Od kilku dni w strukturach Wojska Polskiego działa nowa jednostka. To pułk wsparcia dowodzenia dla natowskiej dywizji, która stacjonuje w Elblągu. – Przed nami pierwsze wyzwania. W czerwcu nasi żołnierze wezmą udział w ćwiczeniach „Saber Strike”, a jesienią w „Anakondzie” – mówi ppłk Piotr Cieślak, czasowo pełniący obowiązki dowódcy pułku.
Siedzibą nowego pułku został Elbląg, bo to właśnie w tym mieście od lipca 2017 roku znajduje się Dowództwo Wielonarodowej Dywizji Północny Wschód (Multinational Division North-East). Natowska dywizja koordynuje działania czterech batalionowych grup bojowych rozmieszczonych w krajach bałtyckich (Litwa, Łotwa, Estonia) i w Polsce. Docelowo w dowództwie dywizji będzie służyć około 300 wojskowych z 14 państw NATO.
– W lipcu ubiegłego roku osiągnęliśmy wstępną gotowość. Jednak, aby w pełni realizować swoje zadania, musimy mieć warunki organizacyjno-techniczne, które umożliwią nam właściwe funkcjonowanie – mówił generał brygady Krzysztof Motacki, dowódca Wielonarodowej Dywizji Północny Wschód. Z tego powodu – działający dotychczas w Elblągu 16 Batalion Dowodzenia – został przeformowany w pułk wsparcia dowodzenia dla natowskiej dywizji. Kilka dni temu jednostka zainaugurowała działalność. Formalnie pułk podlega dowódcy generalnemu rodzajów sił zbrojnych.
Głównym zadaniem nowo powstałej jednostki jest zabezpieczanie działań międzynarodowego dowództwa i sztabu. – Choć jesteśmy wsparciem dla dywizji międzynarodowej, to w skład naszego pułku wchodzą wyłącznie polscy żołnierze. Mają oni doświadczenie zdobyte na misjach, podczas ćwiczeń w kraju i za granicą, a także w służbie w 16 Batalionie Dowodzenia – mówi portalowi polska-zbrojna.pl ppłk Piotr Cieślak, dowódca pułku. Oficer dodaje, że w jednostce zostaną sformowane nowe pododdziały. – Mamy więc możliwość zatrudnienia nowych żołnierzy – mówi. Szansę na służbę mają przede wszystkim podoficerowie o specjalnościach: łączność i informatyka oraz kryptologia i cyberbezpieczeństwo.
– Przed nami wiele wyzwań. Już w czerwcu musimy być gotowi do pierwszych ćwiczeń, czyli „Saber Strike-18”. Będzie to przedsięwzięcie weryfikujące naszą zdolność do działania – przyznaje ppłk Cieślak. Kolejnym, dużo większym zadaniem, będą jesienne manewry „Anakonda-18”. Podczas nich certyfikację przejdzie Dowództwo Wielonarodowej Dywizji Północny Wschód.
Z powrotu wojska do Elbląga cieszą się władze miasta. – Jesteśmy dumni, że w naszym mieście jest taki pułk. Będzie on mógł liczyć na wsparcie samorządu elbląskiego. My zawsze na wojsko mogliśmy liczyć – mówi Witold Wróblewski, prezydent Elbląga, podczas pierwszego uroczystego apelu pułku.
autor zdjęć: mjr Krzysztof Olkowski
komentarze