Tylko w ten weekend słowa przysięgi wojskowej ma wypowiedzieć 4400 żołnierzy dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Najliczniejsza grupa, licząca 850 ochotników, wierność ojczyźnie ślubowała w sobotę na Polach Grunwaldu. Przysięga odbyła się w czasie obchodów święta 16 Dywizji Zmechanizowanej. W uroczystości uczestniczył m.in. minister obrony Mariusz Błaszczak.
W sobotę z okazji święta 16 Dywizji Zmechanizowanej żołnierze zaprosili sympatyków wojska na piknik na Pola Grunwaldu. W tym samym miejscu odbyła się także przysięga wojskowa. Wierność i gotowość do obrony ojczyzny ślubowało 850 ochotników, którzy w jednostkach podległych związkowi taktycznemu ukończyli szkolenie podstawowe w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. – To bardzo symboliczne, że składacie przysięgę właśnie w tym miejscu. To bardzo symboliczne, że dziś dziękujemy tu żołnierzom 16 Dywizji Zmechanizowanej za ich służbę – powiedział minister.
Szef MON-u przypomniał, że 16 Dywizja Zmechanizowana odpowiada za bezpieczeństwo północno-wschodniej części kraju, a jej żołnierze pełnią służbę na wschodnich granicach Polski. – Serdecznie wam dziękuję za obronę naszej granicy. Naród, Polacy, stoją murem za polskim mundurem – zapewnił minister obrony.
Słowa podziękowania za decyzję o zasilenia Wojska Polskiego minister skierował także do nowo mianowanych żołnierzy oraz ich bliskich. – Dziękuję, że wychowaliście swoich synów i córki w poczuciu patriotyzmu – powiedział Mariusz Błaszczak. – To gwarancja naszego bezpieczeństwa – ocenił.
Minister zaznaczył, że w ten weekend nie tylko na Polach Grunwaldu będzie przysięga wojskowa. Podobne uroczystości zaplanowano na terenie całego kraju, dzięki czemu szeregi armii zasili łącznie 4400 osób. – W październiku rozpoczynamy kolejny turnus szkoleniowy, do udziału w którym zgłosiło się już 4300 ochotników – poinformował szef MON-u. Wyjaśnił, że wszystko to, ma doprowadzić do tego, że Wojsko Polskie będzie liczyło łącznie 300 tys. żołnierzy. – To jest możliwe i tak będzie. Wówczas będziemy dysponowali najsilniejszą armią lądową w Europie – podkreślił.
Szef resortu obrony przypomniał, że w całym kraju są odtwarzane zlikwidowane przed laty jednostki wojskowe, cały czas powstają też nowe. Żołnierze otrzymują regularnie nowoczesny sprzęt. Jak mówił minister, wkrótce spodziewane są kolejne dostawy np. czołgi K2 zasilą szeregi 9 Brygady Kawalerii Pancernej. – Jeśli chodzi o potencjał, jeden czołg K2 jest równy kilku postsowieckim z rodziny T – zaznaczył minister. Wyjaśnił, że wszystkie działania mające na celu wzmocnienie Wojska Polskiego są podejmowane, aby odstraszyć agresora, aby Rosja nie odważyła się zaatakować Polski. – To gwarancja naszego bezpieczeństwa – zaznaczył.
Podczas uroczystości głos zabrał także gen. bryg. Wojciech Ziółkowski, dowódca 16 DZ. – W dniu tego święta wyrażam najszczersze podziękowania za waszą służbę i poświęcenie na rzecz naszej ojczyzny. Dziękuję, że codziennie stawiacie czoła wyzwaniom i zagrożeniom, dbając o nasze bezpieczeństwo i interesy narodowe – zwrócił się do wojskowych. Skierował kilka słów także do tych, którzy szeregi wojska zasilają od dziś. – Niech słowa roty przysięgi wojskowej będą dla was drogowskazem w każdym dniu waszej służby. Pamiętajcie, że dziś przyjmujecie na siebie ogromne zobowiązanie, a Polska na Was liczy. Życzę Wam dużo odwagi, wytrwałości i żołnierskiego szczęścia – powiedział.
Historia 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej sięga 1919 roku, kiedy rozpoczęło się formowanie regularnych jednostek armii powstania wielkopolskiego. Rok później nowa Dywizja Strzelców Pomorskich została nazwana 16 Pomorską Dywizją Piechoty. Jej żołnierze brali udział m.in. w wojnie polsko-bolszewickiej 1920-1921 roku, w wojnie obronnej w 1939 roku, wchodząc w skład Grupy Operacyjnej „Wschód” oraz Armii „Pomorze”. W 1949 roku dowództwo dywizji zostało ulokowane w Elblągu, a sama jednostka po raz kolejny zmieniła nazwę – przeformowano ją na 16 Dywizję Pancerną. Od 1990 roku związek taktyczny funkcjonuje jako 16 Dywizja Zmechanizowana. Dwa lata później jednostka otrzymała przydomek „Pomorska”, a jej patronem został król Kazimierz Jagiellończyk.
Dowództwo związku taktycznego stacjonuje w Olsztynie, a podlega mu: 9 Brygada Kawalerii Pancernej, 15 i 20 Brygada Zmechanizowana, 1 Brygada Artylerii, 15 Pułk Przeciwlotniczy, 16 Pułk Logistyczny, 16 Pułk Saperów oraz 9 Batalion Dowodzenia. Żołnierze, którzy zasilają jej szeregi wielokrotnie służyli w misjach poza granicami kraju, a od dwóch lat są zaangażowani w działania mające na celu zabezpieczenie granicy polsko-białoruskiej. Na co dzień koncentrują się natomiast na szkoleniu, m.in. z sojusznikami, wdrażają też do służby nowe uzbrojenie. To właśnie oni, jako pierwsi w Wojsku Polskim, otrzymali sprzęt południowokoreańskiej produkcji; armatohaubice K9 i czołgi K2, a także wyrzutnie rakietowe HIMARS ze Stanów Zjednoczonych.
autor zdjęć: Twitter MON, 16 DZ, st. kpr. Piotr Szafarski
komentarze