Żołnierze 3 Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej wyposażeni w system Patriot szkolą się na warszawskim lotnisku Bemowo. Ich trening obserwował dziś wicepremier Mariusz Błaszczak. – Ćwiczenia te mają charakter odstraszający agresora – powiedział. Szef MON-u poinformował także, że niebawem kolejni wojskowi pojadą na szkolenie do Stanów Zjednoczonych.
W niedzielę żołnierze 3 Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej przerzucili jednostkę ogniową systemu Patriot z Sochaczewa, gdzie stacjonują, na teren lotniska na warszawskim Bemowie. We wtorek rano rozpoczęło się tu szkolenie z użyciem systemu Patriot. – Są to zaplanowane ćwiczenia – wyjaśnił wicepremier Mariusz Błaszczak, który obserwował działania wojskowych. Dodał, że ich celem jest sprawdzenie procedur związanych z przemieszczeniem sprzętu, rozwinięciem stanowiska poza rejonem stacjonowania wojsk, a także zgranie poszczególnych elementów systemu. – Zespół żołnierzy uczestniczących w ćwiczeniach jest doświadczony i świetnie wyszkolony. Teraz jedynie szlifuje swoje umiejętności – podkreślił.
Mariusz Błaszczak zaznaczył również, że zarówno resort obrony, jak i wojsko poinformowało o tych działaniach, mimo że zazwyczaj tego rodzaju aktywność armii nie jest upubliczniana. – Pewne ćwiczenia będziemy świadomie pokazywać, bo mają one charakter odstraszający agresora. Pokazujemy gotowość bojową Wojska Polskiego – tłumaczył.
Obecnie systemem Patriot dysponuje 17 państw. Polska zamówiła go pięć lat temu, a w ubiegłym roku rozpoczęły się dostawy tego uzbrojenia. Wicepremier Błaszczak przypomniał, że jedynie Wojsko Polskie, poza Armią Stanów Zjednoczonych, będzie dysponowało także system zarządzania polem walki IBCS (ang. Integrated Air and Missile Defense Battle Command System). – To sieciocentryczny system, który pozwoli na efektywne wykorzystywanie poszczególnych elementów zapewniających bezpieczeństwo przed zagrożeniami lotniczymi i rakietowymi – wyjaśnił. Poinformował, że jeszcze w tym tygodniu żołnierze z 3 Brygady Rakietowej wyjadą do Stanów Zjednoczonych, aby wziąć udział w szkoleniu z obsługi IBCS.
Zdaniem szefa MON-u istotne jest również to, że wyrzutnie Patriot powstały w Hucie Stalowa Wola, a do ich transportu zostaną wykorzystane polskie ciężarówki Jelcz. – W ten sposób zapewniamy również serwis w polskim przemyśle zbrojeniowym – powiedział. Jak zauważył, jest to możliwe dzięki temu, że Polska zdecydowała się nie tylko na pozyskanie sprzętu, lecz także na offset. Zaznaczył, że w Wojsku Polskim jest wdrażany zarówno system Patriot, jak i oparta na rozwiązaniach polsko-brytyjskich tzw. Mała Narew.
Film: MON
Ćwiczenia, które odbywają się na warszawskim Bemowie, obserwował między innymi gen. bryg. Kazimierz Dyński, szef Zarządu Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej. Generał przyznał, że jednym z założeń tego szkolenia jest „demonstracja gotowości żołnierzy do obrony polskiego nieba”. – Za naszą granicą trwa 340. dzień wojny. Widzimy, jak ważne jest zapewnienie bezpiecznego nieba oraz zdolności do budowy systemu zintegrowanej obrony powietrznej i przeciwrakietowej. System Patriot zapewnia te zdolności. To najnowocześniejszy system na świecie – ocenił.
Patriot jest to system przeciwlotniczy i przeciwrakietowy ziemia–powietrze przeznaczony do zwalczania samolotów oraz pocisków balistycznych i manewrujących, produkowany przez amerykański koncern Raytheon. W 2018 roku Polska zamówiła dwie baterie tego typu. Wartość kontraktu wyniosła około 4,75 mld dolarów. Pierwsze dostawy uzbrojenia nastąpiły w 2022 roku. Wówczas rozpoczął się także kilkuetapowy proces wdrażania sprzętu do służby w Wojsku Polskim. Jest on realizowany w ramach procedury SICO (System Integration Checkout), która polega na przeprowadzaniu inwentaryzacji dostaw, montażu sprzętu oraz jego uruchomieniu i sprawdzeniu poprawności działania. Zakończenie tego procesu zaplanowano na II kwartał 2023 roku.
Dwie baterie systemu Patriot zamówione przez Polskę mają zasilić docelowo 3 Warszawską Brygadę Rakietową Obrony Powietrznej, dokładnie – wchodzący w jej struktury 37 Dywizjon Rakietowy Obrony Powietrznej w Sochaczewie. Dlatego na terenie jednostki zrealizowano wiele inwestycji, aby zapewnić odpowiednią przestrzeń do obsługi sprzętu, a sami żołnierze od 2020 roku uczestniczą w szkoleniach z obsługi i budowy systemu Patriot w USA.
W maju ubiegłego roku Ministerstwo Obrony Narodowej skierowało do rządu Stanów Zjednoczonych tzw. Letter of Request, czyli zapytanie dotyczące możliwości pozyskania kolejnych trzech dywizjonów, czyli sześciu baterii systemu Patriot wraz z radarami dookolnymi, wyrzutniami i zapasem pocisków. Kontrakt ma uwzględniać offset, czyli transfer do Polski technologii radarowych i teleinformatycznych.
Nowoczesne uzbrojenie zostało rozmieszczone na wschodniej flance NATO po napaści Rosji na Ukrainę. W marcu 2022 roku dwie baterie systemu Patriot skierowali do Polski Amerykanie. Podobny sprzęt pod Zamościem dyslokowali niedawno także Niemcy.
autor zdjęć: Michał Niwicz, Maciej Nędzyński/CO MON
komentarze