Podpisano umowę przedłużającą do końca 2034 roku licencję na produkcję Kołowych Transporterów Opancerzonych Rosomak pomiędzy spółką Rosomak S.A. i fińską firmą Patria. – Oznacza to stabilną produkcję i serwis tego sprzętu, będącego podstawowym wyposażeniem Wojska Polskiego – ocenił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Wcześniejsza licencja obowiązywała do 2028 roku.
Uroczystość podpisania umowy licencyjnej odbyła się w siedzibie Polskiej Grupy Zbrojeniowej z udziałem wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza. Dokument podpisali Cezary Dominiak, prezes zarządu spółki Rosomak S.A. podlegającej PGZ, oraz Jussi Järvinen, wiceprezes zarządu fińskiej spółki Patria. To na jej licencji powstają Kołowe Transportery Opancerzone Rosomak.
Przedłużenie licencji na produkcję tych wozów do 31 grudnia 2034 to kontynuacja obecnego porozumienia, które wygasłoby z końcem 2028 roku. Jak wskazał wicepremier, podpisana z wyprzedzeniem umowa oznacza stabilną produkcję Rosomaków, które są podstawowym wyposażeniem Wojska Polskiego.
– To jest umowa strategiczna – mówił szef MON-u i podkreślił, że obejmuje ona Rosomaki we wszystkich wersjach i z każdym dostępnym uzbrojeniem, m.in. w wersji medycznej, dla potrzeb Służby Kontrwywiadu Wojskowego, dla działań związanych z dowodzeniem czy transportem żołnierzy.
Jednocześnie wicepremier zaznaczył, że umowa dotycząca serwisowania tych wozów obowiązuje aż do 2064 roku. – Czyli wybiegamy bardzo w przyszłość, aby nie ograniczać swoich możliwości nie tylko produkcji, ale także modernizacji sprzętu – wskazał Kosiniak-Kamysz. Przypomniał też, że współpraca z fińską spółką sięga początku wieku, a dzisiejsza uroczystość to kolejny etap związany ze wzmacnianiem zdolności produkcji w Rosomak S.A., transferem technologii, ale również uelastycznieniem samej umowy.
O tej elastyczności mówił także Jussi Järvinen wskazując, że dotyczy ona modyfikacji i modernizacji sprzętu oraz uelastyczniania jego sprzedaży. Z kolei Konrad Gołota, wiceminister aktywów państwowych, podkreślał, że rząd wspólnie planuje modernizację polskich sił zbrojnych, dzięki której może rozwijać się polski przemysł obronny.
Adam Leszkiewicz, prezes PGZ, zaznaczył natomiast, że Rosomaki to jedna z wizytówek Grupy i polskiej zbrojeniówki. Wskazał, że wynegocjowana umowa zawiera szereg zapisów istotnych dla PGZ i jej roli w tym partnerstwie. Na mocy dokumentu spółka Rosomak S.A. zyskała między innymi prawo do dokonywania modernizacji i modyfikacji pojazdów, w tym wprowadzania nowych wersji tych wozów.
W dokumencie zawarto też klauzulę, zgodnie z którą w sytuacji kryzysowej, kiedy Patria nie będzie w stanie dostarczać komponentów do produkcji pojazdów Rosomak, polska spółka może je bezpośrednio pozyskiwać od ich dostawców. Może je także produkować samodzielnie, a wówczas Patria jest zobowiązana przekazać Polakom odpowiednią technologię. Ponadto Rosomak S.A. może bez ograniczeń sprzedawać pojazdy w ramach programu SAFE.
KTO Rosomak stworzony na licencji fińskiej Patrii jest produkowany przez spółkę Rosomak S.A. w Siemianowicach Śląskich. W ofercie firmy są m.in. transportery w wersji bojowej, ewakuacji medycznej (WEM), wozy dowodzenia, rozpoznania ogólnowojskowego czy techniczne. Na podwoziu Rosomaka powstały także samobieżne moździerze Rak.
autor zdjęć: 21BSP, Fot. plut. Wojciech Król/MON

komentarze