Jeśli nie jest możliwe zakończenie wojny w Ukrainie, musimy iść dalej – powiedział Marco Rubio, sekretarz stanu USA, podczas wizyty w Paryżu. – Musimy teraz bardzo szybko ustalić, i mówię o kilku dniach, czy jest to wykonalne – dodał szef amerykańskiej dyplomacji po spotkaniu z europejskimi partnerami w sprawie sytuacji w Ukrainie.
We czwartek w Paryżu odbyło się spotkanie przedstawicieli proukraińskiej koalicji. Na czele amerykańskiej delegacji stali sekretarz stanu Marco Rubio i Steve Witkoff, specjalny wysłannik prezydenta Donalda Trumpa. Wczoraj po zakończeniu rozmów Departament Stanu poinformował, że amerykański plan osiągnięcia pokoju w Ukrainie spotkał się z „zachęcającym przyjęciem” ze strony europejskich partnerów. Takie same propozycje Waszyngtonu Rubio miał przekazać Siergiejowi Ławrowowi, ministrowi spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej. Nie podano jednak, jaka była reakcja Moskwy.
Dzisiaj rano Rubio przyznał w rozmowie z CNN, że celem amerykańskiej delegacji w Paryżu były „rozmowy o szczegółach tego, co może być potrzebne, aby zakończyć wojnę” oraz sprawdzenie, czy szybkie zawarcie pokoju jest w ogóle osiągalne. – Jeśli nie jest to możliwe, jeśli jesteśmy tak daleko od siebie, że to się nie wydarzy, to myślę, że prezydent prawdopodobnie jest w punkcie, w którym powie, że skończyliśmy – stwierdził dyplomata. – To nie jest nasza wojna. Nie zaczęliśmy jej. Stany Zjednoczone pomagały Ukrainie przez ostatnie trzy lata i chcemy, aby się skończyła, ale to nie jest nasza wojna – zaznaczył Rubio. I dodał: – Jeśli nie jest możliwe zakończenie wojny w Ukrainie, musimy iść dalej. Musimy teraz bardzo szybko ustalić, i mówię o kilku dniach, czy jest to wykonalne.
autor zdjęć: Diego Herrera Carcedo / Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM

komentarze