moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Rozejm dla prowadzenia wojny

Po przełomowej bitwie nad Niemnem z końca września 1920 roku Wojsko Polskie nie pozwoliło Frontowi Zachodniemu Michaiła Tuchaczewskiego podnieść się z pogromu. Jego armie myślały już tylko o ucieczce jak najdalej na wschód. W tej atmosferze, 12 października 1920 roku, wynegocjowano warunki rozejmu, natomiast zawieszenie broni zaczęło obowiązywać od 18 października.

Stanowisko ciężkiego karabinu maszynowego 8 mm Schwarzlose wz. 1907/12 obsadzone przez żołnierzy z 1 Pułku Piechoty Legionów. Źródło zdjęcia: Wojskowe Biuro Historyczne

Polacy, rozpędzeni od sierpniowej ofensywy, nie pozwalali czerwonoarmistom na wytchnienie, nie mówiąc już o jakimś przegrupowaniu i zorganizowanym odwrocie. 10 października 1920 roku polska 2 Armia ruszyła na Mołodeczno i zdobyła je dwa dni później. Grupa „Mir” dotarła do rejonu Zasław–Radoszkowice, co przyspieszyło jeszcze ucieczkę bolszewików w kierunku Mińska. Jednocześnie 4 Armia prowadziła natarcie w dwóch kierunkach – pierwsze szło również na Mińsk, a drugie na Słuck. 12 października polscy żołnierze po walce pod Kojdanowem osiągnęli linię Kojdanów–Uzda–Słuck. I nie poprzestano na tym, gdyż lewe skrzydło 4 Armii przebojem zdobyło obszar rozciągający się od Zasławia poprzez Ratomkę po górny bieg rzeki Ptyczy na Białorusi. 15 października Polacy zajęli Mińsk. Wydawało się, że wraz z zajęciem przez oddziały gen. Lucjana Żeligowskiego 9 października Wilna, urzeczywistnia się marzenie Józefa Piłsudskiego o stworzeniu federacyjnego kordonu państw, który zabezpieczy raz na zawsze Rzeczpospolitą przed działaniami imperium rosyjskiego – niezależnie od tego, kto będzie dzierżył władzę na Kremlu.

 

Rozmowy między salwami

Tymczasem w Moskwie złe wieści z frontu polskiego zbiegły się z coraz większymi problemami wewnętrznymi i gospodarczymi. Biali wciąż stanowili zagrożenie, a zwłaszcza Armia Rosyjska gen. lejtnanta barona Piotra Nikołajewicza Wrangla, która broniła się zażarcie na Krymie. Nie dziwi więc to, że władze bolszewickie stały się bardzo spolegliwe w rokowaniach z Polską. A rozmowy między obiema stronami konfliktu rozpoczęły się już w połowie sierpnia 1920 roku.

Żołnierze kompanii moździerzy 5 Pułku Piechoty Legionów przed akcją. 1920 r. Źródło zdjęcia: Wojskowe Biuro Historyczne

Akurat w przededniu rozstrzygającego Bitwę Warszawską natarcia znad Wieprza, polska delegacja przekroczyła linię frontu i udała się do Mińska. Tam przewodniczący delegacji, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Jan Dębski usłyszał od szefa sowieckich negocjatorów, Karla Daniszewskiego warunki, które w praktyce pozbawiały Rzeczpospolitą niepodległości. Jednak wieści nadchodzące z frontu szybko zweryfikowały te twarde postulaty. 21 września – dzień po rozpoczęciu bitwy niemeńskiej, kolejnego przełomowego starcia tej wojny – rokowania zostały przeniesione na teren neutralnego państwa, do łotewskiej Rygi. Zmienił się przy tym szef sowieckiej delegacji. Daniszewskiego zastąpił Adolf Joffe. Ten wytrawny dyplomata miał zniwelować przy stole negocjacyjnym klęski militarne Armii Czerwonej na froncie polskim.

Działa milkną

Dyplomatyczną batalię rozpoczęto 12 października podpisaniem preliminariów pokojowych. Na podstawie ustalonych warunków rozejmu od godziny 24.00 18 października na całym froncie polsko-bolszewickim nastąpiło zawieszenie broni i wstrzymanie działań wojennych. Ustalono wówczas linię rozejmową od Dźwiny aż do Niemna. Biegła ona mniej więcej wzdłuż Dźwiny. Rozpoczynała się od punktu styku granic Łotwy i bolszewickiej Rosji, na wschód od Drui i biegła do Dzisny i dalej przez leżącą na linii kolejowej Połock–Mołodeczno miejscowość Orzechowno, a następnie przez Dokszyce, Dołhinów, Radoszkowice, Raków do linii kolejowej Mińsk–Baranowicze, gdzie kończyła się przed wsią Kołosowa.

