moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Dzień zwycięstwa. Na wolność Polska musiała czekać

8 maja 1945 roku w berlińskiej dzielnicy Karlshorst feldmarszałek Wilhelm Keitel złożył podpis pod aktem kapitulacji III Rzeszy. Działania wojenne w Europie przerwano tego samego dnia, tuż po 23.00. Z powodu różnicy czasu w Moskwie był już wówczas 9 maja, stąd do dziś w państwach zachodnich przyjmuje się inną datę tego wydarzenia niż w Rosji.

„My niżej podpisani, działając z upoważnienia Naczelnego Dowództwa Niemieckich Sił Zbrojnych, niniejszym bezwarunkowo poddajemy przed Najwyższym Dowództwem Alianckich Sił Ekspedycyjnych i jednocześnie przed Najwyższym Dowództwem Armii Czerwonej wszystkie siły na lądzie, morzu i powietrzu, które pozostają w dniu dzisiejszym pod niemiecką kontrolą” – głosił pierwszy punkt bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy podpisany 8 maja 1945 roku.

Wiosną tamtego roku walki w Europie dobiegały końca. 30 kwietnia w Berlinie w bunkrze pod Kancelarią Rzeszy Adolf Hitler popełnił samobójstwo, dwa dni później stolica III Rzeszy skapitulowała przed Armią Czerwoną, a 4 maja poddały się wojska niemieckie w północno-zachodnich Niemczech, Danii i Holandii. Na początku maja trwały jeszcze walki m.in. w północnych Włoszech, Czechach, północnej Chorwacji czy południowej Norwegii.

1 maja stanowisko prezydenta Rzeszy objął adm. Karl Dönitz, który powierzył misję podpisania kapitulacji gen. Alfredowi Jodlowi, szefowi sztabu w Naczelnym Dowództwie Wehrmachtu. – Niemcom zależało na podpisaniu aktu zawieszenia broni z zachodnimi aliantami i umożliwieniu ich wojskom walczącym z Armią Czerwoną przedostania się na Zachód, aby mogły uniknąć sowieckiej niewoli – tłumaczy Kamil Policki, historyk okresu II wojny światowej. Jednak gen. Dwight Eisenhower, naczelny dowódca sił sprzymierzonych, nie zgodził się na takie rozwiązanie, stwierdzając, że kapitulacja musi dotyczyć obu frontów.

Niemcy przystali na to i nad ranem 7 maja w kwaterze głównej Alianckich Sił Ekspedycyjnych we francuskim Reims podpisano akt bezwarunkowej kapitulacji Niemiec, nazwany później wstępnym protokołem kapitulacyjnym. Siły niemieckie zobowiązały się w nim do przerwania walk do 8 maja do godz. 23:01. Sygnatariuszami dokumentu byli: Amerykanin gen. Walter Bedell Smith i sowiecki generał Iwan Susłoparow, a jako świadek podpis złożył François Sevez, przedstawiciel Francji. W imieniu III Rzeszy akt kapitulacji podpisał gen. Jodl.

– Tak skromna ceremonia zakończenia wojny nie spodobała się z powodów propagandowych Józefowi Stalinowi – mówi historyk. Przywódca ZSRS zażądał powtórnego, bardziej uroczystego podpisania aktu kapitulacji Niemiec w kontrolowanym przez Armię Czerwoną Berlinie. 8 maja na tamtejszym lotnisku Tempelhof wylądował brytyjski samolot wiozący trzyosobową delegację niemiecką z feldmarszałkiem Wilhelmem Keitelem na czele. Ceremonia odbyła się późnym wieczorem w budynku szkoły saperskiej w dzielnicy Karlshorst, gdzie kwaterował marsz. Gieorgij Żukow, przedstawiciel naczelnego dowództwa sowieckiego. Tym razem ze strony aliantów podpisy złożyli generałowie: Brytyjczyk Arthur Tedder, Amerykanin Carl Spaatz i Francuz Jean de Lattre de Tassigny oraz marsz. Żukow. Z kolei w imieniu Niemiec dokument podpisali: feldmarszałek Keitel, adm. Hans-Georg von Friedeburg z dowództwa Marynarki Wojennej oraz gen. Hans-Jürgen Stumpff, przedstawiciel dowództwa Luftwaffe.

