NATO musi pokazywać jedność, solidarność i determinację. I pokazuje – mówił w Elblągu gen. Salvatore Farina, dowódca Sojuszniczego Dowództwa Sił Połączonych NATO z Brunssum. W poniedziałek uroczyście rozpoczęła działalność Wielonarodowa Dywizja Północny-Wschód, która będzie dowodzić siłami wysuniętej obecności NATO na wschodniej flance.
Ulokowana w Elblągu Wielonarodowa Dywizja Północny-Wschód formalnie osiągnęła wstępną gotowość operacyjną, czyli zdolność do dowodzenia jednostkami NATO, już w minioną środę. Dzisiaj w Elblągu odbyło się uroczyste rozpoczęcie działalności przez tę jednostkę.
Gośćmi uroczystości byli Antoni Macierewicz, minister obrony; gen. broni Leszek Surawski, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego; gen. dyw. Jarosław Mika, dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych oraz gen. dyw. Sławomir Wojciechowski, dowódca operacyjny RSZ. Nie zabrakło także przedstawicieli państw wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego. Obecni byli wiceministrowie obrony Czech – Jakub Landovsky oraz Węgier – Siklósi Péter. NATO reprezentował z kolei gen. Salvatore Farina, dowódca Allied Joint Force Command (JFC) Brunnsum, Sojuszniczego Dowództwa Sił Połączonych NATO z Brunssum, któremu podlegać będzie elbląskie dowództwo.
Dowódca JFC Brunssum podkreślał w swoim wystąpieniu, że utworzenie w Elblągu wielonarodowej dywizji doskonale wpisuje się w idę „Więcej razem” i dowodzi, jak zdeterminowane jest NATO w swoich działaniach. – NATO musi pokazywać jedność, solidarność i determinację. I pokazuje. To dzieje się tutaj – mówił gen. Farina. – Nasi wrogowie muszą zdawać sobie sprawę, że jesteśmy zdeterminowani, nie tylko, by wspólnie się szkolić, ale również żeby reagować na każde zagrożenie, a kiedy przyjdzie taka potrzeba, również aby walczyć w obronie naszych wartości, naszej wolności – podkreślał.
Włoski generał zapowiedział, że zaraz po powrocie do Brunssum wyda rozkaz podporządkowujący dwie pierwsze batalionowe grupy bojowe sztabowi z Elbląga (z czterech obecnie funkcjonujących). – Jesteście już do tego gotowi – mówił do żołnierzy wielonarodowej dywizji.
Powitanie żołnierzy Dowództwa MNDNE. Film: MON
Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz w swoim wystąpieniu dziękował wszystkim trzynastu krajom, które zdecydowały się dołączyć to wysiłku związanego z utworzeniem dywizji i wysłały do jej sztabu swoich żołnierzy. Minister podkreślał, że Elbląg staje się teraz jednym z najważniejszych miast w Polsce. – Elbląg będzie na mapach świata oznaczony jako miasto broniące Europy – mówił. Szef polskiego MON zaznaczył, jak strategicznie ważnym dla bezpieczeństwa Polski i całego NATO, jest wzmacnianie wschodniej flanki Paktu. – Ten kto chce obronić się przed zagrożeniem, musi być przygotowany do wojny. Ale im więcej przygotowań, tym większe prawdopodobieństwo, że do niej nie dojdzie – akcentował minister.
Uroczystości zakończyła wojskowa parada. – Dziś jesteśmy dumni i możemy świętować. Od jutra zabieramy się do pracy nad osiągnięciem pełnej gotowości operacyjnej – zapowiedział gen. bryg. Krzysztof Motacki, dowódca elbląskiej dywizji.
Międzynarodowy Elbląg
Jak wyjaśnia mjr Dariusz Guzęda, pełniący obowiązki oficera prasowego WDP-W, obecnie swój akces do Dywizji zgłosiło, poza Polską, trzynaście państw: Czechy, Estonia, Hiszpania, Kanada, Litwa, Łotwa, Niemcy, Rumunia, Słowacja, Turcja, USA, Węgry i Wielka Brytania. Będą one mogły obsadzić swoimi oficerami i podoficerami 75 stanowisk, ze wszystkich 280 etatów, jakimi będzie dysponować WDP-W.
Niewykluczone jednak, że za kilka miesięcy lista krajów tworzących elbląską dywizję powiększy się. Z nieoficjalnych informacji wynika bowiem, że jest jeszcze kilka państw rozważających, czy nie dołączyć do grona podmiotów tworzących WDP-W. Czas mają do końca 2018 roku, kiedy to zgodnie z harmonogramem narzuconym przez kwaterę główną NATO, jednostka ma osiągnąć pełną gotowość operacyjną.
Na pierwszego dowódcę Wielonarodowej Dywizji Północny-Wschód został wyznaczony gen. bryg. Krzysztof Motacki. Oficer ten, który jest doktorem nauk społecznych i absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu oraz kursów m.in. w NATO Defense College, US Naval Postgraduate School i Akademii Obrony Narodowej, był w swojej wojskowej karierze m.in. dowódcą 2 Brygady Zmechanizowanej, zastępcą dowódcy i szefem sztabu 12 Dywizji Zmechanizowanej w Szczecinie, a w latach 2012–2015 służył w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego. Najpierw jako zastępca szefa Zarządu Planowania Operacyjnego, a od sierpnia 2013 roku jako jego szef.
autor zdjęć: ppor. Robert Suchy/CO MON
komentarze