Prowadząc ćwiczenia na lądzie, morzu i w powietrzu oraz chroniąc przestrzeń powietrzną nad krajami bałtyckim, Polska odgrywa kluczową rolę w wysiłkach na rzecz zwiększenia wspólnego bezpieczeństwa – mówił Jens Stoltenberg po spotkaniu z premier Beatą Szydło oraz szefami MON i MSZ. Sekretarz generalny NATO przebywa w Polsce z dwudniową wizytą.
Dziś rano Jens Stoltenberg spotkał się z premier Beatą Szydło, której towarzyszyli ministrowie obrony i spraw zagranicznych. Rozmowy dotyczyły bezpieczeństwa w naszym regionie i przygotowań do szczytu NATO w 2018 roku.
W swoim wystąpieniu Stoltenberg podkreślał wagę ubiegłorocznego spotkania przywódców Sojuszu w Warszawie. Zapadły wówczas kluczowe decyzje z punktu widzenia bezpieczeństwa regionu. – Wprowadziliśmy największe wzmocnienie naszej obrony od końca zimnej wojny. Potroiliśmy udział NATO w tych działaniach, ustanowiliśmy nowe kwatery na wschodzie Sojuszu, ustanowiliśmy naszą wysuniętą wzmocnioną obecność w Polsce, Estonii, na Łotwie i Litwie – przypominał sekretarz generalny NATO. Jednocześnie podkreślał, że międzynarodowe grupy bojowe to znak jedności Sojuszu i zdecydowania. – To sygnał, że atak na jednego sojusznika, oznacza atak na cały Sojusz. Jesteśmy po to, by zapobiegać konfliktowi – dodawał Jens Stoltenberg.
Szef NATO chwalił nasz kraj. – Polska odgrywa kluczową rolę w zwiększaniu naszego wspólnego bezpieczeństwa, prowadząc ćwiczenia na lądzie, morzu i w powietrzu, chroniąc przestrzeń powietrzną nad krajami bałtyckimi – mówił Stoltenberg. Podkreślał, że przekazując 2 proc. PKB na obronność, nasz kraj daje przykład innym państwom. – Bardzo się cieszę ze zobowiązania Polski na rzecz dalszego zwiększania wydatków na obronność – dodał.
Film: KPRM
Sekretarz generalny NATO odniósł się także do rozpoczynających się 14 września rosyjsko-białoruskich manewrów „Zapad 2017”. Ma w nich wziąć udział ponad 12 tysięcy żołnierzy. – Będziemy się uważnie przyglądać tym ćwiczeniom – zapowiedział Stoltenberg. – Wszystkie kraje mają prawo do prowadzenia manewrów swoich sił zbrojnych, ale powinny również respektować zobowiązania na rzecz przejrzystości. Wzywam Rosję do wypełniania swoich zobowiązań w ramach Dokumentu Wiedeńskiego OBWE, ponieważ wobec zwiększonej działalności wojskowej wzdłuż naszych granic przewidywalność i transparentność to kwestie bardzo ważne – zaznaczał szef Sojuszu.
Także premier Beata Szydło nawiązała do rosyjsko-białoruskich ćwiczeń. – Wydarzenia wokół naszych granic, zwłaszcza nadchodzące manewry „Zapad 2017” oraz zagrożenia związane z terroryzmem i niestabilnością na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej, pokazują, że jako Sojusz powinniśmy kontynuować proces adaptacji rozpoczęty w Newport i w Warszawie – dodawała szefowa rządu. Jak zaznaczyła prezes Rady Ministrów, priorytetem dla Polski będą przygotowania do przyszłorocznego szczytu NATO w Brukseli i wzmocnienie sojuszniczego odstraszania oraz obrony.
Premier rządu podkreśliła, że Polska nie pozostaje bierna w budowaniu bezpieczeństwa w ramach Sojuszu. – Z satysfakcją odnotowujemy rozmieszczenie sił sojuszniczych w Polsce i państwach bałtyckich. Wspólnie z innymi krajami uczestniczymy w grupie bojowej na Łotwie i w Rumunii, jesteśmy członkiem koalicji do walki z tzw. Państwem Islamskim – wymieniała. Przypomniała, że na cele obronne – zgodnie z postanowieniami szczytu NATO w Newport w 2014 – już od ubiegłego roku Polska przeznacza wymagane 2% PKB. – W Sejmie jest złożony projekt ustawy, w którym zagwarantowaliśmy, iż do 2030 roku osiągniemy poziom 2,5 proc. – podkreśliła szefowa rządu.
Dzień wcześniej sekretarz generalny NATO na temat bezpieczeństwa i wyzwań stojących przed Sojuszem rozmawiał z prezydentem Andrzejem Dudą.
Po spotkaniu w Warszawie Jens Stoltenberg pojechał do Orzysza. Tam, w Ośrodku Szkolenia Poligonowego, razem z ministrem obrony narodowej Antonim Macierewiczem odwiedzi żołnierzy Batalionowej Grupy Bojowej NATO.
autor zdjęć: P. Tracz/ KPRM
komentarze