Akt zawierał takie same warunki dotyczące kapitulacji wojsk niemieckich, jakie ustalono w Reims. „Naczelne Dowództwo Niemieckich Sił Zbrojnych natychmiast wyda rozkazy niemieckim władzom wojskowym, wodnym, powietrznym i wszystkim siłom pod niemiecką kontrolą zaprzestania aktywnych działań o godzinie 23:01 czasu środkowoeuropejskiego 8 maja i pozostania na pozycjach zajmowanych w tym czasie”, napisano w dokumencie.

W Moskwie ze względu na dwugodzinną różnicę czasu był już wówczas 9 maja, godz. 01:01. – Stąd wzięła się później różnica dotycząca dnia świętowania zwycięstwa pomiędzy krajami zachodnimi a Związkiem Sowieckim oraz współczesną Rosją – tłumaczy Policki. Niestety, jak dodaje historyk, 8 maja dla wielu państw Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polski, nie oznaczał pełnego odzyskania wolności. Zgodnie z ustaleniami konferencji jałtańskiej kraje te znalazły się na ponad 40 lat w sowieckiej strefie wpływów.

Kapitulacja III Rzeszy zakończyła działania wojenne w Europie, choć jeszcze przez jakiś czas trwały walki w odizolowanych ośrodkach. Nadal toczyła się jednak wojna z Japonią na Dalekim Wschodzie. Dopiero 2 września 1945 roku Japonia poddała się, kończąc ostatecznie II wojnę światową. Ten największy konflikt w dziejach pochłonął ponad 50 mln ofiar cywilnych i wojskowych, w tym – według danych Instytutu Pamięci Narodowej – od 5,6 do 5,8 mln polskich obywateli.

Od 2015 roku 8 maja obchodzony jest w Polsce jako Narodowy Dzień Zwycięstwa.

AD

autor zdjęć: Wikipedia

dodaj komentarz

komentarze


Rozejm na Morzu Czarnym? Tak przynajmniej twierdzi Biały Dom
 
PKW Łotwa – sojusznicze zaangażowanie
Żołnierze usuwają skutki nawałnicy
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Podniebne wsparcie sojuszników
Uważaj, gdzie robisz selfie!
„Wojskowe” przepisy budowlane do zmiany
Tuzin rekordów Wojska Polskiego w pływaniu
Na scenie młodzi artyści Wojska Polskiego
Tych oczu nie zapomni nikt
Miliardy na wzmocnienie bezpieczeństwa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Jastrzębie nad Grecją
Tysiące świątecznych kartek dla żołnierzy
Sport kształtuje mentalność
Power is Here
Pani oficer za sterami Jastrzębia
Wielkanocne spotkanie z szefem MON-u
Pokój nie obroni się sam
Herculesy pod lepszą opieką w Poznaniu
GROM pod ostrzałem
Viva Polaki! Viva liberatori!
Wielkie czyszczenie poligonów
Szef MSZ do Rosji: Nigdy więcej nie będziecie tu rządzić
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Double Eagle – podwodny tropiciel
Parlamentarzyści UE o bezpieczeństwie Europy
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Polskie F-16 w służbie NATO
K9 zagrzmiały w Nowej Dębie
Polska i Norwegia zacieśniają stosunki
Zmiany w organizacji bazy logistycznej w Jasionce
Musimy być gotowi na najtrudniejsze scenariusze
USA wycofają się z działań na rzecz pokoju w Ukrainie?
Kadisz za bohaterów
Czy z „zetek” będą żołnierze?
Strażnik nieba
Więcej polskiego trotylu dla USA
Bliżej wojska
Pamięć ofiar
Wyrok za tragiczny wypadek
Więcej na mieszkanie za granicą
Hercules wydobyty, załoga nie żyje
Medale Pucharu Świata zdobyte przez żołnierzy na ringu
Test wytrzymałości
Spokojnych świąt na granicy!
Priorytety dla Tarczy Wschód
Bez technologii nie ma bezpieczeństwa
Blekinge znaczy duch
„Pułaski” na Atlantyku
Uroczyste pożegnanie żołnierzy, którzy niebawem wylecą do Libanu
Spartakiadowe zmagania w Łasku
Polskie rakiety do Homara-K już za trzy lata
Razem w walce ze skażeniami
Niezawiniona śmierć niezłomnego gen. Fieldorfa
Kolejowy sabotaż udaremniony
Żołnierze walczą z ogniem w Biebrzańskim Parku
Ocalić resztki światła ukryte w sercu
Pod żaglami – niepokonani z AMW
Rodzina na wagę złota
Szef MON-u złożył życzenia żołnierzom w Krakowie
Pracowity dyżur Typhoonów
Tarcza Wschód. Porozumienia z Lasami i KOWR-em

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO