Zastąpienie książeczki wojskowej zaświadczeniem o odbyciu kwalifikacji oraz brak konieczności poddania się badaniom lekarskim w przypadku ubiegania się o przyjęcie do służby czynnej w ciągu trzech lat od wydania orzeczenia o zdolności do jej pełnienia – to jedne z propozycji zawartych w projekcie ustawy o obronie Ojczyzny.
Kwalifikacja wojskowa jest prowadzona od czasu zawieszenia zasadniczej służby wojskowej w 2009 roku. Jej celem jest zebranie informacji o stanie zdrowia fizycznego i psychicznego młodych ludzi pod kątem ich predyspozycji do pełnienia służby w wojsku. Co roku wezwaniu przed komisje lekarskie podlega około 200 tys. osób, głównie mężczyzn, którzy ukończyli 19 lat. Każda osoba, która stawiła się w celu kwalifikacji, otrzymuje odpowiednią kategorię zdrowia i w ten sposób ma uregulowany stosunek do służby wojskowej.
Jakie będą zmiany?
Kwalifikacja odbywa się na terenie wszystkich 16 województw, a terminy jej ogłoszenia i czas trwania określa wspólne rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz ministra obrony narodowej. Ten pierwszy sprawuje obecnie nadzór nad całością kwalifikacji. To się wkrótce zmieni, ponieważ projektowana ustawa o obronie Ojczyzny przenosi to uprawnienie na szefa MON-u. Zmiany zakładają też zastąpienie w prowadzeniu kwalifikacji wojewódzkich sztabów wojskowych i wojskowych komend uzupełnień nowo powołanymi wojskowymi centrami rekrutacji.
Podobnie jak obecnie, obowiązek stawienia się do kwalifikacji będzie dotyczył przede wszystkim mężczyzn, którzy ukończyli 19 lat. Nowością jest wydłużenie terminu wypełnienia tego obowiązku. Obecnie 19-latkowie, którzy nie stawią się w celu kwalifikacji, muszą to uczynić do ukończenia 24. roku życia. Praktyka wskazuje jednak, że z powodu na przykład długoterminowego pobytu za granicą nie zawsze jest to możliwe. Dlatego ustawa wychodzi naprzeciw takim osobom i określa, że obowiązek stawiennictwa będzie trwał do końca roku kalendarzowego, w którym osoba nim objęta skończy 55 lat.
Bez zmian pozostawiono regulacje dotyczące obowiązku stawiennictwa kobiet mających kwalifikacje przydatne w służbie wojskowej. Chodzi tu o wykształcenie lub kwalifikacje zawodowe wymagane do wykonywania zawodów: medycznych, weterynaryjnych, morskich oraz lotniczych, a także psychologów, rehabilitantów, radiologów, diagnostów laboratoryjnych, informatyków, teleinformatyków, nawigatorów oraz tłumaczy.
O zdolności do pełnienia służby wojskowej osób stawiających się do kwalifikacji wojskowej będą, tak jak obecnie, orzekać powiatowe i wojewódzkie komisje lekarskie. Nowością będzie natomiast możliwość orzekania przez te komisje w składzie jednoosobowym. Osoby stawiające się do kwalifikacji przejdą między innymi obowiązkowe badania lekarskie. W razie konieczności będą poddane również badaniom specjalistycznym lub objęte obserwacją szpitalną. Osoby stawiające się przed komisją będą musiały przedstawić dokumentację medyczną, w tym wyniki badań specjalistycznych przeprowadzonych w czasie 12 miesięcy przed dniem stawiennictwa.
Wniosek o powołanie
Po przeprowadzeniu kwalifikacji każda osoba otrzyma stopień szeregowego i tym samym będzie miała uregulowany stosunek do służby wojskowej.
Dla niektórych kwalifikacja – będąca często pierwszym kontaktem obywatela z wojskiem – będzie krokiem do rozpoczęcia pełnienia służby wojskowej. Już na tym etapie bowiem każdy zainteresowany wstąpieniem do armii będzie mógł przejść procedury rekrutacyjne oraz złożyć wniosek o powołanie do służby za pośrednictwem szefa wojskowego centrum rekrutacji.
Ci, którzy po przejściu kwalifikacji będą chcieli zakończyć swój kontakt z wojskiem, zostaną przeniesieni do tzw. rezerwy pasywnej. Zgodnie z projektowaną ustawą będą ją tworzyć osoby, które m.in. nie pełnią czynnej służby wojskowej, służby w aktywnej rezerwie oraz nie ukończyły 55. roku życia albo – w przypadku osób mających stopień podoficerski lub oficerski – 60. roku życia.
Propozycje zmian dotyczą też wydawanych podczas wojskowej kwalifikacji dokumentów.
Obecnie każdy, kto ją przechodzi, otrzymuje książeczkę wojskową. Po wejściu w życie ustawy dokument ten będą otrzymywać wyłącznie ci, którzy chcą pełnić służbę wojskową. Z kolei osoby niemające zawodowych planów związanych z wojskiem otrzymają jedynie zaświadczenia o uregulowanym stosunku do służby wojskowej oraz o orzeczonej zdolności do jej pełnienia.
– Zaproponowane rozwiązane pozwoli uniknąć dodatkowych kosztów związanych z wydawaniem tych dokumentów. Zwłaszcza że ich koszt, z racji ustanowienia książeczek wojskowych dokumentami publicznymi kategorii pierwszej, zwiększył się w porównaniu z dotychczas wydawanymi – uzasadniają przedstawiciele MON-u (obecnie wydanie jednej to około 12 zł).
Nowością mają być też zapisy dotyczące osób, które otrzymały kategorię zdolności do służby i po jakimś czasie od przeprowadzenia kwalifikacji chciałyby wstąpić do wojska. Obecnie w trakcie rekrutacji muszą one obowiązkowo przejść między innymi badania lekarskie. Po wejściu w życie ustawy, jeśli zgłoszą chęć pełnienia czynnej służby wojskowej w ciągu trzech lat od wydania orzeczenia podczas kwalifikacji, nie będą kierowane na takie badania. Wyjątkiem będą sytuacje, gdy dana osoba będzie ubiegała się o przyjęcie do służby na stanowisko wymagające szczególnych predyspozycji lub gdy stan jej zdrowia uległ zmianie albo gdy zaistnieją uzasadnione wątpliwości co do aktualnego stanu jej zdrowia.
W przepisach pojawił się również zapis mówiący o tym, że w określonych przypadkach kwalifikacja będzie mogła być przeprowadzana w kilku terminach w danym roku kalendarzowym. Zmiana taka jest podyktowana doświadczeniami z ostatnich dwóch lat, gdy terminowe jej przeprowadzenie uniemożliwiła epidemia spowodowana rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2.
Ustawa o obronie Ojczyzny ma uporządkować przepisy dotyczące Sił Zbrojnych RP oraz zasad pełnienia służby wojskowej. Przygotowane regulacje opierają się na dążeniu do: unowocześnienia Sił Zbrojnych RP, zwiększenia atrakcyjności służby oraz wdrożenia koncepcji obrony powszechnej.
autor zdjęć: 1 WBPanc, DWOT
komentarze