moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Ułanami powinny być także kobiety

Jesteśmy jedynym dowództwem w Wojsku Polskim, które ma tak różnorodne zadania. Zajmujemy się łącznością, transportem, finansami, a nasz batalion reprezentacyjny to wizytówka armii – mówi gen. bryg. Wiesław Grudziński, który stoi na czele Dowództwa Garnizonu Warszawa.


19 kwietnia Dowództwo Garnizonu Warszawa obchodzi swoje święto, skąd ta data?

To rocznica ustanowienia w stolicy pierwszej polskiej oficjalnej władzy wojskowej. Tego dnia w 1794 roku po zwycięskiej bitwie warszawskiej – największym starciu zbrojnym insurekcji kościuszkowskiej – wojska polskie zmusiły Rosjan do opuszczenia stolicy. Powstała Tymczasowa Rada Zastępcza, która mianowała generała lejtnanta Stanisława Mokronowskiego komendantem Miasta Wolnego Warszawy i Siły Zbrojnej Księstwa Mazowieckiego. Dziś obchodzimy więc 219 rocznicę istnienia stołecznego garnizonu.

W jednym z wywiadów nazwał pan Dowództwo Garnizonu specyficzną jednostką, dlaczego?

Wynika to z różnorodności naszych zadań. Żadnemu z innych polskich dowództw nie podlegają jednostki o tak różnym charakterze: łączności, transportowe, ochrony, finansowe i reprezentacyjne. Nasza 15 Brygada Wsparcia Dowodzenia oraz 10 Pułk Dowodzenia i 24 Polowa Baza Techniczna Wojsk Łączności zapewniają funkcjonowanie systemu kierowania i dowodzenia armią, dbają o łączność satelitarną, radiową i sieć komputerową. Zajmujemy się też szkoleniem. Do ośrodka w Mrągowie przyjeżdżają na obowiązkowe obozy kondycyjne piloci, organizujemy tam turnusy rehabilitacyjne dla żołnierzy powracających z misji. Chcemy też uruchomić obozy dla niepełnosprawnych weteranów, aby mogli się nauczyć na przykład jazdy na nartach lub nurkowania. Może w przyszłym roku ruszy taki program pilotażowy.


Dbacie też o zaopatrzenie 280 warszawskich instytucji wojskowych…

Zapewniamy im wszystko – od mundurowych skarpetek, przez komputery, po pensje. Jesteśmy też logistykami dla żołnierzy pełniących służbę poza granicami kraju i ordynariatów polowych. Zanim w armii powstały wojskowe oddziały gospodarcze nasz oddział zabezpieczenia był prekursorem późniejszej reformy gospodarki finansowej w armii. Także my zapewniamy samochody i kierowców dla szefostwa MON oraz ochronę najważniejszych budynków resortu obrony i Sztabu Generalnego WP na terenie miasta. Zresztą podporządkowanie DGW bezpośrednio pod ministra obrony świadczy o tym, jak ważne jest dowództwo w strukturze sił zbrojnych.

Ta podległość nie zmieni się w trakcie planowanej reformy dowodzenia?

Na pewno zachowamy autonomiczność obok dwóch mających powstać dowództw: generalnego i operacyjnego. Będziemy specyficzną instytucją wspierającą je i zabezpieczającą. Jednak od decyzji ministra obrony zależy czy nadal będziemy podlegać bezpośrednio jemu, czy też szefowi Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

Jednak przeciętnemu warszawiakowi Dowództwo Garnizonu Warszawa kojarzy się przede wszystkim z batalionem reprezentacyjnym.

Batalion to nasza wizytówka. Jego żołnierze, razem z orkiestrą reprezentacyjną i szwadronem kawalerii, biorą udział w najważniejszych uroczystościach, zapewniając rocznie oprawę około 1200 z nich. Myślimy teraz o zmianie uzbrojenia batalionu. Najpewniej w 2014 lub 2015 roku zastąpimy używane dotąd radzieckie karabinki Simonowa polską bronią. Jeszcze nie wiemy, jaki to będzie karabin. Planujemy też częściej pokazywać szwadron reprezentacyjny, nie tylko 3 maja, 15 sierpnia, 11 listopada i w Święto Kawalerii. Chciałbym, aby nasi ułani byli obecni na piknikach i lokalnych uroczystościach, przypominając w ten sposób tradycje polskiej jazdy. Marzę też o prowadzeniu w przyszłości hipoterapii dla rannych weteranów, to byłoby nowe zadanie dla koni, które nie mogą już służyć w szwadronie.

W batalionie reprezentacyjnym służyły już panie, jedna była nawet dowódcą kompanii. Czy będziemy mieć w szwadronie kobiety ułanów?

Oczywiście. Planuję nawet wizytę w szkole oficerskiej we Wrocławiu, żeby poszukać kandydatek do służby w szwadronie, na przykład na stanowisku dowódcy plutonu. Uważam, że w armii kobiety są potrzebne i się sprawdzają. W DGW służy ich blisko pięćdziesiąt. Są delikatne i zarazem stanowcze, niezwykle pracowite i ambitne. A przy tym amazonki na koniach pięknie się prezentują.

Nie myślał Pan o stworzeniu konnej orkiestry?

