W niedzielę wicepremier Mariusz Błaszczak poinformował, że rozpoczęło się przemieszczenie systemu Patriot z Sochaczewa na lotnisko na warszawskim Bemowie. – To ważny element szkolenia żołnierzy z 3 Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej – wyjaśnił. Do działania zaangażowano kompletną jednostkę ogniową: radar kierowania ogniem, wyrzutnie i wozy zabezpieczenia.
W niedzielę po południu Ministerstwo Obrony Narodowej opublikowało zdjęcia sprzętu wojskowego, który został rozstawiony na lotnisku na warszawskim Bemowie. Jak za pośrednictwem mediów społecznościowych wyjaśnił wicepremier Mariusz Błaszczak, chodzi o system Patriot, który wojsko przetransportowało do stolicy z Sochaczewa. – To ważny element szkolenia żołnierzy z 3 Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej – napisał na portalu Twitter szef MON.
Ppłk Krzysztof Płatek, rzecznik Agencji Uzbrojenia, doprecyzował, że chodzi o szkolenie typu „show of force", które „realizuje kompletna jednostka ogniowa: radar kierowania ogniem, wyrzutnie i wozy zabezpieczenia”. – W sumie jest to piętnaście wozów – wyjaśnił. Dodał, że „zgodnie z obowiązującymi procedurami manewr drogowy wyrzutniami systemu Wisła odbył się bez zamontowanych kontenerów z rakietami, które były przewożone w samochodach transportowo-załadowczych”.
Patriot jest to system przeciwlotniczy i przeciwrakietowy ziemia–powietrze, przeznaczony do zwalczania samolotów oraz pocisków balistycznych i manewrujących, produkowany przez amerykański koncern Raytheon. W 2018 roku Polska zamówiła dwie baterie tego typu. Wartość kontraktu wyniosła około 4,75 mld dolarów.
Dostawy uzbrojenia rozpoczęły się w 2022 roku. Wówczas rozpoczął się także kilkuetapowy proces wdrożenia sprzętu do służby w Wojsku Polskim. Odbywa się on w ramach procedury SICO (System Integration Checkout), która polega na przeprowadzeniu inwentaryzacji dostaw, montażu sprzętu oraz jego uruchomieniu i sprawdzeniu poprawności funkcjonowania. Zakończenie tego procesu zaplanowano na II kwartał 2023 roku.
Dwie baterie systemu Patriot zamówione przez Polskę docelowo mają zasilić 3 Warszawską Brygadę Rakietową Obrony Powietrznej, a dokładnie – podległy jej 37 Dywizjon Rakietowy Obrony Powietrznej w Sochaczewie. Dlatego na terenie jednostki przeprowadzono wiele inwestycji, aby zapewnić odpowiednią przestrzeń do obsługi sprzętu, a sami żołnierze od 2020 roku uczestniczą w szkoleniach z obsługi i budowy systemu Patriot w Stanach Zjednoczonych.
Ale to nie wszystko. W maju ubiegłego roku Ministerstwo Obrony Narodowej skierowało do rządu Stanów Zjednoczonych tzw. „Letter of Request”, tj. zapytanie dotyczące możliwości pozyskania kolejnych trzech dywizjonów, czyli sześciu baterii systemu Patriot wraz z radarami dookolnymi, wyrzutniami i zapasem pocisków. Kontrakt ma uwzględniać także offset, czyli transfer do Polski technologii radarowych i teleinformatycznych.
W marcu 2022 roku, po rosyjskiej agresji na Ukrainę, dwie baterie systemu Patriot skierowali do Polski Amerykanie. Podobny sprzęt pod Zamościem rozlokowali także Niemcy.
autor zdjęć: Twitter/ K. Płatek; Twitter / M. Błaszczak
komentarze