Ponad 140 żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych (NSR) przybyło w miniony piątek do 10 Brygady Kawalerii Pancernej (10 BKPanc) w Świętoszowie w celu wzięcia udziału w dwutygodniowym ćwiczeniu rotacyjnym w strukturach świętoszowskiej brygady.
Już od wczesnych godzin porannych 1 marca rezerwiści tłumnie przybywali pod bramę świętoszowskiej jednostki. Po wejściu na teren brygady żołnierze NSR udawali się do miejsca wyczekiwania punktu przyjęcia żołnierzy NSR, aby mogli oczekiwać w kolejce na załatwienie wszystkich niezbędnych formalności. Każdy rezerwista musiał zostać wpisany w punkcie ewidencji, gdzie zostało mu przydzielone stanowisko, na którym będzie się szkolił. Po wypełnieniu formalności związanych z kwestiami finansowymi, żołnierze NSR zostali skierowani do magazynu mundurowego, w celu pobrania przysługujących im sortów mundurowych, bądź też w przypadku, gdy już posiadali umundurowanie – bezpośrednio do poszczególnych pododdziałów. Tam też nowi żołnierze wzięli udział w szkoleniu zapoznawczym z pododdziałem.
Na dwutygodniowe ćwiczenie rotacyjne do 10 BKPanc rezerwiści przybyli często z bardzo odległych zakątków Polski. Szeregowa Barbara Zawada pokonała odległość ponad 360 kilometrów z odległego Koniakowa w województwie śląskim. Do NSR wstąpiła w 2011 roku i jest to jej pierwsze ćwiczenie rotacyjne, w którym bierze udział.
Choć podobnie jak szeregowa Zawada wielu rezerwistów jest po raz pierwszy na ćwiczeniu, to jednak nie zabrakło żołnierzy rezerwy z dużym bagażem doświadczeń ćwiczeń poligonowych w świętoszowskiej brygadzie. – To już moje trzecie ćwiczenie, na którym jestem w Świętoszowie. W zeszłym roku szkoliłem się w strukturach brygady na marcowym ćwiczeniu „Borsuk XII”, a we wrześniu na „Anakondzie”. Bardzo dobrze wspominam odbyte ćwiczenia i mam nadzieję, że to ćwiczenie także pozostawi pozytywne odczucia – opowiadał szeregowy Łukasz Semik, piastujący stanowisko młodszego ładowniczego w 24 Batalionie Ułanów.
Udział w ćwiczeniu poligonowym jest na pewno dużym wyzwaniem, ale jednocześnie doskonałą okazją do zdobywania kolejnych doświadczeń w służbie wojskowej dla żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych. Często ich decyzje i motywacje do wstąpienia w struktury NSR bywają różne – szeregowa Zawada spontanicznie, za namową przyjaciół – żołnierzy zawodowych, postanowiła spróbować swoich sił w NSR. W wielu przypadkach była to jednak decyzja głęboko przemyślana, aby w przyszłości na dobre związać się z mundurem żołnierza polskiego.
Źródło: kpt. Justyna Balik
autor zdjęć: Arch. 10 BKPanc
komentarze