O przygotowaniach do dyżuru Grupy Bojowej, która rozpocznie działanie pod przewodnictwem polskich żołnierzy w 2016 roku, rozmawiać będą przedstawiciele resortów obrony z Polski, Czech, Słowacji i Węgier. Dwudniowe obrady zaczynają się właśnie w Gdyni.
Minister obrony Tomasz Siemoniak jest gospodarzem dwudniowego spotkania przedstawicieli resortów obrony Grupy Wyszehradzkiej (grupę tworzą Polska, Słowacja, Czechy i Węgry). W rozmowach będzie uczestniczył także zastępca sekretarza generalnego NATO Alexander Vershbow. – To spotkanie robocze przedstawicieli kilku państw. Rozmowy dotyczyć będą głównie obrad premierów, które odbędą się za kilka dni w Warszawie – wyjaśnia Jacek Sońta, rzecznik ministra obrony. 6 marca w Warszawie odbędzie się posiedzenie przedstawicieli państw tworzących Grupę Wyszehradzką z udziałem Francji i Niemiec.
Poza konsultacjami przed warszawskim szczytem ministrowie rozmawiać będą także o zakupach, modernizacji uzbrojenia i sprzętu wojskowego oraz o cyberbezpieczeństwie. Omówią także przygotowanie do ćwiczenia Steadfast Jazz 2013. W tych międzynarodowych manewrach, jednych z największych w Europie, w listopadzie weźmie udział kilka tysięcy żołnierzy państw członkowskich Sojuszu.
Szefowie resortów obrony ocenią także przygotowania do dyżuru Grupy Bojowej UE, która ma osiągnąć gotowość w 2016 roku. Zgodnie z zamierzeniami żołnierzy do dyżuru wyznaczą państwa Grupy Wyszehradzkiej. W połowie ubiegłego roku ustalono, że Polska będzie państwem wiodącym w Wyszehradzkiej Grupie Bojowej UE. Liczyć będzie ona 3000 żołnierzy, z czego Polska wystawi około 1200. Na czele Grupy Bojowej stanie polski oficer.
Od stycznia 2013 dyżur bojowy pełni Weimarska Grupa Bojowa tworzona przez Polskę, Niemcy i Francję. Żołnierzami dowodzi gen. bryg. Rajmund T. Andrzejczak.
Więcej o obecnym dyżurze Grupy Bojowej Unii Europejskiej czytaj na portalu polska-zbrojna.pl.
autor zdjęć: mł. chor. mar. Piotr Leoniak
komentarze