Podpisywanie traktatu preliminarnego między Polską, Rosją Sowiecką i Ukraińską SRR w pałacu Czarnogłowców w Rydze. 12.10.1920 r. Źródło zdjęcia: Wojskowe Biuro Historyczne

Z kolei na południu, między Niemnem a Dniestrem, obie walczące strony miały zatrzymać się na linii osiągniętej w momencie wejścia w życie rozejmu, a więc przed północą 18 października. Z tego powodu linia rozjemcza na tym obszarze znacznie odbiegała na korzyść strony polskiej od tego, co ustalono w Rydze. Żołnierze polscy kontrolowali m.in. białoruski Słuck oraz Kopcewicze na Polesiu. Natomiast na południe od Prypeci Polacy osiągnęli linię, która z grubsza pokrywała się z frontem przed rozpoczęciem wyprawy kijowskiej Józefa Piłsudskiego. Polskie wojska na wyżej opisanych pozycjach przyjęły ugrupowanie, które było zbliżone do przewidywanego na czas pokoju, ale z możliwością szybkiego przejścia do działań zbrojnych na wypadek zerwania rozejmu. Część oddziałów przetransportowano koleją w głąb kraju i rozpoczęto ich demobilizację.

Ostatni rozkaz tej wojny

Wraz z wejściem w życie rozejmu 18 października żołnierzom polskim odczytano „Rozkaz na zakończenie wojny”, podpisany przez Józefa Piłsudskiego. Marszałek pisał w nim m.in.:
„Żołnierze
Dwa długie lata, pierwsze istnienie wolnej Polski, spędziliście w ciężkiej pracy i krwawym znoju. Kończycie wojnę wspaniałymi zwycięstwami, i nieprzyjaciel, złamany przez was, zgodził się wreszcie na podpisanie pierwszych i głównych zasad upragnionego pokoju. […] Zadanie nasze dobiega końca. Nie było ono łatwym. […] Praca była ciężka, a że była rzetelna, zaświadczą o tym tysiące mogił i krzyżów żołnierskich, rozsianych po ziemiach dawnej Rzeczypospolitej od dalekiego Dniepru do rodzimej Wisły.
Żołnierze! Zrobiliście Polskę mocną, pewną siebie i swobodną. Możecie być dumni i zadowoleni ze spełnienia swego obowiązku”.

Marszałek Piłsudski zdawał sobie sprawę, że po tym jak ucichła kanonada na froncie, rozpocznie się równie zażarta batalia w zaciszu gabinetów dyplomatycznych. Był pełen obaw, bo w odróżnieniu od wiernych żołnierzy wielu członków polskiej misji dyplomatycznej w Rydze nie podzielało jego federacyjnych planów na wschodzie. Jak się okazało, jego obawy miały się w pełni ziścić po podpisaniu traktatu pokojowego rok później.

Bibliografia:

Cz. Brzoza, „Polska w czasach niepodległości i drugiej wojny światowej (1918–1945)”, Kraków 2001
N. Davies, „Orzeł biały, czerwona gwiazda. Wojna polsko-bolszewicka 1919–1920”, przeł. A. Pawelec, Kraków 1997
„Wojna o wszystko. Opowieść o wojnie polsko-bolszewickiej 1919–1920”, pod red. W. Sienkiewicza, Warszawa 2010 

Piotr Korczyński

autor zdjęć: Wojskowe Biuro Historyczne

dodaj komentarz

komentarze


Zmiany w dodatkach stażowych
 
Na straży wschodniej flanki NATO
Szybki marsz, trudny odwrót
W Italii, za wolność waszą i naszą
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Święto stołecznego garnizonu
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Kolejne FlyEye dla wojska
Wojna w świętym mieście, część druga
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Wojna na detale
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Tragiczne zdarzenie na służbie
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
25 lat w NATO – serwis specjalny
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
NATO na północnym szlaku
Sandhurst: końcowe odliczanie
Szpej na miarę potrzeb
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Wojna w świętym mieście, epilog
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Od maja znów można trenować z wojskiem!
SOR w Legionowie
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Metoda małych kroków
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
Pilecki ucieka z Auschwitz
Posłowie dyskutowali o WOT
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
NATO on Northern Track
Ameryka daje wsparcie
Pod skrzydłami Kormoranów
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Zachować właściwą kolejność działań
Rekordziści z WAT
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Sprawa katyńska à la española
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Kadisz za bohaterów
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Gunner, nie runner
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Front przy biurku
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Wytropić zagrożenie
Ramię w ramię z aliantami
Rozpoznać, strzelić, zniknąć

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO