moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Gotowi na dyżur w SON

Rozpoznać jaką substancją zostały skażone statki powietrzne, a następnie zneutralizować zagrożenie, zabezpieczyć niebezpieczne materiały na pokładzie okrętu, a także udzielić wsparcia grupie cywili z objawami zatrucia – to niektóre z zadań, jakim musieli sprostać wojskowi chemicy. Do działania podczas ćwiczenia „White Cloud” zaangażowano niemal tysiąc żołnierzy.


Siły Odpowiedzi NATO to pododdziały wydzielone z armii różnych państw, które w razie konfliktu lub sytuacji kryzysowej zostaną jako pierwsze wysłane do działania. Polska regularnie kieruje do tego zgrupowania swoje siły. Dyżury w ramach SON pełnią żołnierze różnych specjalności, m.in. chemicy. Gdyby w którejś części świata została wykorzystana broń chemiczna, jądrowa czy biologiczna przeciwko siłom NATO, to właśnie ich zadaniem byłoby rozpoznanie i zneutralizowanie skażenia.

Wojska chemiczne od 2004 r. regularnie wydzielają swoje siły i środki do poszczególnych Zestawów Sił Odpowiedzi NATO. Do tej pory trzykrotnie mieli okazję pełnić dyżury w tej wymagającej roli, w 2009, 2016 i 2020 roku. Kolejny rozpoczną 1 stycznia przyszłego roku.

Jednak, aby żołnierze mogli realizować zadania wynikające ze zobowiązań sojuszniczych, muszą wcześniej udowodnić, że są do tego dobrze przygotowani. Ich umiejętności są oceniane na podstawie natowskich standardów systemu CREVAL (ang. Combat Readiness Evaluation, czyli Ocena Gotowości Bojowej). Taka procedura została zrealizowana podczas ćwiczenia „White Cloud”. Wzięło w nim udział niemal tysiąc wojskowych, głównie z 4 Pułku Chemicznego. Ich działania wspierali żołnierze z 31 jednostek Wojska Polskiego, a także z Hiszpanii, Rumunii, Słowacji i Włoch. Sojusznicy mieli do dyspozycji 350 jednostek sprzętu.

Główna część ćwiczenia „White Cloud” odbyła się na poligonie w Drawsku Pomorskim. To właśnie tam znajduje się specjalistyczny ośrodek umożliwiający prowadzenie szkolenia z przeciwdziałania zagrożeniom wynikającym z użycia broni masowego rażenia. Ale to nie wszystko. Żołnierze ćwiczyli także na terenie Komendy Portu Wojennego w Świnoujściu, 21 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie, 31 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach oraz w samym Drawsku Pomorskim.

– Podczas ćwiczeń staraliśmy się stworzyć warunki, które pozwolą nam ocenić jak żołnierze radzą sobie z całym spektrum zadań, z jakimi mogliby mieć do czynienia podczas dyżuru – mówi płk Mirosław Kobryń, szef Zarządu Obrony Przed Bronią Masowego Rażenia Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Dlatego chemicy musieli zainterweniować, gdy statki powietrzne zostały skażone nieznaną substancją chemiczną, a na pokładzie okrętu znaleziono sprzęt, który mógł posłużyć do jej rozprzestrzenienia. Pomagali cywilom, którzy zatruli się nieznaną substancją a także udzielali wsparcia osobom, które znajdowały się nieopodal samochodu, w którym eksplodował improwizowany ładunek wybuchowy. – Każdy żołnierz musi wiedzieć jak odnaleźć się w różnych sytuacjach, dlatego sprawdzaliśmy czy nasze pododdziały są przygotowane nie tylko do pobierania próbek skażeń, ich analizy i identyfikacji, ale również czy znają i potrafią zastosować procedurę MASCAL (postępowanie w przypadku zdarzenia w którym ucierpiało wiele osób), MEDEVAC (działania związane z transportem rannych do placówek medycznych), zapanować nad niespokojnym tłumem, a nawet udzielać informacji dziennikarzom podczas konferencji prasowej – wyjaśnia oficer. Dodaje także, że realizacja zadań podczas „White Cloud” wymagała od chemików ścisłej współpracy z żołnierzami wszystkich rodzajów sił zbrojnych, funkcjonariuszami innych służb i przedstawicielami administracji publicznej.

Ale to nie wszystko. Jak mówi płk Kobryń, dla uczestników ćwiczeń certyfikacja była nie tylko możliwością potwierdzenia swoich umiejętności. – W grupie zadaniowej na rzecz komponentu lądowego, morskiego, powietrznego i wojsk specjalnych będą współdziałały cztery kompanie. Każda z nich ma do tego odpowiednie zdolności, jednak różni je sprzęt, a także wykorzystywana podczas działań taktyka. Dzięki wspólnym ćwiczeniom mamy możliwość oceny, które rozwiązania i w jakich okolicznościach sprawdzą się najlepiej – wyjaśnia kierownik ćwiczenia.

A jak żołnierze poradzili sobie podczas ćwiczeń? – Jestem bardzo zbudowany tym, co zobaczyłem – mówi płk Kobryń. Zaznacza, że żołnierze zrealizowali wiele zadań, i przez cały czas obserwowali ich przedstawiciele Dowództwa Generalnego oraz komisji certyfikującej z Dowództwa Operacyjnego. – Oczywiście zawsze, szczególnie jak pracuje się w środowisku międzynarodowym, pojawiają się jakieś mankamenty. Tak było i tym razem. Jednak zaangażowanie ćwiczących było bardzo duże, więc sama certyfikacja została oceniona bardzo wysoko – zaznacza. Dodaje także, że mimo iż działania sojuszników zakończyły się sukcesem, wojskowi chemicy będą kontynuować wspólne ćwiczenia. Kolejne odbędą się jesienią.

Magdalena Miernicka

autor zdjęć: 4pchem, DGRSZ

dodaj komentarz

komentarze


Jak Polacy szkolą Ukraińców
 
Zdarzyło się w 2024 roku – część II
Powstanie wielkopolskie, czyli triumf jedności Polaków
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ratownik, czyli morski wielozadaniowiec
Wielkopolanie powstali przeciw Niemcom
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Zrobić formę przed Kanadą
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa
Chleb to podstawa
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Siedząc na krawędzi
Fiasko misji tajnych służb
Zdarzyło się w 2024 roku – część IV
Śmierć szwoleżera
Miliardy na obronność w 2024 roku
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Atak na cyberpoligonie
Posłowie o modernizacji armii
Bohaterski zryw
2024! To był rok!
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Na nowy rok – dodatek stażowy po nowemu
Żołnierzowi grozi dożywocie
Ruszają prace nad „Ratownikiem”
Olympus in Paris
Kluczowy partner
Zmiana warty w PKW Liban
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Co się zmieni w ustawie o obronie ojczyzny?
Polskie Pioruny bronią Estonii
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Polacy łamią tajemnice Enigmy
Awanse dla medalistów
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Granice są po to, by je pokonywać
Eurokorpus na czele grupy bojowej UE
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
W drodze na szczyt
Rosomaki i Piranie
Nowa wersja lotniczej szachownicy
Wiązką w przeciwnika
TOP 10 z wideoteki ZbrojnejTV
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Ochrona artylerii rakietowej
Zmiany w prawie 2025
Za nami kolejna edycja akcji „Edukacja z wojskiem”
Czworonożny żandarm w Paryżu
Wzmacnianie wschodniej granicy
Zdarzyło się w 2024 roku – część III
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Lektury na czas świąt i nie tylko

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO