Dwie tony ładunków wybuchowych wykryły i zniszczyły załogi okrętów natowskiego zespołu, który przez dwa tygodnie poszukiwał niewybuchów na dnie morza. Zakończona dziś operacja „Beneficial Cooperation” była prowadzona na wodach Belgii, Holandii i Wielkiej Brytanii.
W skład Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO wchodziły okręty z jednostek z Belgii, Holandii, Niemiec, Norwegii. Dowodził nimi polski okręt ORP „Kontradmirał Xawery Czernicki”. Operacja poszukiwania i neutralizacji bomb na dnie morza trwała dwa tygodnie. – W sumie zniszczyliśmy osiem obiektów zawierających przeszło dwie tony materiałów wybuchowych – mówi kpt mar. Piotr Wojtas, rzecznik natowskiego zespołu.
Do największych niewybuchów, jakie znalazł natowski zespół, należała jednotonowa mina denna pochodząca z czasów II wojny światowej. Znalazł ją holenderski okręt HNLMS „Schiedam”. Na dnie Kanału La Manche spoczywała 150-kilogramowa bomba lotnicza. Namierzyła ją i zniszczyła niemiecka jednostka FGS „Wielheim”. Z kolei polski niszczyciel min ORP „Czajka” znalazł ładunek zawierający 100 kilogramów trotylu.
„Beneficial Cooperation” to pierwsza w tym roku operacja Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO. – Następna zostanie przeprowadzona w drugiej połowie roku – wyjaśnia kpt mar. Wojtas. Do tego czasu należące do zespołu okręty wezmą udział w kilku ćwiczeniach organizowanych w ramach NATO i programu Partnerstwo dla Pokoju. Niewykluczone też, że jednostki będą szukały niewybuchów na wodach terytorialnych Rosji. – Jest taki plan, ale zbyt wcześnie, by mówić o szczegółach – zastrzega kpt. mar. Wojtas. – Jeśli takie działania się odbędą, to w drugiej połowie roku – dodaje.
Źródło: ORP „Czajka”
Dno zarówno Morza Północnego, jak i Bałtyku pełne jest niebezpiecznych pozostałości, głównie z czasów drugiej wojny światowej. W 2005 roku jeden z takich niewybuchów dostał się do sieci zarzuconej przez załogę duńskiego trawlera. Działo się to u wybrzeży Holandii. Po wciągnięciu sieci na pokład bomba eksplodowała. Zginęło trzech rybaków, kilku kolejnych zostało rannych. Niedługo potem marynarki wojenne Belgii i Holandii rozpoczęły akcję oczyszczania Morza Północnego z podobnych pamiątek. W ciągu pięciu lat załogi okrętów wydobyły z dna kilkaset bomb lotniczych, min, torped i różnego rodzaju amunicji.
O zadaniach Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO czytaj na portalu polska-zbrojna.pl.
Rok w morzu pod polskim dowództwem Niszczyciele min z Belgii, Holandii, Norwegii, Niemiec i Polski rozpoczynają wspólnie roczną misję na morzu. Od dziś dowodzi nią polski okręt ORP „Kontradmirał Xawery Czernicki”. |
|
Odliczanie przed misją „Czernickiego” ORP „Kontradmirał Ksawery Czernicki” zawinie dziś do Portu Wojennego w Gdyni. Tam dołączy do niego niemiecki niszczyciel min FGS „Weilheim”, jeden z okrętów, które wejdą w skład zespołu obrony przeciwminowej NATO. Za dwa dni „Czernicki” oficjalnie stanie na czele natowskiego zespołu. |
ORP „Czajka”
autor zdjęć: st. chor. sztab. Adam Roik/Combat Camera DOSZ
komentarze