Raczej nie. Znaleźć wśród muzyków dobrze jeżdżących konno żołnierzy – to zadanie niełatwe. Mamy za to sekcję trębaczy na koniach. Jednak zainspirowała mnie pani tym pytaniem, chyba pomyślę o sekcji konnych bębniarzy z werblami i kotłami.

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: Arch. DGW

dodaj komentarz

komentarze

~An
1533128340
Scoobydoopoznan i co jeszcze do tego? Może komuś na rzędem :D
3E-19-83-C7
~scoobydoopoznan
1366479720
Niebojowe jednostki likwidować i przekształcać w bojowe a umundurowanie przekazywać - stowarzyszeniową i grupom pasjonatów historycznym ... . Armia to nie teatr czy skansen ... .
5C-16-3D-92
~żołnierzBRWP
1366396200
Kobieta była dowódcą plutonu, nie kompanii ;)
B4-65-0E-47
~Paweł
1366382520
STANOWISKO KAWALERZYSTÓW II RP ZGROMADZONYCH PODCZAS XVII ZJAZDU KAWALERZYSTÓW II RP W GRUDZIĄDZU W DNIACH 19 - 21 SIERPNIA 2005 ROKU W SPRAWIE NADUŻYWANIA SYMBOLI I MUNDURÓW KAWALERYJSKICH PRZEZ CZĘŚĆ ŚRODOWISK JEŹDZIECKICH W POLSCE Szanowni Państwo! My Kawalerzyści II Rzeczpospolitej Polskiej oraz Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, a także Rada Fundacji na Rzecz Tradycji Jazdy Polskiej, zgromadzeni w trakcie corocznego Zjazdu w dniach 19 - 21 sierpnia 2005 roku w Grudziądzu, pragniemy wyrazić zaniepokojenie i sprzeciw wobec pojawiającego się coraz częściej zjawiska jawnego naruszania i łamanie przepisów wojskowych dotyczących noszenia znaków, oznak i stopni oraz ubiorów wojskowych przez osoby nieuprawnione, mieniące się spadkobiercami i kontynuatorami spuścizny tradycji Kawalerii Polskiej lub pragnące nawiązywać do chlubnej tradycji Jazdy Polskiej. W związku z coraz częstszymi przykładami jawnego i bezprzykładnego łamania, przez część środowisk jeździeckich w Polsce, podstawowych zasad, jakie nam przyświecały w trakcie służby na rzecz Ojczyzny, apelujemy do ich sumienia oraz poczucia honoru, aby w imię szacunku dla żyjących jeszcze weteranów kawalerii oraz tradycji jazdy polskiej, środowiska te natychmiast zaprzestały praktyk niezgodnych z prawem jak i honorem postępowania, które w sposób bezprecedensowy narusza naszą cześć jak i wypacza ideę kawaleryjskiej tradycji. Do haniebnych i niezgodnych z prawem, jak i tradycją kawaleryjską zjawisk zaliczamy zwłaszcza: - bezprawne nadawanie i noszenie oznak stopni wojskowych armii II RP, oraz zastrzeżonych obecnie dla sił zbrojnych RP, a także innych znaków - barw i odznak kawalerii polskiej; - nieregulaminowe używanie mundurów kawaleryjskich, w tym przez osoby nieuprawnione, zwłaszcza jeźdźców płci żeńskiej.
50-06-C9-B2

Pierwszy polski F-35 na linii produkcyjnej
 
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Tragiczne zdarzenie na służbie
Posłowie dyskutowali o WOT
Idą wakacje, WOT czeka na kandydatów
Pilecki ucieka z Auschwitz
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polskie czołgi w „najgroźniejszym z portów”
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
„Steadfast Defender ’24”. Kolejne uderzenie
Ameryka daje wsparcie
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Wioślarze i triatlonistka na podium
„Widziałem wolną Polskę. Jechała saniami”
Wytropić zagrożenie
Flaga, flaga państwowa, barwy narodowe – biało-czerwony przewodnik
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Wojna w świętym mieście, epilog
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Czarne oliwki dla sojuszników
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Konkurs MON-u na pracę o cyberbezpieczeństwie
Awanse na Trzeciego Maja
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
Biel i czerwień łączy pokolenia
Pierwsi na oceanie
O bezpieczeństwie na PGE Narodowym
Patriotyczny maraton
Wojskowi medycy niosą pomoc w Iraku
Debata o bezpieczeństwie pod szyldem Defence24
NATO on Northern Track
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Husarz na straży nieba
Święto biało-czerwonej w Brzesku z Wojskiem Polskim
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Pytania o europejską tarczę
Zmiany w dodatkach stażowych
Akcja „Bielany”, czyli Junkersy w ogniu
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Jak Ślązacy stali się panami własnego domu
25 lat w NATO – serwis specjalny
Prezydent mianował dowódców DGRSZ i DWOT
Szybki marsz, trudny odwrót
Nowe boiska i hala dla podchorążych AWL-u
Prezydent chce wzmocnienia odporności państwa
Polki pobiegły po srebro!
Pływacy i maratończycy na medal
Barwy Ojczyzny
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
NATO na północnym szlaku
W obronie wschodniej flanki NATO
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Marynarka pilnuje gospodarczego krwiobiegu
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Daglezje poszukiwane

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO