Dzięki waszym wysiłkom Wojsko Polskie liczy obecnie 187 tysięcy żołnierzy. Od czasu wejścia w życie ustawy o obronie ojczyzny niemal 50 tysięcy osób zgłosiło się do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. To jest nasz wspólny sukces – mówił dziś w Warszawie minister obrony Mariusz Błaszczak. Szef MON-u wziął udział w uroczystości z okazji święta wojskowych centrów rekrutacji.
W piątek na Cytadeli Warszawskiej odbyła się uroczysta zbiórka z okazji święta wojskowych centrów rekrutacji. W spotkaniu uczestniczył m.in. minister obrony Mariusz Błaszczak, dowódca generalny RSZ gen. broni Marek Sokołowski, dowódca Garnizonu Warszawa gen. bryg. Tomasz Dominikowski i szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji gen. bryg. Mirosław Bryś. W uroczystości wziął udział także rektor-komendant Wojskowej Akademii Technicznej gen. bryg. prof. Przemysław Wachulak, dowódca 1 Brygady Pancernej z Wesołej gen. bryg. Artur Kozłowski oraz szefowie wojskowych centrów rekrutacji, żołnierze i pracownicy wojska. Na zbiórce zameldowała się również młodzież, która uczy się w klasach mundurowych.
Film: Dominika Celińska, Magdalena Kowalska-Sendek / Zbrojna TV
– Dziękuję za wasze wysiłki i działania, które zaowocowały tym, że Wojsko Polskie liczy dziś 187 tys. żołnierzy. Od czasu wejścia w życie ustawy o obronie ojczyzny niemal 50 tys. żołnierzy zgłosiło się do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej (DZSW). To nasz wspólny sukces – stwierdził minister Mariusz Błaszczak. Szef resortu obrony podkreślił, że dobiega końca siódmy i jak dotąd najliczniejszy turnus dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. W sobotę przysięgę złoży ponad 4300 przeszkolonych żołnierzy. – W listopadzie będzie ostatni, ósmy turnus szkoleniowy i zgłosiło się na niego ponad 7 tysięcy osób. To świadczy o tym, że Wojsko Polskie rośnie w siłę, że jest coraz więcej żołnierzy – dodał. Mariusz Błaszczak podkreślił, że polska armia powinna liczyć minimum 300 tysięcy żołnierzy i że liczebność wojska ma wpływ na bezpieczeństwo kraju. Wspomniał też, że do DZSW zgłaszają się świetni kandydaci, patrioci, którzy są gotowi związać swoją zawodową przyszłość z mundurem. – Cieszę się z obecności kadetów z klas mundurowych. Cieszę się, że wybraliście swoją drogę życiową i że chcecie związać się z Wojskiem Polskim. To bardzo dobry sygnał dla bezpieczeństwa kraju – powiedział minister obrony.
Szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji gen. bryg. Mirosław Bryś zwrócił uwagę na to, że terenowe organy wykonawcze ministra obrony narodowej powstały dzięki ustawie o obronie ojczyzny. – Przyniosła ona nam sukces, który musimy rozwijać. Tym sukcesem jest zwiększenie liczebności naszej armii, a tym samym budowanie potencjału militarnego naszego kraju – powiedział gen. Bryś. Dodał, że wszystkie drogi do służby wojskowej wiodą obecnie przez wojskowe centra rekrutacji. Tylko w tym roku wnioski o powołanie do służby wojskowej w WCR-ach w całej Polsce złożyło ponad 71 tysięcy osób. – Półtora roku temu, gdy rozpoczynaliśmy działalność, wiele osób mówiło, że nie damy rady, że to się nie uda. Dziś mogę powiedzieć, że plany rozwoju armii liczącej 300 tys. żołnierzy są jak najbardziej do zrealizowania – zaznaczył szef CWCR.
Obowiązująca od 23 kwietnia 2022 roku ustawa o obronie ojczyzny zreformowała terenową administrację wojskową. Zgodnie z nowymi przepisami działalność rozpoczęło Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji, a zamiast 16 wojewódzkich sztabów wojskowych powstało 16 zamiejscowych oddziałów CWCR-u (w Szczecinie, Gdańsku, Olsztynie, Białymstoku, Bydgoszczy, Warszawie, Zielonej Górze, Poznaniu, Łodzi, Lublinie, we Wrocławiu, w Opolu, Katowicach, Kielcach, Krakowie i Rzeszowie). Swoich przedstawicieli CWCR ma także w 86 wojskowych centrach rekrutacji (dawne wojskowe komendy uzupełnień).
autor zdjęć: Maciej Nędzyński / CO MON
komentarze