Cztery Eurofightery stanowią bardzo wymierny wkład w obronę polskiej przestrzeni powietrznej oraz wschodniej flanki NATO – mówił dziś w Malborku wiceminister obrony Paweł Zalewski. W 22 Bazie Lotnictwa Taktycznego rozpoczęły dyżur samoloty Eurofighter Typhoon niemieckich sił powietrznych. W inauguracji misji wziął udział Nils Schmid, wiceminister obrony Niemiec.
Wielozadaniowe samoloty Eurofighter Typhoon stacjonują w 22 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku od 4 grudnia. Niemcy przysłali do Polski cztery myśliwce i 150 lotników oraz pracowników obsługi naziemnej. Sojusznicze myśliwce rozpoczęły dyżury bojowe i nadzór nad przestrzenią powietrzną wschodniej flanki NATO w ramach misji Air Policing.
– Dziś witamy Eurofightery, a jednocześnie żegnamy niemieckie Patrioty, które przez prawie rok strzegły południowo-wschodniej Polski. To pokazuje, jak poważny jest wkład Niemiec w obronę wschodniej flanki NATO – mówił wiceminister obrony Paweł Zalewski. Jednocześnie zapowiedział, że na początku przyszłego roku do Polski przyjedzie również oddział niemieckich wojsk inżynieryjnych, który będzie zaangażowany w realizację programu „Tarcza Wschód”.
– Dziś współpraca polsko-niemiecka jest absolutnie kluczowa w ramach NATO. Mamy wspólną odpowiedzialność za wschodnią flankę i będziemy współpracować w tym zakresie. To jest nowy obszar wielkiego partnerstwa, które zaczęliśmy realizować – zaznaczył wiceminister Zalewski.
W uroczystości w Malbroku wziął udział także Nils Schmid, wiceszef niemieckiego resortu obrony. – Polska przestrzeń powietrzna jest przestrzenią powietrzną NATO. Jako partnerzy i sojusznicy stoimy po stronie Polski, po waszej stronie. Od kilku dni cztery myśliwce Luftwaffe znajdują się tutaj, w Malborku – mówił Schmid do zgromadzonych w 22 BLT. Podkreślił, że w ten sposób Niemcy wzmacniają swoją obecność na wschodniej flance NATO, by odstraszać nieprzyjaciela.
Sekretarz stanu w niemieckim ministerstwie obrony zwrócił uwagę, że jego kraj po raz pierwszy uczestniczy w ochronie przestrzeni NATO, angażując równocześnie dwa wojskowe kontyngenty – jeden w Polsce, drugi w Rumunii. – Nasi piloci są oczami i uszami w przestrzeni powietrznej. Są świetnie wyszkoleni i wiedzą dokładnie, co mają robić. Wspólnie ze swoimi partnerami, sojuszniczymi pilotami, pilnują bezpieczeństwa wschodniej flanki skrzydło w skrzydło. I tak właśnie ma być – dodał Schmid.
To niejedyne wsparcie z Berlina. Do początku grudnia w Rzeszowie-Jasionce stacjonował niemiecki kontyngent wojskowy. Do ochrony lotniska, które jest hubem logistycznym dla dostaw pomocy do Ukrainy, Niemcy wysłali 200 żołnierzy i dwie baterie przeciwlotnicze Patriot z 21 grupy rakiet przeciwlotniczych Luftwaffe z Sanitz w Pomorzu Przednim. Teraz zadanie wsparcia Jasionki przejęli żołnierze z Królestwa Niderlandów.
Przypomnijmy, że w ramach misji enhanced Air Policing (eAP – wzmożony nadzór powietrzny) w 22 Bazie Lotnictwa Taktycznego stacjonowały już samoloty Eurofighter Typhoon z Wielkiej Brytanii i JAS 39 Gripen ze Szwecji. Niemiecka misja Air Policing w Malborku potrwa do końca marca 2026 roku.
autor zdjęć: Jakub Zagalski

komentarze