Pancerniacy zmierzą się w boksie, podhalańczyk zawalczy o zwycięstwo w MMA, a żandarm i kawalerzysta będą rywalizować o nagrodę ministra obrony narodowej. W 9. edycji gali sportów walki Armia Fight Night weźmie udział aż siedmiu żołnierzy, w tym po raz pierwszy terytorials. Ich zmagania będzie można obejrzeć 22 stycznia.
Dziewiąta edycja gali sportów walki Armia Fight Night odbędzie się za tydzień w 23 Bazie Lotnictwa Taktycznego. 22 stycznia będzie można zobaczyć dziesięć walk. Do rywalizacji stanie aż siedmiu żołnierzy.
Tradycyjnie silną reprezentację wystawiła 18 Dywizja Zmechanizowana, która współpracuje z organizatorem Armia Fight Night od pierwszej edycji imprezy. – Żołnierz musi być efektywny w boju, a ci, którzy uprawiają sporty walki są dla nas wzorami wyszkolenia. Zależy nam na tym, aby mogli się pokazać szerszej publiczności, a Armia Fight Night stwarza taką możliwość. Wierzę, że walki podczas dziewiątej edycji gali będą wyjątkowe – mówi gen. dyw. Jarosław Gromadziński, dowódca 18 Dywizji Zmechanizowanej.
22 stycznia 18 DZ będzie reprezentować aż trzech zawodników. Szer. Mateusz Pudło z 21 Brygady Strzelców Podhalańskich, który w poprzedniej edycji wydarzenia pokonał Karola Skrzypka, tym razem zmierzy się z Łukaszem Stankiem, zawodnikiem znanym z walk w ramach organizacji FEN oraz Spartan Night. W oktagonie stawią się także żołnierze 1 Brygady Pancernej. Szer. Damian Kosiorek, który podczas swojego debiutu na AFN 8 pokonał Sławomira Rawińskiego, tym razem zmierzy się w boksie z kolegą z jednostki – szer. Bartoszem Włodarczykiem. – Chcę się dobrze przygotować do walki i dać z siebie wszystko. Mam nadzieję, że zakończy się tak jak poprzednia – mówi szer. Kosiorek.
Podczas gali będzie można zobaczyć także zapaśnika st. szer. Dawida Karecińskiego „Karakana” z Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych, który zadebiutuje w formule MMA. Po raz pierwszy na gali AFN wystąpi przedstawiciel wojsk obrony terytorialnej. Będzie to szer. Szymon Karolczyk z 12 BOT.
Wiele emocji dostarczy walka Shamada Erzanukaeva i Sebastiana Decowskiego. Zawodnicy zmierzyli się ze sobą już podczas piątej edycji gali. Wówczas jednogłośną decyzją sędziów zwyciężył Erzanukaev. Jak będzie tym razem?
Podczas 9. gali AFN w oktagonie stawią się także panie. Jedną z walk w formule MMA stoczą Klaudia Syguła i Karolina Sobek. Zawodniczki zmierzyły się już podczas gali WOTORE 2 w walce na gołe pięści. Wówczas lepsza okazała się Syguła. Kolejny pojedynek stoczą Magdalena Żuchowska i Aleksandra Więckowska. – To będzie pojedynek rozgrzewkowy, amatorski – mówi Filip Bątkowski, organizator wydarzenia.
Atrakcją będzie z pewnością „super fight” o nagrodę ministra obrony narodowej. Zawalczą o nią oczywiście żołnierze – szer. Patryk Dubiela z 1 Batalionu Kawalerii Powietrznej i Michał Krystman, żandarm, sparingpartner znanych z UFC Jana Błachowicza czy Daniela Omielańczuka. –To dla mnie wyzwanie. Trenuję od 13 lat, dostałem już szansę pokazania swoich możliwości podczas jednej z cywilnych gal. Wówczas udało mi się zakończyć walkę przed czasem, mam nadzieję, że także tym razem pokaże się z jak najlepszej strony – mówi szer. Dubiela.
Ciekawie zapowiada się też walka wieczoru. Wówczas ponownie zobaczymy Patryka Kaczmarczyka, który w tego typu starciu podczas AFN 8 pokonał górnika Adriana Kępę. Tym razem zawodnik miał się zmierzyć z szer. Sylwesterem Millerem z 1 Brygady Pancernej. Ten jednak z powodu kontuzji musiał się wycofać z udziału w AFN9. Millera zastąpi pochodzący z Paragwaju Edgar Davalos. – O tym, kto będzie moim przeciwnikiem dowiedziałem się kilka dni temu. To solidny, mocny zawodnik, więc spodziewam się twardej walki ale uważam, że mam duże szanse na zwycięstwo – mówi Kaczmarczyk.
Grafika: 18DZ
Minister obrony Mariusz Błaszczak objął Armia Fight Night 9 honorowym patronatem. – To nie pierwszy kontakt Ministerstwa Obrony Narodowej z MMA. Od 2018 roku organizujemy m.in. „Projekt Wojownik”, czyli cykl zajęć podczas których sztuki walki, pod okiem mistrzów, trenują weterani – mówił podczas konferencji prasowej Mateusz Kurzejewski, zastępca dyrektora Centrum Operacyjnego MON. Dodał, że resort liczy na to, że gala z udziałem żołnierzy, zachęci kolejne osoby do wstępowania w szeregi armii. – Wojskowi sportowcy są najlepszym przykładem na to, że armia to miejsce, w którym można rozwijać swoje umiejętności, pasje. Taki sam potencjał widzimy w sztukach walki – zaznaczył.
Z uwagi na obostrzenia związane z pandemią koronawirusa, gala obędzie się bez udziału publiczności. Transmisję będzie można obejrzeć w telewizji, na kanale TVP Sport. – Serdecznie zachęcam do oglądania. Karta walk potwierdza, że będziemy mieć do czynienia ze sportem przez duże „s” – zachęca Filip Bątkowski.
autor zdjęć: Piotr Barbachowski / Armia Fight Night, 18 DZ
komentarze