych przez siebie terytoriów. Co ważne, aby urealnić działania, Czerwoni używali innego niż na co dzień wyposażenia.

Starcie, dodajmy, odbyło się w przestrzeni wirtualnej.

Tak, „Bóbr 21” były to ćwiczenia dowódczo-sztabowe wspomagane komputerowo. Zostały one przeprowadzone w Centrum Symulacji Gier Komputerowych i Wojennych, które mieści się w Akademii Sztuki Wojennej. Korzystaliśmy z systemu symulacyjnego JTLS GO (z ang. Joint Theatre Level Simulation). Pozwala on na skonstruowanie terenu działań, który wiernie odwzorowuje wybrane obszary świata – z miastami, kompleksami leśnymi, jeziorami, rzekami, drogami, mostami itp. System pozwala też modelować pogodę charakterystyczną dla pory roku w danym rejonie. W świecie tym operują wojska, których struktura i uzbrojenie może, choć nie musi, odpowiadać realnie istniejącym związkom taktycznym. Dowództwa walczących wojsk na podstawie analizy map i danych wypracowują decyzje, które przekazują operatorom JTLS. Oni z kolei wprowadzają poszczególne dyspozycje do systemu: kierują przemarszami wojsk, natarciem, uruchamiają ostrzał artyleryjski czy wsparcie lotnicze. A przedstawiciele dowództwa widzą, jaki efekt one przyniosły.

W ten sposób ćwiczyliśmy przez cztery dni (dwa pierwsze dni to między innymi wstępne szkolenie dla uczestników ćwiczeń) od godziny ósmej do osiemnastej. Po południu czas był wstrzymywany, a następnego ranka ponownie uruchamiany. Realnie więc czas operacji zamknął się w dwóch dobach.

I jakie wnioski płyną z tych działań?

Ćwiczenia zakończyły się w piątek, więc za sobą mamy dopiero wstępne omówienie działań. Ostateczne wnioski zostaną sformułowane w najbliższych tygodniach. Na pewno jednak tego rodzaju przedsięwzięcia są niezwykle wartościowe. Pozwalają doskonalić procedury związane z pracą dowództw oraz sztabów, opracować sposoby rozwiązywania konkretnych zadań podczas nierzadko bardzo dużych operacji. Co równie ważne, poszczególne działania dowództw oceniane są przez nie tylko kierownictwo ćwiczeń, lecz także system komputerowy. I rzecz kolejna: ćwiczenia wspomagane komputerowo nie wymagają wyprowadzania na poligon w dużej liczbie żołnierzy i sprzętu, przynoszą więc wymierne oszczędności. Są powszechnie praktykowane w NATO, nasza dywizja również zdołała już zebrać spore doświadczenie. W takiej formule został na przykład przeprowadzony „Bóbr 18”. Główni ćwiczący byli wówczas podobni, tyle że role odwrócone – 10 Brygada została obsadzona w roli Niebieskich, 34 Brygada zaś – w roli Czerwonych. Po części w przestrzeni wirtualnej przeprowadzone zostały też ćwiczenia „Combined Resolve XII” i „Combined Resolve XIII” w Niemczech, gdzie oficerowie 11 DKPanc kierowali poczynaniami międzynarodowych sił.

Ale oczywiście przedsięwzięcia takie jak to zwykle stanowią jeden z etapów przygotowań do ćwiczeń taktycznych z wojskami. Tak jest i tym razem. „Bóbr 21” to swego rodzaju wstęp do największych w roku ćwiczeń dywizyjnych pk. „Borsuk”. Odbędą się one jesienią.

Rozmawiał: Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: st. chor. sztab. Rafał Mniedło

dodaj komentarz

komentarze


Pływacy i panczeniści w świetnej formie
Koreańskie stypendia i nowy sprzęt dla AWL-u
Mundurowi z benefitami
Rządy Polski i Niemiec wyznaczają kierunki współpracy
Szwedzi w pętli
Premier ogłasza podwyższony stopień alarmowy
Artylerzyści mają moc!
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Pancerniacy jadą na misję
Szczyt europejskiej „Piątki” w Berlinie
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Sportowcy podsumowali 2025 rok
Norweska broń będzie produkowana w Polsce
Zawiszacy przywitali pierwsze Borsuki
Combat 56 u terytorialsów
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Najlepsze projekty dronów nagrodzone przez MON
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Gdy ucichnie artyleria
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Bóg wojny wyłonił najlepszych artylerzystów
Wojskowa łączność w Kosmosie
Formoza – 50 lat morskich komandosów
Obywatele chcą być wGotowości
Plan na WAM
Polski „Wiking” dla Danii
Nowe zasady dla kobiet w armii
Najlepsi w XXII Maratonie Komandosa
Najdłuższa noc
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Dzień wart stu lat
Orka na kursie
Wojsko ma swojego satelitę!
NATO ćwiczy wśród fińskich wysp
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Jaśminowe szkolenia na AWL-u
Żołnierze z „armii mistrzów” czekają na głosy
Holenderska misja na polskim niebie
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Niemieckie wsparcie z powietrza
Medyczna odsłona szkoleń wGotowości
Polskie MiG-i dla Ukrainy?
Niebo pod osłoną
Pierwsze spojrzenie z polskiego satelity
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Kalorie to nie wszystko
Zawiszacy przywitali Borsuki
Satelita MikroSAR nadaje
Szef MON-u podsumował rok działania ustawy o obronie cywilnej
Trzy „Duchy" na Bałtyk
Smak służby
Nowe zdolności sił zbrojnych
Komplet medali wojskowych na ringu
Zmierzyli się z własnymi słabościami
Polska i Francja na rzecz bezpieczeństwa Europy
Szeremeta niepokonana na ringu w Budapeszcie
Czas na polskie Borsuki
Militarne Schengen
Nie panikuj. Działaj. Bądź w gotowości
W krainie Świętego Mikołaja
Cel: zniszczyć infrastrukturę wroga w górskim terenie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO